„Nie chcę na to patrzeć”: Wes Anderson atakuje wirusowy trend TikTok przed premierą Scarlett Johansson Starrer „Asteroid City”
Sztuka jest tak dobra, jak artysta, co jest prawdą bez względu na to, czy jest prezentowana na płótnie, na kamieniu i marmurze, czy też stworzona w filmie, ekspresja artysty jest wyjątkowa dla nich samych. Dlatego też reżyser Wes Anderson jest jednym z najbardziej szanowanych i szanowanych twórców filmowych współczesnego Hollywood, dzięki swojemu niekonwencjonalnemu, a zarazem wyjątkowemu podejściu do sztuki filmowej.
A dzięki pomyślnym i znakomitym osiągnięciom w zakresie swoich propozycji reżyserskich na przestrzeni lat zgromadził wielu fanów zarówno z branży filmowej, jak i publiczności. Ale chociaż uwielbia uwagę i szacunek, jakie otrzymuje jego artystyczna ekspresja, niedawny trend TikTok go wkurza, do tego stopnia, że się na niego rzuca.
Wes Anderson nie chce oglądać filmów odświeżonych w jego reżyserskim stylu
Słynie z wyjątkowo rozpoznawalnego stylu reżyserskiego, który obejmuje żywe wykorzystanie pastelowych i wyrazistych kolorów, niesamowite projekty postaci oraz niekonwencjonalne, ale intrygujące wykorzystanie dziwactw przed kręcącą się kamerą. Z tak dużym wpływem Wesa Andersona tworzy swoją artystyczną ekspresją w filmach, fani są tak zahipnotyzowani, że chcą odtworzyć ten styl na własną rękę, co najwyraźniej nie podoba się reżyserowi.
Może Ci się spodobać: Znani reżyserzy, których fani twierdzą, że zawsze krzywdzą własne filmy
W niedawnym wywiadzie Hotel Grand Budapeszt reżyser mówił o niedawnym wyzwaniu TikTok zatytułowanym „The Wes Anderson Challange”, w którym fani odtwarzają jego styl i publikują filmy na platformie krótkich treści. Chociaż na początku może nie mieć z tym problemów, problemem jest ciągły strumień otrzymywanych memów, które zawierają treści związane z tym wyzwaniem. W swoim oświadczeniu dał jasno do zrozumienia, że nie chce ich już otrzymywać. Powiedział:
„Jestem bardzo dobry w chronieniu się przed oglądaniem tych wszystkich rzeczy. Jeśli ktoś wyśle mi coś takiego, natychmiast to wykasuję i powiem: „Proszę, przepraszam, nie wysyłaj mi rzeczy, które ludzie mi robią”. nie chcę na to patrzeć, myśląc: „Czy to właśnie robię? Czy to właśnie mam na myśli? Nie chcę, żeby ktoś inny myślał o tym, kim staram się być, bo Bóg jeden wie, że wtedy mógłbym zacząć to robić”.
Dlatego, mając tak wiele na głowie, Anderson wolałby raczej skupić się na tym, co robić dalej, niż na tym, co ludzie mogą o nim myśleć.
Może Ci się spodobać: The French Dispatch: Lyna Khoudri o pracy z Wesem Andersonem i Timothée Chalametem (WYŁĄCZNIE)
Co dalej z Wesem Andersonem?
Wracając do swojego unikalnego stylu, Anderson niedawno ujawnił swój film Miasto asteroid Do świata. Wraz z takimi gwiazdami jak Scarlett Johansson I Toma Hanksa będąc częścią projektu, film może pochwalić się także wyjątkową i intrygującą fabułą, którą pokochają fani. Historia osadzona jest w roku 1995 i zawiera szczegóły opowieści o pogrążonym w żałobie ojcu, który udaje się na imprezę obserwowania gwiazd w pustynnym mieście, gdzie sytuacja dość szybko zmienia się z przyjemnej w uciążliwą dla wszystkich mieszkańców.
Może Ci się spodobać: „W pewnym sensie ukrywa twarz”: Rzadka naga scena Scarlett Johansson sprawiła, że jej reżyser poczuł się nieswojo podczas kręcenia „Asteroid City”
miasto asteroid, premiera w kinach 23 maja 2023 roku.
Źródło: Czasy