„Nie ma nic, czego by nie zrobił”: James Cameron upokorzył Arnolda Schwarzeneggera, wykonał wyczyn kaskaderski na planie, aby go zainspirować po tym, jak pan Olympia stchórzył
Na początku był Arnold Schwarzenegger i James Cameron. 4 dekady później przyjaźń wciąż trwa, a aktor i reżyser wciąż wspominają się w rozmowach, prowadząc się nawzajem przez karierę, życie, doświadczenia i przygody. Jednakże, jeśli chodzi o to, że jeden z nich pokazuje drugiego, mogą zaistnieć pewne rzeczy, których nawet 4-krotny Mr. Olympia może nie spełnić. Para, której związek rozpoczął się w 1984 roku Terminator i przeszedł przez lata na planie podróżującego w czasie zabójcy robota i poza nim, miał po drodze kilka wspomnień do zrobienia.
James Cameron pokazuje Arnolda Schwarzeneggera w akrobacji
Współpraca ujmującego hollywoodzkiego gwiazdora A z niesamowitymi dziwactwami, niepowtarzalnym akcentem i niezwykłą sylwetką, Arnoldem Schwarzeneggerem i wszechczasów, bijącym rekordy popularności scenarzystą/reżyserem, Jamesem Cameronem, musi być jedną z najlepszych par aktorów i reżyserów, aby istnieją w murach pozłacanego przemysłu. W rozmowie z Dzwonnik , Tom Arnold stwierdził o tych dwóch:
„To surowy, 6-metrowy, pieprzony kanadyjski koleś, człowieku. Jest gotowy do drogi. Jednym z powodów jego sukcesu jest to, że jest tym facetem. Jeśli powie [Arnoldowi Schwarzeneggerowi]: „Chcę, żebyś zszedł tymi schodami ruchomymi, przeskoczył, zrób to”, a Arnold spojrzy na to i powie: „Chłopcze, nie wiem, czy bym to zrobił”, idzie , 'OK. Zrobię to’. On to zrobi. Nie ma rzeczy, której by nie zrobił. I to cię inspiruje”.
Przeczytaj także: „Film trzeci jest widziany oczami Lo'aka”: James Cameron potwierdza, że Zoe Saldana, Sam Worthington nie będzie głównym bohaterem Awatar 3
Chociaż trudno sobie wyobrazić Camerona, zuchwałego, inteligentnego i spostrzegawczego reżysera, huśtającego się na linie, skaczącego po ruchomych schodach i wykonującego akrobacje w idealnym momencie, ci, którzy go znali i mieli przyjemność z nim pracować, wydają się zbyt chętni do łatwego uwierzenia w coś takiego. A aktorzy z branży, gdyby mieli szansę (choć rzadką) pracować z Cameronem, nie przepuściliby tego dla świata – cóż, najwyraźniej oprócz Matta Damona.
Niewysłowione hollywoodzkie dziedzictwo Jamesa Camerona
Niezmierzony wkład Jamesa Camerona w rozdziały Hollywood w złotej erze ewolucji technologicznej oraz niezwykle genialne efekty wizualne i obrazy generowane komputerowo to coś, czego nie splamiła po prostu niewymierna wizja i ambicja każdego z jego projektów. Sigourney Weaver, bohaterka jego filmu z 1986 roku, Kosmici , przejęte:
„Praca z [Jamesem Cameronem] jest przerażająca, ale także ekscytująca. Musisz to przynieść. Musisz przynieść swoją najlepszą grę.
Przeczytaj także: James Cameron zostaje pierwszym reżyserem, którego 3 filmy zarobiły ponad 1,5 miliarda dolarów na całym świecie
Począwszy od 1997 roku Tytaniczny – film, który nie ma sobie równych – do portretowania śmiałej bohaterki, która samotnie walczy z pozaziemską kolonią o przetrwanie w epickiej przygodowej grze akcji science-fiction, Kosmici (1986), pociągnięcia pędzla Camerona o szerokiej wizji i ekspansywnych ambicjach sięgają daleko, przeciwstawiając się istniejącym gatunkom i ustanawiając nowe. Jak zauważyłby literat, równie dobrze może być współczesnym Oulipianem.
Źródło: Dzwonnik