Daisy Ridley dokuczała, by powrócić jako Rey Skywalker po tym, jak showrunner „Watchmen”, Damon Lindelof, potwierdził udział w filmie Gwiezdne wojny, którego akcja toczy się po trylogii kontynuacji
Jedna z serii filmowych OG, która położyła podwaliny pod tworzenie ogromnych kinowych uniwersów, które znamy dzisiaj, jest bez wątpienia tą, która ma jedną z najbardziej zaciekłych i zagorzałych fanów na całym świecie, jeśli nie najbardziej. Gwiezdne Wojny była wizja, którą George i Anthony Lucas ożywili swoją oryginalną trylogią swoim pierwszym filmem Gwiezdne wojny: Nowa nadzieja 1 lipca 1978 roku i od tego czasu rozszerzyły się na całe kinowe uniwersum, które znalazło się w gronie 1 procenta czołowych franczyz filmowych na świecie!
Opierając się na oryginalnej trylogii, Lucasfilm i Disney stworzyli imperium kolejnych trylogii, które przerosły oczekiwania!
Wygląda na to, że jest to trend, który Disney chce kontynuować, ponieważ mamy teraz doniesienia o nowym filmie Gwiezdne Wojny franczyzy, która wkrótce otrzymała zielone światło, aby przejść do rozwoju i produkcji, a plotki już się rozprzestrzeniają, że znajoma twarz może stać się twarzą nadchodzącego projektu.
Daisy Ridley może być częścią nadchodzącego filmu Gwiezdne wojny
Od kilku miesięcy nieustannie otrzymujemy drobne aktualizacje i plotki o Gwiezdne Wojny film, który był w trakcie opracowywania, a reżyserem tego projektu jest jedyny w swoim rodzaju Damon Lindelof, który przedstawia swoje wyróżnienia w pisaniu scenariuszy do programów takich jak HBO Strażnicy, Resztki I Zaginiony, wraz z Justinem Brittem-Gibsonem, młodym i wschodzącym pisarzem, który pracował jako redaktor naczelny przy dramacie o wampirach, Szczep i pisał odcinki Starz's odpowiednik , seria zajmująca się wymiarami równoległymi. Sharmeen Obaid-Chinoy, która wyreżyserowała dwa odcinki Pani Marvel, podobno przejął ster kierunku nadchodzących Gwiezdne Wojny film.
Z doniesień napływających zewsząd źródła podają, że projekt filmowy ma być samodzielny, ale sukces może doprowadzić do powstania większej liczby filmów. Ten plan jest sprzeczny z wcześniejszym procesem rozwoju Lucasfilm, w którym firma próbowała wymyślić coś nowego Gwiezdne Wojny trylogie. Teraz studio wydaje się skupiać na samodzielnych projektach. Ponieważ nadchodzący film nie byłby kontynuacją ostatniej trylogii Sagi Skywalkerów, ludzie wątpili, czy aktorzy z trylogii wrócą. Mimo to niedawno o tym informowano Daisy Ridley , który grał Reya Skywalkera w ostatnich filmach, może się pojawić.
Jeśli chodzi o jakiekolwiek szczegóły, nie mamy żadnych, ale mimo to, biorąc pod uwagę wydarzenia, które miały miejsce w kontynuacji trylogii, możemy poczynić logiczne i wiarygodne przypuszczenia, że Rey Skywalker może równie dobrze być bohaterem nadchodzącego projektu, co oznacza, że Daisy Ridley może zostać wezwana z powrotem, aby powtórzyć swoją rolę.
Może Ci się spodobać: „Mój tata po prostu chce, żebym skoczył z budynków”: John Boyega mówi, że jego tata chciał, żeby był nowym Brucem Willisem w Hollywood, a nie tym, w co zmieniły go Gwiezdne Wojny
Dlaczego nie ma więcej trylogii Gwiezdnych Wojen?
Ponieważ oryginalna trylogia była ściśle powiązana ze Skywalkerami, była to ciągła eksploracja poszczególnych członków rodziny, która na wiele sposobów zakończyła się w Gwiezdne Wojny Saga Skywalkerów. Jak wielu z was może wiedzieć, ciągłe poleganie na jednej osobie lub zbiorze połączonych jednostek zdradza ideę rozszerzającego się wszechświata. Disney nacisnął pauzę Gwiezdne Wojny kolejne plany teatralne Powstanie Skywalkera , a studio koncentruje się na telewizji strumieniowej. Mandalorianin pomógł zasilić Disney + i stał się de facto jego flagowym programem, kiedy wystartował w listopadzie 2019 r., i odniósł taki sukces, że został wznowiony na trzeci sezon. Lucasfilm Andor jest obecnie transmitowany, który odniósł własny sukces dzięki zachwytowi fanów.
Z wyraźnym wskazaniem, że fani mają teraz nowy gust do odkrywania niezbadanego wszechświata poza Skywalkerami, nadchodzący film może być kolejnym wskaźnikiem tego, czy filmy mogą odnieść sukces, jeśli będą samodzielnymi, a nie rozciągniętymi trylogiami.
Może Ci się spodobać: Gwiezdne wojny: Andor zapowiada drugi powrót Dartha Vadera Haydena Christensena po Obi-Wanie Kenobiego
Źródło: Reporter z Hollywood