„Nie rób filmu na naszym koncie”: Disney początkowo nie chciał Czarnej Pantery 2 po śmierci Chadwicka Bosemana
Niefortunne odejście Chadwicka Bosemana pozostawiło wśród ludzi aurę smutku. Znany jako King T’Challa aka Black Panther w MCU, aktor był kochany przez ludzi za swoją kultową rolę.
Disneyowi i Marvelowi trudno było poradzić sobie ze stratą, ponieważ Chadwick Boseman jako Czarna Pantera był ikoną dla ludzi. Decyzja o kontynuacji 2018 roku Czarna pantera była trudną decyzją, którą Nate Moore musiał podjąć, ale decyzją, której nie żałował.
Kiedy Marvel postanowił uhonorować odejście Chadwicka Bosemana
Trudno było nawet zrozumieć przedwczesną śmierć Chadwicka Bosemana przez kierownictwo Marvela i Disneya. Jak wiadomo ludziom, tzw 21 Mosty aktor do samego końca ukrywał swoje problemy zdrowotne.
Przeczytaj także: Letitia Wright potwierdza, że Wakanda zawsze planowała zrobić Shuri Black Panther, nawet jeśli Chadwick Boseman żył
Producent Marvel Studios, Nate Moore, rozmawiał z Deadline o tym, jak usłyszał o nagłej śmierci Bosemana i o tym, co musieli zrobić, by stworzyć kontynuację. Kwestia, czy w ogóle zrobić sequel, czy nie, została poddana dyskusji, ale zakończyła się pozytywnie. Oto, co Nate Moore miał do powiedzenia na temat czasu w sierpniu 2020 r.
„Jest coś w rodzaju… Przepraszam za mój francuski, ale „Cholera, co się stało?” I na początku… Pamiętam, dosłownie, byłem na bieżni, dostałem telefon i pomyślałem: „Czekaj, co się stało?” A potem odbieramy telefon, a twój umysł przetwarza to jako pomysł, a nie jako przeżycie emocjonalne”.
Nate Moore stwierdził, że kiedy otrzymał wiadomość, w jego głowie zaczęły łączyć się kropki dotyczące warunków zdrowotnych Chadwicka Bosemana.
„Wtedy zaczynasz myśleć o tym wszystkim:„ Och, może dlatego X, Y i Z się działo. A potem przetwarzasz to emocjonalnie i myślisz: „Co teraz zrobimy?” Na przykład, czy powinniśmy w ogóle zrobić ten film?
Po wiadomościach ludzie z Disneya i Marvela rozmawiali o rozwijającym się sequelu i o tym, jak postępować dalej. Disney stwierdził nawet, że to od ludzi z Marvela zależy, czy w ogóle będą chcieli zrobić kontynuację!
„Powiedziałem to i to prawda, Disney nigdy nie powiedział: Musisz zrobić film, więc wymyśl to”. Powiedzieli: „Cóż, jeśli nie musisz… nie rób tego filmu. Jeśli nie chcecie kręcić filmu, proszę, nie róbcie go na nasze konto”.
Jakkolwiek źle to brzmi, ludzie postanowili zrobić kontynuację, która będzie hołdem dla Chadwicka Bosemana i pozostawionego przez niego dziedzictwa. Nawet w tak trudnych czasach, Nate Moore nigdy nie pomyślał o przekształceniu tej postaci, ponieważ Boseman był nie tylko aktorem… ale przyjacielem.
Zasugerował: Ryan Coogler ujawnia, że Black Panther: Wakanda Forever pierwotnie miała być historią ojca i syna z „perspektywy ojca”
Dlaczego postać Chadwicka Bosemana nigdy nie została przekształcona
Opisując rozdzierającą serce stratę, jaką poniósł Nate Moore, wspominał Chadwicka Bosemana nie tylko jako aktora… ale przyjaciela. Moore stwierdził, że myśl o przekształceniu postaci nigdy nie przyszła mu do głowy, ponieważ nie byłoby to idealne.
„Na przykład, jak reagujesz na utratę nie tylko swojej gwiazdy, ale także przyjaciela, z którym zrobiłeś dla mnie dwa filmy razem i nie czujesz, że właśnie wykonujesz ruchy?”
Kontynuując dyskusję, Nate Moore stwierdził, że nie ma zamiaru nigdy rozmawiać o przekształceniu Chadwicka Bosemana T’Challa.
„Pomysł przekształcenia nigdy nie przyszedł mi do głowy… Nie mogłem sobie wyobrazić, jak powiem Letitii [Wright], Angeli [Bassett] lub Lupitie [Nyong'o]: „Hej, oto nowy T'Challa”, ponieważ my to ludzie, wiesz, którzy muszą zrobić coś, w co wierzymy i co emocjonalnie możemy odrzucić”.
Od tamtej pory decyzja okazała się świetna Czarna Pantera: Wakanda na zawsze pięknie przedstawił stratę i smutek bliskiej osoby. Kontynuacja zebrała bardzo dobre recenzje i została okrzyknięta jedną z najlepszych, jakie MCU miało do zaoferowania.
Czarna Pantera: Wakanda na zawsze został zapowiedziany na 1 lutego 2023 r. i będzie dostępny w serwisie Disney+.
Źródło: Termin ostateczny