„Jesteśmy zmęczeni płaceniem ci tak dużo”: Joe Rogan jest fanem Kevina Feige zatrudniającego Toma Hollanda do roli Spidermana w MCU, nazywa to ruchem gangsterskim
Joe Rogan nie boi się wzywać ludzi, jednak jedną z osób, które chwali, jest Kevin Feige. Tom Holland po raz pierwszy zadebiutował jako Spider-Man w 2016 roku Kapitan Ameryka Wojna Domowa i od tego czasu pojawiał się jako postać z jednego udanego filmu w Marvel Cinematic Universe do drugiego. Jego najnowszy film pt. Spider-Man: Nie ma drogi do domu był największym filmem o Spider-Manie wszechczasów, bijąc nie tylko rekordy, ale także skupiając trzy pokolenia fanów Spider-Mana.
Postać Petera Parkera była przekazywana z jednego aktora na drugiego. Toby Maguire, Andrew Garfield, a teraz Tom Holland, wszyscy podróżowali po niebie Nowego Jorku w swoich czerwono-niebieskich garniturach, a fani wspierali tę postać, odkąd Toby Maguire po raz pierwszy założył maskę.
Przeczytaj także: „Czy potajemnie nagrywali siebie nawzajem”: fałszywe rozmowy i nieprzyzwoite sztuczki w filmie Johnny'ego Deppa i Amber Heard Małżeństwo przeraża Joe Rogana
Joe Rogan chwali Kevina Feige za zrozumienie strategii i zatrudnienie Toma Hollanda jako Spider-Mana
Józef Rogan często wzywa aktorów i celebrytów przy wielu okazjach, ale jedną z rzeczy, które docenił, był sposób, w jaki Kevin Feige zdecydował się zatrudnić Toma Hollanda zamiast przywracać już rzuconego Spider-Mana. W rezultacie Marvel zaoszczędził dużo pieniędzy, ponieważ wprowadzenie nowego aktora w słynnej roli kosztuje ich mniej niż ponowne zatrudnienie już uznanego aktora.
„Mam na myśli to, co bym zrobił, gdybym był jakimś gangsterskim facetem z Hollywood. A ja byłem jak słuchaj, słuchaj; możemy zapłacić temu Peterowi Parkerowi 20 milionów dolarów za film, albo możemy zatrudnić tego faceta i zapłacić mu sto tysięcy i zrobić z niego gwiazdę.
Zatrudnienie Maguire'a i Garfielda byłoby niesamowite dla fanów, ale kosztowałoby MCU miliony. Zatrudnienie nowego dobrze zapowiadającego się aktora, takiego jak Holland, zmuszenie go do podpisania kontraktu z mniejszym wynagrodzeniem niż pozostali dwaj Spider-Men, a następnie uczynienie go sławnym w tym procesie. To uniemożliwia Feige inwestowanie dużych pieniędzy i wciąż dawanie fanom tego, czego chcą, biorąc pod uwagę, że jest to wielomilionowa franczyza i może mieć wiele do zaoferowania.
Według Joe Rogana wielu aktorów do jednej roli nie zawsze jest złą rzeczą
Zarówno Batman, jak i Spider-Man byli widziani z wieloma różnymi twarzami, przy czym Batman miał ponad czterech aktorów, a Spider-Man trzech. Chociaż daje to fanom wielu różnych aktorów, z których mogą wybrać swoich ulubionych, daje to również franczyzie możliwość podzielenia ich budżetu, rozszerzając się bardziej na tworzenie lepszego filmu niż zatrudnianie znanego aktora.
Roman uważa Kevina Feige'a za gangstera, który zdecydował się na ten krok i docenia fakt, że nie wahał się zatrudnić aktora, który nie jest tak znany z roli, która mogłaby uczynić go wielkim w Hollywood.
Przeczytaj także: Mówi się, że MJ Zendayi powraca w Spider-Man 4 pomimo wycierania umysłu
Źródło: Youtube