„Chodźcie, jesteśmy w telewizji, chłopaki!”: Chris Evans wyglądał na upokorzonego po tym, jak Jimmy Kimmel nazwał Roberta Downeya Jr. Liderem Avengers
Gdy Mściciele pojawił się w kinach dekadę temu, spełniło się marzenie każdego fana Marvela o obejrzeniu filmu o niezwykle popularnej drużynie superbohaterów. Chris Evans, Robert Downey Jr., Jeremy Renner, Scarlett Johansson, Chris Hemsworth i Mark Ruffalo wcielili się w role, w których zostali obsadzeni, i było to wspaniałe.
Wielu, którzy oglądali film z 2012 roku, było bardzo ciekawych tej jednej rzeczy, na którą nikt nie mógł się zdecydować – kto był wówczas przywódcą Avengersów? Niektórzy mogą wybrać Iron Mana Downeya Jr., ponieważ jest fajnym technologicznym miliarderem, a nie „zadufanym w sobie” i trzymającym się zasad Kapitanem Ameryką Evansa. Ale oto, kto naprawdę jest liderem, według Jimmy'ego Kimmela.
Musisz to przeczytać: „Jest tak daleko… jak stary emerytowany koleś”: Anthony Mackie wskazuje, że Chris Evans nigdy więcej nie wróci do MCU
Wybór Jimmy'ego Kimmela na przywódcę Avengers
Ta debata na temat tego, kto przewodzi Avengersom, nie jest niczym nowym. Odbyły się tysiące dyskusji i debat fanów na wszystkich platformach społecznościowych dotyczących tego, kto naprawdę przewodzi najbardziej prestiżowej grupie superbohaterów Marvela.
Fani wciąż nie mogą dojść do jednomyślnej decyzji co do tego, kto rozdaje strzały, ale jest jedna godna uwagi celebrytka, która jest całkiem pewna, kto według niego jest liderem.
Niedawno wróciliśmy do odcinka pt Jimmy Kimmel na żywo z 2015 roku, w którym sam Jimmy Kimmel mówi nam, kto naprawdę uważa go za dominujący głos w grupie superbohaterów, która liczyła wówczas sześciu prominentnych członków.
Podczas występu obsady Mściciele na jednym z odcinków Jimmy Kimmel na żywo, 54-letni komik i gospodarz wspomnianego talk show przeniósł swoją uwagę na Roberta Downeya Jr., który dogodnie przypisuje charakterystyczną dla Człowiek z żelaza aktor-
„Robercie, czy uważałbyś się za przywódcę tej grupy?”
Downey Jr odpowiada-
Następnie Kimmel pyta, czy reszta obsady uważa go za człowieka, którego rozkazów powinni wykonywać, ale szybko zostaje przerwany przez krzyki Downeya Jr. 'NIE! Jesteśmy zespołem!”„Uch… skoro tak mówisz”
Jedną z godnych uwagi części wywiadu było to Chrisa Evansa , który przez wielu uważany jest za drugiego w kolejności przywódcę Avengersów, wyraźnie czuł się nieswojo, słysząc komentarze Kimmela. Ale to było siedem lat temu i jesteśmy prawie pewni, że Evans cieszy się życiem po MCU.
Przeczytaj także: „Wszyscy czekają na tę scenę, kiedy zdejmiesz koszulę”: Anthony Mackie ujawnia brutalny reżim „superżołnierza”, którym się karze dla Kapitana Ameryki 4
Kiedy „Lider” Avengers, Robert Downey Jr., przekonał Chrisa Evansa, by kontynuował pracę w MCU
To przynosi ulgę wiedzieć, że między Chrisem Evansem a Robertem Downeyem Jr. nie ma rzeczywistej rywalizacji ani wrogości, co brzmi głupio, ponieważ obaj są naprawdę dobrymi przyjaciółmi! I nie zapominajmy, że kiedyś Downey Jr Przebijacz śniegu aktor, aby odwrócić myśli od opuszczenia MCU.
Dla aktorów minusem grania w dużych seriach filmowych, które planują stworzyć całe uniwersum, jest to, że nie możesz pozwolić sobie na poświęcenie czasu innym niezależnym projektom. Podczas wywiadu z The Hollywood Reporter w 2020 roku Chris Evans opisał MCU jako „miecz obosieczny” z powodu tego bardzo niezadowolonego faktu.
Ale 41-letni aktor ostatecznie wiernie wcielił się w Kapitana Amerykę Mściciele: Etap końcowy co nadało jego postaci odpowiednie zakończenie. I jak się okazuje, był to inny współaktor Robert Downey Jr., który jednym prostym telefonem utrzymał go w serialu na tak długo, mówi Evans-
„Wiedziałem, dokąd chcą się udać, to część początkowej umowy, nie tylko dla Kapitana Ameryki, ale także dla filmów o Avengersach i to było zniechęcające”
„Słysząc, jak on (Doowney Jr.) daje ci trochę zachęty, po prostu poczułem się trochę bardziej, jakbym był częścią gangu i nie był tak onieśmielony. Myślę, że to był miecz obosieczny, z jednej strony sprawia, że czujesz się bardzo mile widziany, ale z drugiej strony po prostu myślisz: „O rany, muszę stanąć obok tego faceta? Miażdży tę rolę. Nie chcę być tutaj słabym ogniwem”. Ale bardzo miło było usłyszeć, że jest po mojej stronie”
To tylko pasuje, że postacie obu aktorów zostały odesłane emocjonalnie po zakończeniu Avengers: Koniec gry- przyjaciele, którzy jeżdżą razem, umierają razem!
Źródło: Youtube