„Kto, kurwa, chciałby tę pracę?”: WB Polowanie na własnego „Kevina Feige” skazane na niepowodzenie, ponieważ David Zaslav podobno wpadł między ogromne ego Zacka Snydera i Todda Phillipsa
Rozproszone plany, które stanowiły plan dla rozszerzonej przyszłości DC, okazały się krótkie w oczach Davida Zaslava. Nowy szef Warner Bros. Discovery wkrótce po objęciu władzy wziął siekierę na firmę i bezlitośnie podciął jej gałęzie i korzenie. W rezultacie świat DC Films jest teraz obnażony z półkami Dziewczyna nietoperz , jałowy HBO Max i kilka nadchodzących projektów bez perspektyw na przyszłość. A tymczasem pozostaje tylko odległe marzenie, że wszystkie te ofiary pewnego dnia będą tego warte, gdy DC otrzyma własny wariant Kevina Feige.
Przeczytaj także: „Trzymaj się z daleka lub wynoś się, jeśli możesz”: agenci talentów doradzają aktorom, którzy chcą pracować dla Warner Bros.
Powód, dla którego WB i David Zaslav potrzebują DC-Feige
Stopniowa budowa kukły Marvelliana nie była taką, która zawierała natychmiastową receptę na sukces i sławę. Podobnie jak Rzym, MCU nie zbudowano w jeden dzień. Zamiast tego wymagało nieustannego poświęcenia jednego człowieka u steru, niewiarygodnie zdrowej etyki pracy, nieustannie wspierającej ekipy i znakomitego zestawu aktorów, którzy mieli tak wiele do udowodnienia, gdy franczyza dała im szansę bycia częścią rodzina. A wszystko to można prześledzić wstecz do Kevina Feige.
Przez lata, gdy Marvel nadal budował swój wszechświat, DC podążało za nim, obserwując, ucząc się i próbując nadrobić zaległości. I w większości części serii komiksów udało się samodzielnie wykroić niszę sukcesu. Ale tych było niewielu. Logistycznie rzecz biorąc, Marvel był niezłomny w swoich dostawach, nigdy nie odniósł sukcesu i nadal realizował projekty w rosnącym tempie. Jedynym powodem była dziesięcioletnia wizja Feige. DC tego nie miało — aż do teraz. Po uświadomieniu sobie pierwotnej przyczyny, David Zaslav został sprowadzony do podjęcia trudnych decyzji i wezwał do polowania na DC-Feige, co z perspektywy czasu łatwiej było powiedzieć niż zrobić.
Przeczytaj także: WB anuluje DC Fandome 2022 as Dawid Zasław Koncentruje się na odbudowie DCEU po wielu anulowaniach
Polowanie Davida Zaslava na Kevina Feige'a z DC wygląda ponuro
Minął już semestr pobytu Zaslava w Warner Bros. i firma nie wydaje się być mądrzejsza. Intencje Szefa WBD dot „10-letni plan skupiający się tylko na DC” zaczęło się od podstawowego wymogu sprowadzenia kreatywnej głowy, która prześledziłaby początek, środek i koniec sagi, która na nowo zdefiniowałaby, jak ma wyglądać rozszerzony wszechświat DC. Zamiast tego, jeden kandydat po drugim przychodzi i odchodzi, gdy ego na poziomie kierowniczym zderzają się i szturchają śpiącego niedźwiedzia, który jest wcześniej istniejącym DCEU stworzonym przez Zacka Snydera.
Przeczytaj także: Czy dyrektor generalny WB, David Zaslav, wyrzucił Dana Lina z pozycji „Kevina Feige'a z DC”, ponieważ nazwał fanów Zacka Snydera „botami”?
Warner Bros. już formalnie wycofał się z współpracy studia Liga Sprawiedliwości: Snyder’s Cut — niszcząc kruche nadzieje na powrót Snydera. Radykalny ruch zasadniczo wystawił na próbę resztę fandomu i przyszłych kandydatów DC obserwujących z boku. Gdy Snyder zniknął z pola widzenia, pole bitwy jest do wzięcia, a jednak mętne wody sprawiły, że kandydaci nie czuli się zbyt mile widziani.
„Zaslav nie wie, czego nie wie… to jest przerażające. I zawsze będziesz porównywany do Marvela. To niesprawiedliwe. Do czasu, gdy zostali osądzeni, to działało. W Warner jest dokładnie na odwrót. Wszędzie jest szorstko. Kto, kurwa, chciałby mieć tę pracę?
Ponieważ przedstawiciele talentów muszą teraz wyjaśniać problemy, przed którymi stoi WB, można założyć, że kierownictwo DCHQ również zmaga się z tymi samymi faktami. Jeśli gra DC-Feige Whack-A-Mole w końcu dobiegnie końca, prawdziwą ulgą będzie zobaczenie, kim okazuje się długo poszukiwany wybawca. A jeśli nie, DC zawsze będzie miało Michaela De Lucę i Pam Abdy, na których można polegać de facto wizjonerzy.
Źródło: Reporter z Hollywood