„Nie byłem w bardzo szczęśliwym miejscu”: autor Harry'ego Pottera prawie zabił kochanka ekranowego Emmy Watson z czystej złośliwości
Autor J.K. Rowling złożyła przysięgę, że nie zabije żadnego z trzech głównych bohaterów Harry'ego Pottera powieści. Było to westchnienie ulgi dla Emmy Watson i jej ekranowego kochanka Ruperta Grinta, odkąd J.K. Rowling rozważała zabicie rudowłosej postaci w połowie z czystej złośliwości!
Podczas wywiadu Rowling przypomniała sobie, że w połowie pisania powieści poważnie rozważała zabicie postaci Rona Weasleya. Aktorka szybko zdała sobie sprawę, że nie nienawidzi postaci ani ludzi, ale dlatego, że nie była wtedy w zbyt szczęśliwym miejscu.
JK Rowling rozważała zabicie postaci granej przez Ruperta Grinta!
Podczas jej wcześniejszych dni, kiedy Harry'ego Pottera nie znalazła takiej sławy, J.K. Rowling złożyła sobie obietnicę. Amerykańska autorka zawarła pakt, że z trójki Harry'ego Pottera, Rona Weasleya i Hermiony Granger nie zabije żadnego z głównych bohaterów.
Po sukcesie franczyzy J.K. Rowling stwierdziła, że kiedyś była tak zła, że poważnie rozważała zabicie Rona Weasleya z czystej złośliwości. Ron Weasley, grany przez Ruperta Grinta, był kochankiem Emmy Watson Hermiona Granger w serii i byłoby naprawdę łamiące serce, gdyby kochankowie nie mogli mieć szczęśliwego zakończenia.
„Co zabawne, od początku planowałem, że żaden z nich nie umrze. Potem w połowie, co, jak sądzę, jest odzwierciedleniem faktu, że nie byłem w bardzo szczęśliwym miejscu, zacząłem myśleć, że mógłbym dopracować jedną z nich. Z czystej złośliwości. „No, teraz już na pewno nie możesz go mieć”.
Brytyjski autor ujawnił dalej,
„Ale myślę, że w moim absolutnym sercu, chociaż poważnie rozważałem zabicie Rona, [nie zrobiłbym tego]”
To byłoby naprawdę bolesne, gdyby Emma Watson i Rupert Grint zostali rozdzieleni po kilku latach spędzonych razem. Ludzie dziękowali autorce, że nie zabiła postaci Rona Weasleya.
Kiedy Emma Watson miała problemy z byciem Amerykanką!
Trzeba przyznać, że Emma Watson przestała pojawiać się publicznie tak często, jak kiedyś. Aktorka powoli, ale konsekwentnie pracuje nad swoimi filmami i życiem osobistym. Występuje w roli Sama w filmie z 2012 roku Korzyści z bycia Wallflower, Emma Watson ujawniła, że miała okropny czas, ucząc się, jak być Amerykanką.
„Byłem jak:„ Muszę mówić z amerykańskim akcentem i nie wiem nic o byciu w amerykańskiej szkole ”, więc zacząłem wariować i robić te szalone notatki i wysyłać e-maile do reżysera o trzeciej nad ranem , „Co to znaczy?” <…> [I] mój akcent? Byłem naprawdę zdenerwowany. Myślę, że to brzmiało okropnie!”
Po ciężkim procesie Emma Watson zagrała w filmie z 2012 roku, co dodało do jej imponującej filmografii obok Harry'ego Pottera franczyzowa. Ponieważ trio przetrwało do końca czasów, Emma Watson, Ruper Grint i Daniel Radcliffe w rolach głównych są dostępni do transmisji na Max w USA.
Źródło: Opiekun