„Moje dni z Disneyem dobiegły końca”: reżyser Batmana z 1989 roku, Tim Burton, odmawia współpracy z Disneyem, ponieważ to „okropny wielki cyrk”
Historia Tima Burtona z Disneyem jest dość misternie powiązana z jego własnym rozwojem i wzrostem w świecie kina. Jednak niezwykły filmowiec, który sam w sobie jest ekscentrycznym geniuszem, osiągnął koniec swojej liny, przygotowując się do zakończenia tego, co zostało z jego kadencji w mega studio. Wiadomość, choć nagła, nie jest szokująca, a odejście reżysera z pewnością zmieni niektóre priorytety Disneya, jeśli chodzi o zachowanie cennych aktywów.
Przeczytaj także: Tim Burton wyjawia, dlaczego Jenna Ortega jest idealna jako Wednesday Addams
Tim Burton ma zamiar odejść z Disneya po 40-letnim związku
The Edward Nożycoręki Reżyser zawsze był niezwykły w swoich kreacjach z bardzo specyficznym dziwacznym i dziwacznym stylem, który jest z natury rozpoznawalny na pierwszy rzut oka. Tim Burton jest znany z tego, że w swoich projektach gotyckich fantazji umieszcza charakterystyczne dla siebie dziwactwa poprzez swoje dziwaczne postacie i ich kapryśne dziwactwa. Te cechy widać w jego filmach Sok z żuka (1988), Rodzina Addamsów (1991), Koszmar przed świętami (1993) i Alicja w Krainie Czarów (2010).
Przeczytaj także: Alicja w Krainie Czarów : 5 wspaniałych rzeczy o filmie aktorskim
Jednak wszystko zaczęło się od kariery animatora w The Walt Disney Studios na początku lat 80. Przygoda, która trwała od 40 lat, w końcu dobiegła końca, a reżyser twierdzi, że remake jego filmu z 2019 r. Dumbo może być ostatnim projektem, nad którym będzie pracował pod szyldem Disneya.
„Moja historia jest taka, że zaczynałem tam. Byłem tam zatrudniany i zwalniany kilka razy w ciągu całej mojej kariery. Rzecz w Dumbo polega na tym, że myślę, że moje dni z Disneyem się skończyły, zdałem sobie sprawę, że jestem Dumbo, że pracuję w tym okropnym wielkim cyrku i muszę uciec. Ten film jest dość autobiograficzny na pewnym poziomie”.
To jednak nie jedyny zarzut, jaki reżyser ma do studia.
Przeczytaj także: Wystawa Tima Burtona w Hiszpanii ożywia gotyckie szaleństwo
Tim Burton jest oburzony obsesją Disneya na punkcie franczyz
W cenionych Światło Festiwal odbywający się w Lyonie, Tim Burton został uhonorowany wysoko ocenioną nagrodą Prix Światło za całokształt twórczości. Podczas tego emocjonującego wydarzenia Burton przypomniał swoją błyskotliwą podróż jako filmowca i odniósł się do obecnych politycznych i ekonomicznych zawirowań w Wielkiej Brytanii.
Przeczytaj także: 10 razy gwiazdy beznadziejnie wyśmiewane MCU i dlaczego się mylą
Mówiąc o tym, co myśli teraz o Disneyu i przejęciu przez niego Marvel Studios, Burton zwraca uwagę na przejrzystą fiksację studia na punkcie Marvela, Gwiezdne Wojny i filmów Pixara i twierdził:
„Stało się bardzo ujednolicone, bardzo skonsolidowane. Jest mniej miejsca na różne rodzaje rzeczy… Mogę sobie poradzić tylko z jednym wszechświatem, nie mogę sobie poradzić z wieloma wszechświatami”.
Tim Burton mówi, że nigdy nie wyreżyserowałby filmu Marvela i jest to oczywiste, biorąc pod uwagę jego szczególny żal do tego, co oznacza franczyza. Jego twierdzenia dot „homogenizowany” Seria CBM wyróżnia się jeszcze bardziej ze względu na spadek obowiązków reżyserskich przez Warner Bros. po Burtonie Ordynans (1989) I Batman na zawsze (1992).
„Poszli w drugą stronę, to jest w tym zabawne. Ale potem pomyślałem: „Poczekaj chwilę. Dobra. Zatrzymaj się tutaj na chwilę. Narzekasz na mnie, jestem zbyt dziwna, jestem zbyt ciemna, a potem zakładasz sutki na kostium? Idź się pieprzyć”. Poważnie – powiedział. „Więc tak, myślę, że właśnie dlatego nie skończyłem [robić trzeciego filmu]”.
Tim Burton jest obecnie związany z projektem Netflix, Środa , to spin-off jego chwalonego przez krytyków filmu, Rodzina Addamsów.
Źródło: Termin ostateczny