„To nie miało nic wspólnego z Indianą Jonesem”: James Mangold przerywa ciszę w sprawie spin-offu serii Harrison Ford Franchise po ostatniej przejażdżce 80-letniego aktora
James Mangold już teraz przyciąga do siebie wiele uwagi Indiana Jones i tarcza przeznaczenia trafia na duże ekrany. Ostatnia przejażdżka Harrisona Forda jako tej postaci wywołała tyle szumu ze względu na to, jak kultowy stał się. Indiana Jones był powszechnie znany, a seria stała się absolutnym kultowym klasykiem.
Pomimo tego, że miał tylko cztery filmy, było dużo miłości do postaci i historii, które dał życie. Teraz, gdy wyszła również piąta część, pojawia się pytanie, co będzie dalej. Była seria spin-off, która pojawiła się dość wcześnie i miała być na Disney +. Jednak i ten pomysł został odrzucony. Nie oznacza to, że nie stworzono w tym celu planów.
Przeczytaj także: Powrót Harrisona Forda w Indiana Jones 6 pozornie potwierdzony przez reżysera pomimo publicznego ogłoszenia o przejściu na emeryturę
James Mangold chciał, aby spin-off Indiany Jonesa był prequelem
Spin-off dla Indiana Jones franczyza była tym, na który wielu czekało. Miał to być prequel, który miał skupiać się na ojcu Marion Ravenwood, Abnerze Ravenwoodzie w jego młodości. Postać ta była osobą, o której głośno było w całej serii, a zbadanie jego dni jako poszukiwacza przygód byłoby interesującym wyborem.
„Ale to nie miało nic wspólnego z Indianą Jonesem”.
Pomysł został wcześnie odrzucony, ponieważ Disney zażądał, aby Lucasfilm skupił się tylko na Gwiezdnych Wojnach i niczym poza tym. Gdyby jednak pomysł miał być kontynuowany, Jamesa Mangolda potwierdził, że Indiana Jones nie byłby tego częścią. Chciał zbadać ścieżkę historii, która rozpoczęła się na długo przed Indianą Jonesem. Stwierdził, że będzie osadzony w tym samym świecie i obejmie również kilku wybitnych ludzi, którzy nad nim pracowali Indiana Jones i tarcza przeznaczenia. Niestety, nie nastąpi to w najbliższym czasie.
Przeczytaj także: „Jeśli to działa, to działa”: reżyser Logana, James Mangold, nazywa Deadpool 3 Hugh Jackmana prequelem tego filmu Marvela o wartości 619 milionów dolarów
Przyszłość Indiany Jonesa
Harrisona Forda prowadzony tak, jak oficjalnie zakończył Indiana Jones. Potwierdzono, że aktor nie wróci do swojej roli. Nie ulega jednak wątpliwości, że historia prowadzona przed widzami ma duży potencjał. Nawet Kathleen Kennedy, prezes Lucasfilm, potwierdziła jakąkolwiek potencjalną przyszłość franczyzy.
„To ostatni wpis Harrisona. Tak właśnie patrzymy na franczyzę Indy. To znaczy, szczerze mówiąc, teraz, gdybyśmy mieli coś zrobić, mogłoby to być w serialu telewizyjnym w przyszłości, ale nie robimy nic, aby zastąpić Indianę Jonesa. To jest to.'
Stwierdziła, że chociaż szanse na kontynuację filmów są znacznie mniejsze, serial jest więcej niż możliwy. Potwierdziła również, że w żaden sposób nie zastąpi Indiany Jonesa Harrisona Forda. Więc chociaż może to nie być koniec świata Indiany Jonesa, to koniec Indiany Jonesa jako postaci.
Indiana Jones i tarcza przeznaczenia można już oglądać w kinach.
Przeczytaj także: Dotyczące wiadomości dla fanów Harrisona Forda, ponieważ jego ostatni film Indiana Jones cierpi katastrofalny los pomimo wydania 295 milionów dolarów
Źródło: Szczęśliwy Smutny Zmieszany