Dlaczego Marvel zmienia Armor Wars z serialu Disney + na film to genialny plan
Według potwierdzonych raportów, Don Cheadle's Wojny pancerne , długo oczekiwane przedsięwzięcie, toruje drogę do poważnej zmiany transformacyjnej. Projekt, który miał być serią, jest teraz przeprojektowywany i przebudowywany jako pełnometrażowy film fabularny. Nie trzeba dodawać, że twórcza decyzja to genialny plan działania podjęty przez Marvel Studios. Wstrząsanie schematycznym 6-odcinkowym formatem Disney+ jest zwykle znane z punktów za potencjalnie doskonałą przesłankę.
Przeczytaj także: Armor Wars: Rhodey otrzymuje wiele nowych kombinezonów machin wojennych, które zostaną wyposażone w szaloną siłę ognia
Ta zmiana ma kilka implikacji i może być próbą ze strony Marvel Studios naprawienia błędów z przeszłości. Z staraniami jak Pani Marvel, Hawkeye, I Księżycowy rycerz, tempo wydawało się być największą wadą. Niektóre części wydawały się przeciągane, a inne niesamowicie pospieszne. Najwyraźniej ustalony format nie pomagał narracji MCU w opowiadaniu głębokiej historii. W związku z tym, jak dokładnie ma Wojny pancerne przekroczył takie ograniczenia? Przyjrzyjmy się bliżej.
Problem z serią Disney+ MCU
Im więcej, tym weselej, prawda? Być może nie w przypadku seriali Disney+ Marvel. Chociaż większość z tych serii ma cechy, które można wymienić, nadal sygnalizuje wpadki, które spowodowały ograniczone przesłanki formułowe. W przypadku filmów MCU, niezależnie od narracji, tempo jest dobrze utrzymane, co powoduje skupienie się na głównych aspektach związanych z tematem filmu. W przypadku serialu staje się to próbą zmieszczenia zbyt wielu rzeczy w jednym spektaklu — być może z obawy przed brakiem odnowienia.
Weź na przykład, Pani Marvel . Oprócz 6-odcinkowej struktury, która całkowicie zmasakrowała określone punkty fabularne, musimy wziąć pod uwagę problem, z jakim borykali się złoczyńcy serialu. Narażeni na okropne tempo i letnie łuki postaci, złoczyńcy z serii nie czuli się zagrożeni. Tajniacy ledwie mieli czas na rozwój. W ciągu kilku odcinków wiele się wydarzyło w jak najkrótszym czasie.
To pozostawiło fanów poza rozczarowaniem. To, co mogło trafić do potencjalnie jednej z najfajniejszych grup złoczyńców, okazało się zwykłym fuksem. Coś podobnego stało się z obydwoma Sokół i Zimowy Żołnierz I Księżycowy rycerz. Ten pierwszy przedstawił grupę znaną jako Flag Smashers. Ich rozczarowujące, bezsensowne motywy upadły. Późniejsza próba humanizacji postaci sprawiła, że wydawało się to bez przekonania, niepotrzebne i niezobowiązujące.
Z drugiej strony ten ostatni wprowadził złoczyńców, którzy czuli się archetypem pojęć, których MCU najwyraźniej nie może odpuścić – złoczyńców, którzy najwyraźniej mają cel dla 'większe dobro' , nie dlatego, że po prostu 'chcieć.' Jednak ta szczególna wada jest bardziej zakorzeniona w nadrzędnej narracji MCU. Dlatego obwinianie formatu programu nie przyniesie nic dobrego w tym względzie.
Jednak z każdym powtórzeniem prawie wszyscy złoczyńcy z serii MCU Disney + czują się jak próba połowiczna. Nie dostarcza istotnych powodów, abyśmy rezonowali z bohaterami fabuły. Zamiast tego jesteśmy zbyt zajęci zastanawianiem się, co się stało lub dlaczego coś się nie dzieje.
Wychodząc poza 6-odcinkową strukturę, mamy również przedsięwzięcia takie jak WandaVision który faktycznie mógłby skorzystać na krótszym okresie. Problem leży poza podstawową strukturą, za którą należy podążać mechanicznie. Każda historia ma inne wymagania. Wiąże się z różnymi postaciami, różnymi motywacjami i różnymi złoczyńcami – wszyscy mają coś wyjątkowego do opowiedzenia i zaoferowania. Jeśli nałożymy ograniczenia na to, jak powinien być sformatowany lub przedstawiony, może to zrujnować wiele elementów.
