Pedro Pascal prawie został postrzelony w głowę prawdziwymi ślepakami przez agentów DEA podczas szkolenia z zakresu symulacji taktycznej w Quantico
Pedro Pascal grał wiele różnych ról, które wymagały od niego wielu różnych rzeczy. Od grania Oberyna Martella w Gra o tron do występu w roli Mandalorianina, a ostatnio w roli Joela Millera Ostatni z nas , T nie ma żadnych wątpliwości, że w każdej roli, którą zagra, zrobi wszystko, co w jego mocy. Wiele postaci, które gra, prosi go o nauczenie się określonych umiejętności, aby był przekonujący w swojej grze. Doskonałym tego przykładem może być jego praca w serialu telewizyjnym pt. Narcyz.
Aktor ujawnił, że w związku z tą rolą trafił do Quantico, gdzie trenował z prawdziwymi agentami DEA i przebywał z nimi. Podczas jednego z takich treningów aktor o mało nie został postrzelony w głowę przez tych agentów prawdziwymi ślepymi próbami.
Przeczytaj także: Reżyser gejowskiego westernu Pedro Pascala zrobił najgorszy żart w swoim życiu na oczach Ala Pacino i Javiera Bardema
Pedro Pascal był bardzo zdenerwowany treningiem
Pedro Pascal udzielił wywiadu Late Show ze Stephenem Colbertem . Tutaj wypowiadał się na wiele tematów związanych z tworzeniem cieszącego się dużym uznaniem i popularnego serialu, Narcyz. Ujawnił, że podczas szkolenia z agentami DEA on i jego kolega z planu, Boyd Holbrook, zostali zmuszeni do przeprowadzenia symulacji taktycznej. W symulacji, o której mowa, dwie osoby miały kolejno udać się do fałszywej jaskini z narkotykami, spotkać się z fałszywym handlarzem narkotyków, dać przekonujący występ i kupić od niego narkotyki, co w tej historii miało miejsce w przeszłości.
Film z Fandomwire'a„Przeprowadziliśmy symulacje taktyczne, w których musieliśmy wykonać scenariusz. Musiałem kupić narkotyki u kogoś w domu. To wszystko było w Quantico. Masz opis tego, co masz zrobić, o co masz zapytać i zadanie jest takie, po prostu zapukaj do drzwi, spotkałeś już tego gościa, raz już kupiłeś od niego narkotyki. Po prostu kupisz leki i odejdziesz. Nie złapiesz go.
W tym czasie Pascal był bardzo zdenerwowany. Nie chciał robić z siebie głupka przed agentami, a jednocześnie bał się tego, co będzie, jeśli zostanie złapany. Kiedy stanął twarzą w twarz z handlarzem narkotyków, zaczął się bardzo denerwować, do tego stopnia, że druga osoba to zauważyła.
„Idę, pukam do drzwi, a facet od razu zaprasza mnie do domu i jestem przerażona. Wiem tylko, że ci agenci DEA bawią się z głupimi aktorami, którzy próbują być fajni w Quantico. A on na to: „Wejdź do środka”, a ja na „Nie, chyba nie powinnam”, a on na to, co jest nie tak, a ja na to, że nie wiem, co się stało? a on na to: „Jesteś inny”, a ja na to: „Ty też”, a on na to: „Ostatnim razem byłeś taki wyluzowany”, a ja na to: „Ostatnim razem byłeś wyluzowany”. I poszliśmy do to trwało długo, aż w końcu był tak sfrustrowany, że musiał mi sprzedać narkotyki. Kupiłem więc leki i wyszedłem.”
Dealer zapytał go, dlaczego dziwnie się zachowuje, twierdząc, że nie był taki, kiedy ostatni raz się spotkali. Co dziwne, w zdenerwowaniu Pascal kieruje pytanie do niego, mówiąc mu, że to ona dziwnie się zachowuje. Rozmawiali o tym w tę i z powrotem przez jakiś czas, aż handlarz narkotyków się poddał, wręczył mu narkotyki i był już na dobrej drodze.
Przeczytaj także: „Wyglądało bardziej jak przywódca sekty”: przemówienie Willa Smitha po zdobyciu Oscara dla najlepszego aktora pierwszoplanowego nie zrobiło wrażenia na reżyserze najnowszego filmu Pedra Pascala
Mogło być dużo gorzej
Jak się okazuje, dla Pedro Pascala mogło być znacznie gorzej, co pokazał Boyd Holbrook, który również przeprowadzał symulację, ale wyprzedził go. To było wtedy, gdy Holbrook wrócił ze swojej symulacji, a Pascal miał już iść Ostatni z nas aktor w pewnym momencie dowiedział się, że w trakcie wymiany zdań z handlarzem narkotyków, jeśli wejdzie do domu, pojawi się kolejna osoba.
„A potem opowiedzieli mi, co się ze mną stanie, jeśli wejdę do tego domu”.
Następnie aktor opowiadał dalej Late Show ze Stephenem Colbertem co by się stało, gdyby pojawiła się trzecia osoba. Ujawnił, że osoba ta wyciągała broń wypełnioną prawdziwymi ślepymi nabojami, po czym strzelała mu w głowę. Niezależnie od tego, czy są to prawdziwe kule, czy nie, można bezpiecznie założyć, że i tak zadają naprawdę silny ból. To właśnie przydarzyło się Holbrookowi, który według Pedro Pascala wyglądał na całkowicie przerażonego, kiedy wrócił z symulacji.
Przeczytaj także: To nie Pedro Pascal, ulubiony przez fanów aktor z Gry o Tron, mógłby być kolejnym Jamesem Bondem
czy było to pomocne? Dziekuję za odpowiedź!