„Każdego dnia na planie byłem przerażony”: Tom Hardy miał bardzo ważny powód swojego niezwykłego zachowania z Patrickiem Stewartem podczas „Star Trek: Nemesis”
W świecie showbiznesu niektóre przypadki wykraczają poza zwykłą doskonałość na ekranie, tworząc urzekające narracje ukryte za zasłonami. Enigmatyczny epizod niekonwencjonalnego zachowania Toma Hardy’ego podczas produkcji Star Trek: Nemezis jest jedną z takich zagadek, pozostawiającą zarówno fanów, jak i znawców branży w stanie zdziwienia i fascynacji.
Czytaj więcej: „Ona nie lubi mężczyzn”: Mad Max Toma Hardy’ego: Reżyser Fury Road nazwał Cher nienawidzącą mężczyzn, która nie potrafi grać
Jednak ukryte przed opinią publiczną kryje się głęboko uzasadnione wyjaśnienie, które rzuca światło na osobliwy gobelin działań 46-latka na planie.
Patrick Stewart ujawnił wyjątkowe zachowanie Toma Hardy’ego w internecie Star Trek: Nemezis Ustawić
W kronikach historii kina pewne momenty zapisane w annałach planów filmowych wykraczają poza uchwycone w nich przedstawienia, stając się wręcz legendami dla enigmatycznych opowieści skrywanych za kulisami.
Film z Fandomwire'aCzytaj więcej: „Jesteś dobrym aktorem, ale nie tym”: Shia LaBeouf ujawnił, że WB dał swoją rolę synowi Clinta Eastwooda w wartym 747 milionów dolarów filmie, w którym prawie zagrał Tom Hardy
Jedna z takich zagadek kręci się wokół Toma Hardy’ego niekonwencjonalne zachowanie podczas produkcji Star Trek: Nemezis, historia, która od zawsze intryguje zarówno fanów, jak i znawców.
Niedawno Sir Patrick Stewart, w wieku 83 lat, szczerze podzielił się swoją perspektywą w swoich wspomnieniach: Robienie tego tak . Stewart, kultowa postać w roli kapitana Jean-Luca Picarda Gwiezdny Trek, nie powstrzymywał się od oceny samego filmu, określając go jako „szczególnie słaby”.
Stewart ujawnił, że on i Hardy, a następnie zadebiutował w kinie Czarny Jastrząb w dół, nie udało mu się nawiązać znaczącego kontaktu na planie. Opisując Hardy'ego jako nieregularnego, odizolowanego młodego mężczyznę z Londynu, który rzadko zapewniał udogodnienia społeczne, powiedział:
„Nie miałem do zagrania ani jednej ekscytującej sceny, a aktor, który wcielił się w złoczyńcę filmu, Shinzona, był dziwnym, samotnym młodym mężczyzną z Londynu. Nazywał się Tom Hardy.
Ponadto 83-latek dodał:
„Tom nie nawiązałby kontaktu z żadnym z nas na poziomie towarzyskim. Nigdy nie powiedział „dzień dobry”, nigdy nie powiedział „dobranoc” i spędzał niepotrzebne godziny na planie w swojej przyczepie ze swoją dziewczyną.
Wspomnienia aktora rzucają światło na intrygującą dynamikę, która rozgrywała się za kamerą. Choć relacja Stewarta rzuca światło na pewne aspekty zachowania Hardy’ego, warto zauważyć, że… Jad sam gwiazdor ujawnił już wcześniej powody swojego zachowania na planie, dodając głębi temu urzekającemu rozdziałowi w jego karierze.
Tom Hardy opowiedział o swoim niezwykłym zachowaniu na planie Star Trek: Nemezis
Czytaj więcej: „Nie przepadam za bronią”: gwiazda Sherlocka, Andrew Scott, poczuł się nieszczęśliwy w „Kompanii braci” Toma Hanksa, dzięki której Tom Hardy i Michael Fassbender stali się sławni
W dziedzinie kina zawoalowane zagadki często otaczają zawiłe wydarzenia za kulisami. Hardy, aktor cieszący się wielką renomą, stał się głównym obiektem zainteresowania ze względu na swoje dość dziwne zachowanie podczas kręcenia filmu Star Trek: Nemezis.
Jego działania na planie wprawiły wiele osób w oszołomienie, ale podczas szczerej dyskusji Hardy przedstawił głęboki wgląd w motywacje stojące za jego działaniami.
W wywiadzie z Magazyn Total Film , Wojownik wykonawca ujawnił, że przez całą swoją karierę dręczyło go ciągłe poczucie strachu Star Trek: Nemezis .
Jego zaangażowanie w swoją pierwszą znaczącą rolę w filmie budżetowym było najważniejsze i ten strach stał się siłą napędową, która przeniknęła do jego roli, czyniąc ją jeszcze bardziej fascynującą. Powiedział,
„Każdego dnia na planie byłem przerażony, co i tak działało na tę postać. Tego nie ukryjesz, kamera to uchwyci. Naprawdę zabrakło mi głębi. Cała sprawa brzmiała: Jak mogę to zrobić? Potraktowałem to bardzo poważnie.
Z perspektywy czasu Hardy przyznał, że czuł „z jego głębi” w środowisku filmu science-fiction, przyczyniając się do jego zdystansowanej postawy.
To odkrycie dodaje kolejne warstwy naszemu zrozumieniu skomplikowanych wyzwań, z jakimi borykają się aktorzy w swoim nieustannym dążeniu do doskonałości.
Źródło: Robienie tego tak , Magazyn Filmowy Totalny
czy było to pomocne? Dziekuję za odpowiedź!