„Niektórzy ludzie są błogosławieni”: Arnold Schwarzenegger zazdrości Harrisonowi Fordowi unikania jego klątwy, twierdzi, że Steven Spielberg pomógł Star Indiana Jones zostać prawdziwym aktorem
Bohaterowie akcji byli bardzo popularni w Hollywood lat 90., a Arnold Schwarzenegger był jednym z najwybitniejszych. Chociaż wielu marzy o tym, by kiedyś nim zostać, wieloletnia obsesja Hollywood na punkcie gatunku akcji okazała się dla niego niczym więcej niż koszmarem. Jako aktor bycie typowanym do określonej roli jest najgorszym rodzajem losu, jakiego można doświadczyć. Tak więc, chociaż aktor lubił swoje rzemiosło, żałował, że nie ma też anioła stróża, takiego jak Harrison Ford w biznesie, który chroniłby go przed wszelkim złem. Według niego, Steven Spielberg miał ogromny udział w uczynieniu Harrisona Forda jednym z czołowych ludzi w Hollywood.
Aktor wielokrotnie wyrażał swoje uczucia wobec swojego współpracownika, Forda, w rozmowie z Los Angeles Times aktor ujawnił, dlaczego był zazdrosny o Indiana Jones gwiazda.
Przeczytaj także: Rozpętało się piekło, gdy Arnold Schwarzenegger pomylił zięcia Chrisa Pratta z Chrisem Evansem: „Przepraszam za to. Powinienem znać twoje imię”
Arnold Schwarzenegger miał dość grania w filmach akcji
Spójrzmy prawdzie w oczy, dzisiejsze Hollywood nie jest modelem „sprawiedliwości”, nie mówiąc już o kilku latach wstecz. Od debaty wokół nepotyzmu po przysługi przemysłu, każdy ma swoją własną teorię na temat tego, co jest nie tak ze światem z całym blichtrem i przepychem. Arnolda Schwarzeneggera przez większą część swojego życia był znany jako kwintesencja bohatera akcji, z jego występów w terminatora franczyzy do jego ostatniego występu w serwisie Netflix FUBAR, aktor nieustannie udowadnia swoje umiejętności w gatunku akcji.
Kiedyś naprawdę zdominował scenę, ale z czasem stało się to dla niego trochę trudne. Ludzie kochali go w filmach akcji tak bardzo, że w pewnym momencie to było wszystko, co mu oferowano, do tego stopnia, że stało się to monotonne. Schwarzenegger powiedział kiedyś Buzzfeedowi,
„Wszyscy dali mi ten sam typ scenariusza. Akcja, bohaterstwo, powalające** — jeden scenariusz zakładał 78 zabójstw, a drugi może 54 zabójstwa, ale to wszystko to samo. Często było to zdzieranie koszuli i pokazywanie mięśni, aby upewnić się, że rozumieją, że tak, jestem prawdziwym prawdziwym bohaterem akcji”
Typografia była o wiele bardziej rozpowszechniona w tamtych czasach niż obecnie. Dlatego dużo trudniej się wydostać. Chociaż te filmy były niezwykle popularne wśród widzów i z kolei pomogły mu rozpocząć karierę jako megagwiazda, zmęczyły go również, pozostawiając go tęskniącego za okazjami, które pomogłyby mu raz na jakiś czas zbadać swoje rzemiosło.
Arnold Schwarzenegger był zazdrosny o Harrisona Forda
Chociaż Arnold Schwarzenegger jest całkiem udanym aktorem, wciąż jest zazdrosny o sukces, który odniósł Harrison Ford zdobył. Według aktora, jego kolega aktor, Ford, który również był kiedyś uwięziony w tym samym pudełku co on, wydostał się z niego w mgnieniu oka dzięki Stevena Spielberga . Chociaż Schwarzenegger potrzebował lat, aby dowiedzieć się, jak złamać klątwę, Ford zrobił to w mgnieniu oka. W wywiadzie dla Los Angeles Times, Komenda ujawniony aktor,
„Niektórzy ludzie są błogosławieni – Harrison Ford kręcił świetne filmy akcji, ale nigdy nie był promowany jako gwiazda akcji, ponieważ reżyser [Steven Spielberg] był gwiazdą… Tak więc Harrison Ford był celebrowany jako facet akcji, ale nigdy nie był typowany jako facet akcji ”.
Według niego dzięki uprzejmości reżysera branża dała Fordowi wystarczająco dużo okazji do zabawy i eksploracji, podczas gdy Schwarzenegger czuł się coraz bardziej w stagnacji i klaustrofobii w miarę upływu czasu. Nikt nie przyszedł mu na ratunek, w wyniku czego lamentuje nad tym faktem do dziś. Mimo że między aktorami nie ma złej krwi, terminatora aktor wykorzystał swoją koleżankę tylko po to, by pokazać, jak niesprawiedliwe może być czasami Hollywood. Ale jest aktorem, który jest przyzwyczajony do podążania własną ścieżką odkąd był nastolatkiem, dlatego Schwarzenegger wciąż jest siłą, z którą należy się liczyć. Jego najnowsza praca FUBAR jest już dostępny do streamowania w serwisie Netflix.
Przeczytaj także: Czy Arnold Schwarzenegger naprawdę ukarał swoje dzieci, zmuszając je do oglądania jego najgorszego filmu 10 razy: „Nigdy nie miałem z nimi zbyt wielu problemów”
Źródło: Los Angeles Times