„Nie czekajmy ani minuty”: Martin Scorsese złamał dla Lily Gladstone jedną zasadę w „Killers of the Flower Moon”, która wprawiła Leonardo DiCaprio w zakłopotanie
Martin Scorsese wydał niedawno swój projekt będący pasją Zabójcy Kwiatowego Księżyca w teatrach. Spotkał się z dużym uznaniem krytyków i publiczności. Film opowiada historię okrucieństw, jakich doświadczył naród Osagów w latach dwudziestych XX wieku w Oklahomie po serii tajemniczych morderstw. Film okazał się popisem aktorskim głównych ról męskich, Leonardo DiCaprio i Roberta De Niro.
Większość krytyków pochwaliła Lily Gladstone, która w filmie gra miejscową kobietę z Osagów. Wielu uważało, że była sercem i duszą filmu. Wygląda na to, że Martin Scorsese wybrał Gladstone kierując się wyłącznie swoim instynktem, a reżyser dostrzegł w niej coś, co go przekonało, że poradzi sobie z tą wymagającą rolą.
Przeczytaj także: „Hej, to za dużo”: Leonardo DiCaprio musiał zostać zatrzymany przez Martina Scorsese po tym, jak aktor dołożył wszelkich starań, aby stać się „paskudnym”
Martin Scorsese instynktownie wiedział, że Lily Gladstone to ta jedyna, która wystąpi w tym filmie
Martin Scorsese w ramach swojego pasji projektu połączył swoich częstych współpracowników, Leonardo DiCaprio i Roberta De Niro Zabójcy Kwiatowego Księżyca . Reżyser chciał w pełni oddać sprawiedliwość prawdziwej tragedii, jaka przydarzyła się mieszkańcom Osagów w Oklahomie lat dwudziestych XX wieku. Chciał aktorki, która byłaby w centrum filmu, więc wybrał Lily Gladstone, kierując się wyłącznie swoim instynktem.
Film z Fandomwire'aLeonardo DiCaprio mówił o tym aspekcie Moda powiedzenie,
„Nie było czytania. Marty po prostu instynktownie wiedział, że Lily to ta jedyna. W twoich oczach była prawdomówność, którą widział nawet na ekranie komputera. Nigdy nie słyszałem, żeby [Scorsese] spotkał kogoś, a potem natychmiast potem miał to przyciąganie grawitacyjne i instynkt, by powiedzieć: „Nie czekajmy ani minuty”.
Występ Gladstone został doceniony przez krytyków i publiczność. Jej dramatyczny zakres i delikatna gra aktorska dostarczyły wiele serca i emocji niezbędnych do opowiedzenia w filmie tragicznej historii z życia wziętej. Ostatecznie instynkt Scorsese całkiem mu się przydał.
Przeczytaj także: „Nie możemy tego poprzeć”: żądanie Leonarda DiCaprio stało się najważniejsze, aby porzucić „Killers of the Flower Moon” pomimo przywiązania Martina Scorsese do projektu
Leonardo DiCaprio uważa, że Hollywood powoli radzi sobie z reprezentacją
Leonarda DiCaprio niedawno rozmawiał z Vogue o swoim najnowszym filmie Zabójcy Kwiatowego Księżyca . Odniósł się także do tego, jak Hollywood poczyniło ogromne postępy, jeśli chodzi o autentyczne i dokładne przedstawienia rdzennej ludności w swoich filmach. Powiedział,
„Hollywood ma długą i burzliwą historię w przedstawianiu rdzennych Amerykanów. Musimy zrobić więcej. Wiesz, zbliżamy się do wielkiego rozliczenia naszej przeszłości. Im bardziej te historie można opowiedzieć w sposób zgodny z prawdą, tym bardziej może to być proces uzdrawiający”.
Hollywood powoli wita i docenia włączenie i reprezentację innych społeczności oraz przedstawia je autentycznie. To właściwy krok dla branży, która z czasem musi ewoluować i nieść niezbędne zmiany.
Przeczytaj także: „Po prostu mam wrażenie, że jesteśmy częścią krajobrazu”: Lily Gladstone odmawia nazwania „Killers of the Flower Moon” jako westernu Martina Scorsese w reżyserii Taylora Sheridana
czy było to pomocne? Dziekuję za odpowiedź!