„To pojęcie jest podstawą rasizmu”: profesor Uniwersytetu Deakin doskonale wyjaśnia, dlaczego „rasiści tacy jak Tolkien i Śródziemie”
J.R.R. epos Tolkiena Władca Pierścieni wplątał się w spór. Palce wznoszą się głównie po premierze wyczekiwanej serii prequeli Pierścienie Mocy gdzie program dodał odrobinę różnorodności do serii. Doprowadziło to do tego, że wielu fanów narzekało, że włączenie postaci POC nie oddaje sprawiedliwości oryginalnym pismom Tolkiena. Ale z drugiej strony inna grupa publiczności przedstawiła kilka dowodów na to, że pisanie Tolkiena w książkach LoTR zawsze promowało rasizm.
Według niektórych raportów ujawnionych niedawno w artykule, J.R.R. Tolkien używał w swoich pismach rzeczywistego rasizmu i koncepcji takich jak antynazizm. Jak sugeruje raport, twórczość Tolkiena zawsze fascynowała rasistów, zanim jeszcze zdaliśmy sobie z tego sprawę.
Dzieło Tolkiena wpadło w burzę
Doniesiono, że J.R.R. Śródziemie Tolkiena było niczym innym jak połączeniem wszystkich problemów współczesnego świata. Ale nie jest to powiedziane tak ładnie, jak się wydaje. Profesor Uniwersytetu Deakin, Helen Young, przedstawiła kilka dowodów, za pomocą których chce pokazać, że poglądy pisarza były nawet przestarzałe w jego okresie.
Helen Young wzięła list napisany przez Tolkiena, w którym potępił Hitlera, który brzmiał:
„rujnując, wypaczając, niewłaściwie stosując i czyniąc na zawsze przeklętym tego szlachetnego ducha północy, najwyższy wkład w Europę, którą zawsze kochałem i starałem się zachować w jej prawdziwym świetle”.
Jak wyjaśnił Young, to rozgraniczenie dokonane przez autora stanowi precedens, że niektórzy ludzie różnią się od innych i ma fundamentalne znaczenie dla rasizmu. Rozwijając swój punkt widzenia, powiedziała, że w swoim wszechświecie Tolkien ustanowił hierarchie dla fikcyjnych gatunków, które istnieją również wśród ludzi.
Następnie Helen Young cytuje, jak to zrobić Władca Pierścieni skupiał się nie tylko wokół białych, ale także w Europie, a zwłaszcza w części północno-zachodniej, i przedstawiał złoczyńców jako orientalistów. Wyjaśnia to, podając przykład części Dwie wieże :
„Mężczyźni Gondoru, ale ich krew była zmieszana, a wśród nich byli ludzie niscy i śniadzi”, ponieważ niektórzy z ich przodków nie są „Wysokimi, Ludźmi Zachodu”.
Przytoczyła nawet, że w liście Tolkien opisał krasnoludy jako Żydów:
„Myślę o„ krasnoludach ”jak o Żydach: jednocześnie tubylcy i obcy w swoich siedliskach”.
Helen Young nie poprzestała na tym, przedstawiając kolejny list, w którym Tolkien opisał Orków jako Mongołów:
„Orki są… przysadziste, szerokie, płaskonose, o ziemistej skórze, z szerokimi ustami i skośnymi oczami; w rzeczywistości zdegradowane i odrażające wersje (dla Europejczyków) najmniej uroczych mongolskich typów”.
Podsumowując wszystkie dowody, które przedstawiła, stwierdziła, że pisarstwo Tolkiena było skierowane głównie do Europejczyków i rasistów. Dodała nawet, że to połączenie rasowych stereotypów z fikcją bawiło rasistów i podsycało ich ideologie.
The Rings of Power zostaje zbombardowana recenzjami
Nie da się ukryć, że wszystkie te kontrowersje i rozmowy mocno wpływają na popularność trwającego serialu. Chociaż mówi się, że trwająca seria naprawiła błędy, które popełnił Tolkien, pewna sekcja wciąż wabi serial. Amazon Prime wydał już oświadczenie, że świat Tolkiena nigdy nie miał granic i wolni ludzie ze wszystkich kultur są tam mile widziani.
Krytyka nie ogranicza się do serialu, ale także do obsadzonych aktorów POC. Wraz z entuzjastami Tolkiena, którzy bronią serialu, nawet oryginalna obsada trylogii wystąpiła, aby ich wesprzeć i rozwiązać problemy.
„Władca Pierścieni: Pierścienie Mocy” pojawia się co tydzień na Amazon Prime Video
Źródło: Rozmowa