„Nie podobało mi się to w komiksach”: James Gunn zmienił pochodzenie głównej postaci w swoim filmie o wartości 869 milionów dolarów, aby uniknąć porównania z najlepszym filmem Gwiezdne wojny
Jamesa Gunna Strażnicy Galaktyki franczyza to jedna z najbardziej zabawnych i porywających serii w Kinowym Uniwersum Marvela. Trylogia, w której występują Chris Pratt, Zoe Saldana, Vin Diesel i Bradley Cooper, jest z łatwością ulubieńcem fanów, jest przezabawnie zabawna ze swoim humorem, a także ma głębokie i znaczące wątki dla wszystkich postaci.
Chociaż postacie nie były tak popularne przed ich pojawieniem się na dużym ekranie, będąc jedną z mniej znanych grup w Marvel Comics, filmy Gunna uczyniły z nich jednego z najbardziej kultowych bohaterów walczących w kosmosie. Jednak dość interesujące jest to, że James Gunn zmienił dość ważny aspekt w swojej adaptacji komiksów, ponieważ był zbyt podobny do innej ogromnej serii.
Przeczytaj także: „Widzieliśmy już wystarczająco dużo”: Superman: Dziedzictwo Jamesa Gunna będzie kontynuacją fabuły Batmana Roberta Pattinsona, gdy David Corenswet zastępuje Henry'ego Cavilla
James Gunn nie chciał Strażnicy Galaktyki Być jak Gwiezdne Wojny
Podczas wywiadu z gadżet, Jamesa Gunna ujawnił, że nie chce, aby historia pochodzenia Petera Quilla i jego związek z ojcem, Ego, były w nim zawarte Strażnicy Galaktyki 2 rozegrać jak Luke Skywalker i Darth Vader Imperium kontratakuje . Reżyser ujawnił, że jednym z głównych sposobów, w jaki tego uniknął, było nieukrywanie faktu, że Ego był ojcem Petera i ujawnienie tego, gdy tylko poznaliśmy postać.
„I myślę, że jedną z rzeczy, które wywarłem na ludziach wrażenie na początku, jest to, że tożsamość ojca Quilla nie jest wielkim zaskoczeniem w tym filmie. Nie prowadzę tego wszystkiego do tego, że Darth Vader jest ojcem Luke'a w ujawnieniu w trzecim akcie. Tak naprawdę chodzi o relacje między [Star-Lord] i jego ojcem, który jest żywą planetą, a jego drugim ojcem, Yondu, który jest znęcającym się palantem. Chodzi o dysfunkcyjną rodzinną triadę, którą mają te trzy postacie. To jest sedno filmu”.
Wspomniał o tym, że samo to wymagałoby dramatycznego ujawnienia, które byłoby zbyt podobne do Dartha Vadera jako ojca Luke'a i ujawnienia tego faktu w trzecim akcie filmu. Dodał, że chciał, aby zamiast tego film opowiadał o trudnych relacjach Petera z jego nowym ojcem, a także jego przybranym ojcem, Yondu, który go wychował. Chciał po prostu zbadać dysfunkcyjną dynamikę między tymi trzema osobami, zamiast skupiać się na fakcie, że ojciec Quilla był zły.
Przeczytaj także: Przepraszam, James Gunn, sztuczna inteligencja wymyśliła lepszą historię Flash niż twoja armia pisarzy w „The Flash”
James Gunn zmienił główny aspekt pochodzenia Petera Quilla, którego należy unikać Gwiezdne Wojny Porównanie
James Gunn ujawnił, że podjął pewne ekstremalne kroki, aby uniknąć tego porównania Imperium kontratakuje , w tym zmieniające się aspekty historii Petera Quilla z komiksów. Reżyser ujawnił, że nie podobało mu się, że J’Son był ojcem Quilla, mimo że pierwotnie występował w komiksach. Stało się tak dlatego, że J’Son był królem, a dla Gunna było to zbyt znajome dla Dartha Vadera.
„Nie podobało mi się, że w komiksach J’Son jest królem, a poza tym cuchnął bardzo Gwiezdnymi Wojnami, więc nie chciałem tego samego” — powiedział Gunn. „Podoba mi się pomysł, by ojciec Quilla był starożytną, kosmiczną, niesamowicie potężną istotą, która podobnie jak Rocket ma problemy z łączeniem się z innymi ludźmi, ponieważ […] nie ma nikogo takiego jak on. Ta postać ma trudności z łączeniem się z innymi ludźmi, ponieważ jest bogiem, który był sam przez miliardy lat”.
Zamiast tego spodobał mu się pomysł Ego, starożytnej, kosmicznej postaci, która ma problemy z nawiązywaniem kontaktów z innymi ludźmi i nie ma nikogo, kto byłby taki jak on. Był bogiem, który był strasznie samotny i nie miał nikogo, kto by go zrozumiał. Gunn lubił go jako ojca Quilla o wiele bardziej, ponieważ był o wiele bardziej interesujący.
Przeczytaj także: James Gunn nie skończył eksperymentować z Supermanem, zmieni historię pochodzenia sprzed II wojny światowej: „Widzieliśmy to wystarczająco dużo”
Źródło: Gizmode