„To sprawia, że jesteś tym, kim jesteś”: John Boyega chwali franczyzę Star Wars za 51,8 miliarda dolarów, mimo że trylogia kontynuacji utrudnia jego karierę aktorską po krytycznej porażce
To nie pierwsze rodeo Johna Boyegi. Aktor stał się znany na całym świecie dzięki swojej roli w filmie Gwiezdne Wojny filmy. Ale sprawy nie zawsze szły gładko przez całą jego kadencję w Disney.
John Boyega wyraził swoje niezadowolenie z traktowania go przez firmę i innych kolorowych aktorów w filmie Gwiezdne Wojny własność, gdy jego postać Finn została zdegradowana w przyszłych filmach po swojej dużej roli w Przebudzenie Mocy . Boyega zaakceptował swoją przeszłość i widzi dobry wpływ, jaki franczyza wywarła na jego rozwój jako aktora i osoby.
Czarni aktorzy w Hollywood: bitwa pod górę
Johna Boyegi doświadczenia z Gwiezdne Wojny saga zostały ukształtowane przez jego pozycję jako czarnego aktora w Hollywood. Kiedy Boyega po raz pierwszy zaczął grać Finna, był zachwycony możliwością bycia częścią serialu, który przeszedł do historii ze względu na swoją otwartość i różnorodność. Boyega dostrzegł niepokojącą tendencję w miarę kontynuacji serii: czarne postacie były ignorowane na rzecz białych odpowiedników.
Sugerowany artykuł: Czy Jeremy Renner, gwiazda Hawkeye, spotykał się z kimś po swoim paskudnym rozwodzie z Sonni Pacheco?
W rozmowie z GQ John Boyega wyraził swoje niezadowolenie z dalszego rozwoju swojej postaci w Gwiezdne Wojny kontynuacje.
„Zaangażujesz się w projekty i niekoniecznie wszystko ci się spodoba. [Ale] to, co powiedziałbym Disneyowi, to nie wydobywać Czarnej postaci, reklamować ją jako znacznie ważniejszą w serii niż jest, a następnie zepchnąć ją na bok. To nie jest dobre. Powiem to wprost.
John Boyega nauczył się akceptować swoją przeszłość pomimo zmagań z Gwiezdne Wojny seria. W niedawnym wywiadzie dla The Times London omówił dobry wpływ franczyzy na jego rozwój zawodowy i osobisty.
„Dla mnie Gwiezdne Wojny w pewnym sensie uczyniły człowieka… Doświadczenia, zabawne chwile, dobre, brzydkie czasy, złe czasy sprawiają, że jesteś tym, kim jesteś, poruszając się po branży, a to zdecydowanie było interesujące. ”
Przeczytaj także: „Pieprzyliśmy się w samochodzie po drodze tutaj”: Angelina Jolie uprawiała seks w samochodzie przed premierą filmu za 237 milionów dolarów
John Boyega wciąż widzi problemy z tym, jak Gwiezdne Wojny serial zajmuje się ludźmi o innym kolorze skóry, ale widzi, jak bardzo to doświadczenie pomogło mu zawodowo i osobiście. Jego wzloty i upadki Gwiezdne Wojny kariery nie są dla niego stracone, ale nauczył się iść dalej.
Patrząc w przyszłość
John Boyega jest wdzięczny za możliwości, jakie otrzymał przez cały czas Gwiezdne Wojny , pomimo wyzwań, jakie tam napotkał. Zaakceptował zakończenie podróży swojej postaci i teraz lubi oglądać inne projekty franczyzowe, takie jak Mandalorianin I Obi-Wan Kenobi .
Po jego przebojowym thrillerze/dramacie Łamanie został wydany w zeszłym roku, aktora będzie można zobaczyć w jego nadchodzącym filmie Sklonowali Tyrone'a , który ukaże się jeszcze w tym roku, w lipcu 2023. Fascynujące będzie obserwowanie, jak John Boyega rozwija się jako aktor i osoba, przyjmując nowe role i wykorzystując nowe możliwości.
Podczas pracy nad Gwiezdne Wojny filmy z pewnością miały swoje trudności, oczywiste jest, że Boyega wiele się nauczył po drodze. Nie możemy się doczekać, aby zobaczyć, co zrobi dalej, ze względu na jego optymistyczne nastawienie i chęć doskonalenia siebie i firmy.
Źródło: londyński Times