
Charlie Cox wspomina epicką historię o tym, jak został najlepszym przyjacielem Andrew Garfielda: „Został zamknięty na dachu w Nowym Jorku. Nie udało się wrócić”
Daredevil i Spider-Man są tak naprawdę świetnymi kumplami poza ekranem.
Pięćdziesiąt odcieni szarości Gwiazda Jamie Dornan ujawnił kiedyś, jak był współlokatorem z Andrew Garfieldem, Charliem Coxem i Eddiem Redmayne. Ale podczas gdy ta czwórka była wtedy bardzo ciasna, stopniowo się rozproszyli, gdy ich kariery potoczyły się na różne trajektorie, nawet jeśli dotyczyły tej samej branży. Jednak losowo lub przypadkowo zarówno Garfield, jak i Cox stali się w pewnym momencie częścią Marvel Cinematic Universe, a ich ścieżki ponownie się skrzyżowały.

Chociaż obaj aktorzy muszą dzielić mnóstwo wspaniałych wspomnień, był jeden szczególny przypadek, który Cox wydaje się szczególnie przypominać.
Zabawny moment, kiedy Charlie Cox i Andrew Garfield zostali zablokowani
Z powrotem, gdy Charliego Coxa jeszcze nie zaczął przedstawiać Daredevila na ekranie, kiedyś został zamknięty na dachu w Nowym Jorku z Andrzeja Garfielda . To było wtedy, gdy ten ostatni grał już Petera Parkera w Sony Niesamowity Spider Man seria filmowa.
„Andrew i ja podzieliliśmy się kilkoma historiami. Kilka lat wcześniej dostałem rolę Daredevila, więc nie byłem wtedy superbohaterem. Ale Andrew grał wtedy w Spider-Mana, a on i ja zostaliśmy zamknięci na dachu w Nowym Jorku i nie mogliśmy wrócić. I zawsze myślałem, że po latach byłoby to naprawdę zabawne dla ludzi , że dwóch „superbohaterów” zostało zamkniętych na dachu i nie mogli nic z tym zrobić”.
Zobacz też: Charlie Cox trolluje Andrew Garfielda, nazywa go „trzecim największym Spider-Manem wszechczasów”

Chociaż Spider-Man Garfielda i Daredevil Coxa nie mieli jeszcze okazji dzielić ekranu, obaj zawsze byli wspaniałymi przyjaciółmi w prawdziwym życiu. Obrońcy Gwiazda nawet wzniosła toast za Garfielda jako 'jeden z największych' aktorzy z 'nasza generacja' podczas imprezy GQ Men of the Year. Śmiało można powiedzieć, że ich przyjaźń jest złota.
Przyszłość Andrew Garfielda jako Spider-Mana
Po Niesamowity Spider-Man 2 , fani widzieli, jak Garfield ponownie wciela się w rolę pajęczyny Spider-Man: Nie ma drogi do domu. Widzenie go w kostiumie Spider-Mana po prawie 7 latach wywołało dziwne, ale silne emocje w fandomie MCU. Od tego czasu publiczność nie przestaje domagać się zobaczenia 39-letniego angielskiego aktora z powrotem w kolejnych projektach Spider-Mana.

Po ogromnym fiasku filmu Marca Webba z 2014 roku postać Petera Parkera została skonsolidowana pod patronatem Marvel Studios. Nie wspominając o tym, że była też paskudna sytuacja, gdy Sony wystrzeliło Pod Srebrnym Jeziorem gwiazdą z powodu jego rzekomego braku profesjonalizmu, który, jak później ujawniono, był fałszywym oskarżeniem o reputację Garfielda. Biorąc to wszystko pod uwagę, przywrócenie roli Spider-Mana było dla aktora trudną podróżą.
Prezes Sony ujawnił niedawno, że a Spider-Man 4 jest bardzo w kartach i pozytywnie w pracy. Chociaż szczegóły obsady i fabuły są utrzymywane w tajemnicy, niektóre źródła twierdzą, że Toma Hollanda , który pojawił się w filmie Jona Wattsa Człowiek Pająk trylogii, ma powrócić również z czwartym filmem. Jedynym problemem jest to, że fani Garfielda spodziewali się, że zamiast tego przejmie stery w nowym filmie. Ale wciąż istnieje solidna szansa, aby się pojawił Spider-Man 4 , jeśli nie jako lider, to przynajmniej w pewnym momencie łącząc się z robotem sieciowym Hollanda.
Spider-Man 4 nie ma ukazać się przed 2024 rokiem.
Źródło: Świergot