Podobnie wysiłek robienia zbyt wiele i ciągłego dodawania wypełniaczy do spektaklu publiczności powinien być prawdopodobnie zatrzymany. I to prowadzi nas do następnego punktu.
Kolejnym problemem, który nękał wysiłki MCU Disney +, jest problem z kameą. Chociaż buduje szum lub drażni się z tym, co ma przynieść przyszłość, odciąga całą uwagę od postaci, na której powinniśmy się troszczyć. Nie trzeba dodawać że, She-Hulk: radca prawny bardzo cierpi z powodu tej wady – tysiące fanów czuje gorycz z powodu braku Daredevila, w przeciwieństwie do troski o historię, którą Jen Walters ma do opowiedzenia.
Pod koniec dnia Marvel Studios musi zdać sobie sprawę, że przesycenie takimi elementami i programami jest podstawą „zmęczenia MCU”, którego doświadczają ludzie. Ze zbędnymi, nadmiernie powtarzającymi się punktami fabularnymi, brakiem dobrze dopracowanych postaci i zminimalizowanym znaczeniem głównych bohaterów do rozważenia, Dona Cheadle'a Wojny pancerne brak 6-odcinkowego serialu to dość istotna zmiana i jak najbardziej zasłużona.
Dlaczego Armor Wars jako film jest znaczący
Zgodnie z szeroko dyskutowanym THR raport, Wojny pancerne odejdzie od ograniczeń 6-odcinkowych i przekroczy reputację serii MCU Disney +. Ta zmiana, choć bardzo celebrowana, prawdopodobnie powinna była być planem od samego początku. Dona Cheadle'a James Rhodes to postać, którą widzowie znają już od jakiegoś czasu. Wojny pancerne planował zagłębić się w psychikę Rhodeya, aktywną próbę dalszego utrwalenia jego postaci w serii.
Co więcej, w projekcie autorstwa Yassira Lestera War Machine stałby się własną postacią, szanującą dziedzictwo Tony’ego Starka, ale wznoszącą się ponad jego cień. Biorąc pod uwagę takie aspekty, Wojny pancerne nie bycie serialem przynosi więcej pożytku niż szkody przedsięwzięciu Dona Cheadle'a. W rzeczywistości działa na rzecz utrzymania skupienia się na Rhodey, zamiast trzymania się określonych norm formuły Disney + Marvel TV.
Przeczytaj także: „To jest skazane na niepowodzenie”: seria Armor Wars dodaje scenarzystę Obi-Wana Kenobiego Pomimo letniego przyjęcia programu, fani nie są pod wrażeniem decyzji
Biorąc pod uwagę budżet, pokazy bardzo cierpią z powodu znacznego zmniejszenia tak ważnego obszaru produkcyjnego. Przesycenie taką serią uniemożliwia producentom inwestowanie w jeden wielki projekt na raz. To, co z kolei otrzymujemy, to a Ona-Hulk -esque problem z CGI. Wojny pancerne miejmy nadzieję, że nie będzie narażony na takie groźby.
Jak potwierdzili fani serii, ta wiadomość jest świetną wskazówką – Marvel Studios może wreszcie wziąć pod uwagę konstruktywne opinie i krytykę. Poza tym tytuł np Wojny pancerne zdecydowanie powinien otrzymać kurację filmową. Również fabuła, która rozwinie spustoszenie, jakie może nastąpić, jeśli technologia Starka wpadnie w ręce niewłaściwej osoby – jest idealna na przeżycie teatralne, a nie 6-odcinkowe cotygodniowe oczekiwanie.
Doskonała przesłanka do porządnego thrillera akcji, Wojny pancerne przejście do formatu fabularnego nie tylko pozwoli skupić się na Rhodey, ale potencjalnie pozwoli studiu na podkreślenie innych kluczowych postaci – nowych lub starych, dobrych lub złych, bohaterów lub złoczyńców.
Dlatego to ostatnie odkrycie może uhonorować wkład Dona Cheadle'a w franczyzę bardziej niż serial Disney +.
Wojny pancerne rozpocznie produkcję w 2023 roku.