„To nie jest cel dla mojej kariery”: Idris Elba potwierdza, że nie odbiera Jamesa Bonda pomimo żądań fanów, chce zamiast tego zagrać Michaela Jordana
Branża czeka z laserowym naciskiem na wyznaczenie lidera ds Obligacja 26 którym niestety nie będzie Idris Elba. Jak powszechnie wiadomo, angielski aktor wycofał się z wyścigu o tytuł kolejnego Jamesa Bonda. Elba, lat 49, nie spełnia obecnych kryteriów ustalonych przez producentów Bonda, pomimo swojej pozycji ulubionego kandydata i krytycznych żądań fanów. Z czasem nieco głośniej mówił o powodach swojej przedwczesnej abdykacji.
Idris Elba ujawnia, że Bond nie był jego wyborem
W zaskakującym objawieniu w najnowszym odcinku Sklep , Luter aktor i weteran Marvela, Idrissa Akuna Elba, zawodowo znany jako Idrys Elba , wyjawił, dlaczego wycofał się z wyścigu o Bonda, mimo że był jednym z czołowych pretendentów. Angielski aktor przeszedłby do historii, gdyby faktycznie został wybrany na główną rolę Obligacja 26 , zamiast tego lawina nowych i młodszych aktorów, których faworyzowała produkcja franczyzowa, wbiła ostatni gwóźdź do trumny.
Nie był to jednak oficjalny powód rezygnacji Elby, chociaż krążyły elementarne pogłoski, że rezygnacja była dla niego kwestią urażonej dumy. W Sklep epizodzie, aktor stanął bezpośrednio przed wszechobecnym pytaniem, na które odpowiedział:
„To nie jest cel mojej kariery. Nie sądzę, aby granie Bonda spełniło niektóre z moich osobistych celów. Z pewnością zaspokoi wolę narodu. Nie będę kłamać, odwiedzam każdy zakątek świata i mówię o różnych kulturach, zawsze mówią „Bond”.
Idris Elba przedstawia swój scenariusz dla Michaela Jordana
Zamiast spełniać to, co Elba uznała za „wola narodu” , jest zajęty układaniem podstaw tego, co szczerze chce, by było filmem Michaela Jordana. Aktor ma już szkieletowy pomysł na to, co chce inaczej przedstawić w transmitowanym już w telewizji i bardzo znanym życiu legendy NBA i jednego z największych koszykarzy w historii koszykówki, Michaela Jordana.
„Tu nie chodzi o obręcze, chodzi o Michaela Jordana, biznesmena. Gdybym miał przeanalizować historię o nim, nie byłoby to o rzucaniu obręczą, ponieważ nikt nie chce widzieć, jak ktoś udaje, że wykonuje ruchy, które widzieliśmy przez cały dzień.
Przeczytaj także: Bestia Recenzja: Idris Elba walczy z lwem
Choć brzmi to jak przełomowy pomysł, Jordan nie przekazał jeszcze Elbie praw do historii swojego życia, co niestety oznacza, że jest to kolejne „nie” dla aktora i dramaturga.