„Muszę być numerem 1 w zabijaniu”: Arnold Schwarzenegger był tak spragniony krwi, aby „masakować” ludzi w wartym 520 milionów dolarów filmie „Terminator” Nawet James Cameron nazwał go „chorym gościem”
Kontynuacja filmu Jamesa Camerona z 1991 roku Terminator, zwany T2: Dzień Sądu był ikoniczny i wpływowy z wielu powodów. Uważany jest za jeden z najwspanialszych filmów akcji science-fiction, jaki kiedykolwiek powstał, a także uznawany za jedną z najlepszych kontynuacji w historii, przewyższającą nawet oryginał. Film nadał nowy, szczery zwrot w stronę T-800 granego przez głównego aktora Arnolda Schwarzeneggera.
Jednak ten zwrot spotkał się początkowo z dużym oporem ze strony Schwarzeneggera, który chciał konkurować ze sobą pod względem liczby zabójstw, jakie miał w swoich filmach. W rzeczywistości powiedział nawet Cameronowi, aby w filmie uwzględnił różne krwawe i brutalne sposoby mordowania ludzi, co niemal przeraziło reżysera.
Przeczytaj także: Arnold Schwarzenegger przyłapany z bandażem na ramieniu po operacji uszkodzenia nerwów – czy nadal może ćwiczyć?
Kłopotliwa produkcja T2: Dzień Sądu
Jamesa Camerona Terminator był nieoczekiwanym hitem, który nakręcił go i głównego aktora Arnolda Schwarzeneggera do światowej sławy. Film zarobił w kasie ponad 78 milionów dolarów przy budżecie wynoszącym zaledwie 6,4 miliona dolarów. Było to jedno z najbardziej dochodowych przedsięwzięć dla zaangażowanych domów produkcyjnych.
Cameron początkowo nie był zainteresowany kontynuacją, ponieważ uważał, że historia pierwszego filmu jest kompletna. Jednak Schwarzeneggerowi bardzo zależało na kontynuacji i próbował przekonać reżysera, aby ją zrobił. Następnie zespół zajął się innymi przedsięwzięciami, a Cameron zajął się reżyserią Kosmici I Otchłań .
T2: Dzień Sądu miał wiele problemów produkcyjnych jeszcze przed rozpoczęciem pisania. Między twórcami filmu a domami produkcyjnymi doszło do sporu dotyczącego praw autorskich, w wyniku czego Cameron, Schwarzenegger i twórca efektów specjalnych Stan Winston pozwali Hemdale Film Corporation. Carolco Pictures, która wyprodukowała Schwarzeneggera Całkowite przypomnienie kupił prawa za aż 17 milionów dolarów i zamówił kontynuację. Film miał premierę w 1991 roku i odniósł ogromny sukces, zarabiając ponad 520 milionów dolarów przy budżecie wynoszącym 102 miliony dolarów.
Przeczytaj także: Wszystkie piątki dzieci Arnolda Schwarzeneggera i kto ma sylwetkę najbliższą 7-krotnemu zwycięzcy Mr. Olympia
Liczba zabójstw Arnolda Schwarzeneggera
Najważniejszym wydarzeniem T2: Dzień Sądu taka była relacja T-800 Arnolda Schwarzeneggera z młodym Johnem Connerem. Przez cały film nawiązują relację obrońca-protegowany, co jest dokładnym przeciwieństwem tego, do czego maszyna została wysłana, a także tonu historii w pierwszym filmie. Cameron uważał, że związek był sercem filmu.
Jednak Schwarzenegger początkowo obawiał się zmiany tonalnej w serii. Martwił się także liczbą zabójstw w swoich filmach. W latach 80. i 90. Schwarzenegger toczył zaciekłą walkę o sławę ze swoim współczesnym Sylvesterem Stallone. Spór stał się naprawdę nieprzyjemny i doprowadził również do fizycznych konfrontacji. Schwarzenegger również chciał podbić poprzeczkę Skalisty aktor w swoich filmach.
Przeczytaj także: „Byłem biedny, bo nic nie miałem”: Arnold Schwarzenegger czuł się bogaty, nawet jeśli nie miał telewizora ani lodówki
Na pokazie dla T2: Dzień Sądu Schwarzenegger ujawnił swój proces myślowy ( za pośrednictwem The Wrap ),
„W pierwszym zabiłem 68 osób – w drugim muszę zabić 150. Idziemy z hrabią i masakrą, podcinamy im gardła, zabijamy ich, strzelamy do nich, z armaty i to i tamto… przejedź ich samochodem. Powiedziałem: „Muszę prześcignąć Stallone!”. Muszę być numerem 1 w zabijaniu ludzi na ekranie. On [Cameron] mówi: „Arnold, przestań”. Jesteś bardzo chorym facetem.
Od tego czasu Schwarzenegger wspomniał, że zmiana charakteru była genialnym posunięciem Jamesa Camerona, przypisując mu cały sukces.
Przeczytaj także: „To film, który mnie prześladuje”: aktorka stwierdziła, że film z Arnoldem Schwarzeneggerem za 130 milionów dolarów sprawił, że wyglądała „zbyt głupio”
Źródło: Okład