„Teraz jestem gejem”: Aktor Spider-Mana, Andrew Garfield, obawiał się, że może naprawdę być gejem w późniejszym życiu po nagrodzonej sztuce, która pozostawiła zniesmaczenie fanów
Płodna kariera Andrew Garfielda, zarówno filmowa, jak i teatralna, która była niekończącym się źródłem krytycznych i komercyjnych sukcesów, teraz spotyka się z nagłą i nieoczekiwaną reakcją społeczności LGBTQIA+. Niesamowity Spider Man aktor ostatnio poczynił kilka komentarzy, które nie spodobały się społeczności i sprawiły, że niektórzy ludzie byli bardzo niekomfortowi z powodu sposobu, w jaki przedstawiał siebie jako część rozwijającego się ruchu.
Twierdzenia Andrew Garfielda nie robią wrażenia na społeczności LGBTQ +
2021-22 był rokiem Andrew Garfielda. Aktor, który miał na koncie niezwykle udane produkcje filmowe i teatralne, odcisnął piętno na projektach takich jak Bez drogi do domu , Oczy Tammy Faye , I Tik, tik… Bum! Jednak ostatnio praca Garfielda na scenie teatralnej rozszerzyła się o jego rolę geja w latach 80. we wznowionej przez Tony'ego Kushnera Anioły w Ameryce.
W niedawnym wywiadzie omawiającym swoją rolę i obawy związane z odgrywaniem roli geja, podczas gdy on sam nie identyfikuje się jako gej, Garfield stwierdził, że może „mieć przebudzenie” później w życiu. Dalej powiedział:
„Musiałem zaufać, że to była właściwa rzecz, a Tony mnie o to poprosił, a może gdyby mnie zapytał, to była właściwa rzecz. Chodziło o oddanie honoru, oddanie sprawiedliwości i poznanie mojej historii…
Mój jedyny wolny czas podczas prób – w każdą niedzielę przychodziło ośmiu przyjaciół i po prostu oglądaliśmy [RuPaul’s Drag Race]. To jest moje życie poza tą sztuką. Jestem teraz gejem, tylko bez aktu fizycznego – to wszystko”.
Aktorowi, choć uwielbianemu przez tłumy, nie udało się pozyskać frakcji swojego fandomu, która skądinąd była mu oddana, dzięki nieustraszonej roli Jonathana Larsona, który, choć heteroseksualny, był ikoną i idolem społeczności LGBTQ+.
Ostatnie uwagi Andrew Garfielda wywołują wrogość
Obecna scena społeczno-kulturalna dotycząca polityki płci i tożsamości seksualnej w sektorze mediów i rozrywki jest w dużej mierze podzielona. Koncepcja aktorów heteroseksualnych i cispłciowych grających role homoseksualne lub transpłciowe znalazła się ostatnio pod ostrzałem, zwłaszcza że hollywoodzka debata na temat inkluzywności i reprezentacji rośnie, podczas gdy aktorzy, którzy są częścią społeczności, wciąż rzadko znajdują okazje do odgrywania ról, które chcą wcielić.
Najnowsze biografie, np Bohemian Rhapsody I Człowiek rakieta weszli również do debaty na temat obsadzania heteroseksualnych aktorów w rolach typowo gejowskich. Nadchodzący film biograficzny pt Bum! frontman i ikona gejów, George Michael, znalazł również wokalistę Theo Jamesa, który opowiadał się za główną rolą, co spotkało się z niedowierzaniem, zwłaszcza ze strony piosenkarza i autora tekstów Adama Lamberta. Debata wciąż trwa.
Źródło: Czasy gejów