„Najbardziej toksyczny w tej chwili”: Simon Pegg potępia fanów Gwiezdnych Wojen jako toksycznych, przeprasza za komentarz Jar Jar Binksa
Do tego czasu, Gwiezdne Wojny zyskała miano jednej z największych franczyz w branży. Z licznymi filmami i serialami pod swoją nazwą, franczyza jest bardzo popularna zarówno wśród starych, jak i nowych pokoleń, ale ma też swoją ciemną stronę. Franczyza zawsze była uważana za jeden z najbardziej toksycznych fandomów, a teraz jest po prostu na innym poziomie. Z biegiem czasu wielu celebrytów wzywało Gwiezdne Wojny do swojego toksycznego fandomu, a ostatnio pochodziło to od Simona Pegga.
Przeczytaj także: Ranking Gwiezdne Wojny Serial telewizyjny
Gwiezdne Wojny wywołane przez Simona Pegga:
Shaun Umarłych Aktor otwarcie przyznał, że Gwiezdne Wojny to według niego „najbardziej toksyczny fandom” w tym czasie. Kiedy odwiedził Program SiriusXM „Jim and Sam”. , został poproszony o wybranie najbardziej toksycznych fandomów spośród tych, z którymi pracował, na co odpowiedział, że tak Gwiezdne Wojny .
„Groma fanów Gwiezdnych Wojen wydaje się być w tej chwili najbardziej toksyczna”.
Przeczytaj także: 6 powodów bycia a Gwiezdne Wojny Fan może potajemnie być bardzo trudny
Aktor nie poprzestał na tym, wyznając, że kiedyś był także jednym z tych toksycznych. Przeprosił, mówiąc, że żarty związane z Trylogia prequeli postać Jar Jar Binks zawsze była częścią jego wcześniejszych występów w stand-upie, ale teraz „czuje się okropnie” z powodu bycia jej częścią jako aktor grający tę rolę i naprawdę cierpiał z powodu całej nienawiści, jaką ludzie dawali:
„Przeprosiłem za rzeczy, które powiedziałem o Jar Jar Binks. Bo oczywiście był w to zaangażowany pieprzony aktor. Dostał dużo klapsów i… to była ludzka istota. A ponieważ spotkało się to z dużą nienawiścią, cierpiał, wiesz, i czuję się okropnie, będąc częścią tego.
Simon Pegg wyjaśnił również, że w przeciwieństwie do Star Trek , Gwiezdne Wojny była nowością w tym wyścigu włączania różnorodności do swoich projektów i to bardzo smutne, że ludzie są „rozpoczyna się o tym” .
Przeczytaj także: Mojżesz Ingram: Więcej niż Gwiezdne Wojny
Czy Gwiezdne Wojny przechodzą na ciemną stronę mocy?
To nie pierwszy raz, kiedy ujawnia się ta toksyczność. Wcześniej także wiele postaci, takich jak Moses Ingram, który grał Revę w Obi-Wan Kenobi serialu i Kelly Marie Tran, która grała Rose Tico z serialu Kontynuacja trylogii musiał stawić czoła rasizmowi ze strony fanów. Pod ich adresem kierowano złośliwe komentarze, a większość z nich miała charakter rasistowski i seksistowski.
Obecnie reprezentowanie różnorodności w mediach, takich jak MCU, Gwiezdne wojny i inne programy, jest naprawdę ważne, ponieważ zachęca ludzi wszystkich ras, religii i kultur do zgłaszania się i akceptowania siebie takimi, jakimi są, i powinno być otwarcie wspierane przez wszystkich. Krytykowanie postaci za brak umiejętności aktorskich lub głębi w filmie jest bardzo normalne, ale w ogóle nie jest normalne atakowanie ich za kolor skóry, rasę lub płeć.
Wszystkie filmy i seriale Gwiezdnych wojen można oglądać wyłącznie w serwisie Disney+
Czytaj więcej: „Daj jej nagrodę Emmy”: fani chwalą występ Ingrama Mosesa w Obi-Wan Kenobi Finał sezonu po wstępnej krytyce