Tom Cruise dryfował skuty kajdankami w samochodzie z gwiazdą Marvela w Mission: Impossible – Dead Reckoning, część pierwsza: „Znowu czyj to był pomysł?”
Oczekiwanie jest namacalne, ponieważ fani z niecierpliwością czekają na wydanie najnowszej części gry Niewykonalna misja franczyzowa, Dead Reckoning, część pierwsza . Film obiecuje dostarczyć podnoszącą adrenalinę akcję i śmiałe akrobacje, z których słynie seria. Szczególnie jedna scena przykuła uwagę zarówno fanów, jak i krytyków – pościg samochodowy z dużą prędkością ulicami Rzymu, z supergwiazdą Tomem Cruisem, zakutym w kajdanki w samochodzie obok gwiazdy Marvela, Hayley Atwell.
Ale to nie jest zwykły pościg; Cruise, ponownie wcielając się w rolę Ethana Hunta, porusza się jedną ręką po chaotycznym rzymskim ruchu ulicznym, dodając dodatkową warstwę dreszczyku emocji do już i tak zapierającej dech w piersiach sekwencji.
Tom Cruise i Hayley Atwell w pościgu jak żaden inny
W sercu Rzymu, znanym z nieprzewidywalnego ruchu ulicznego i wąskich brukowanych uliczek, rozgrywa się pościg samochodowy, który wyznacza nową poprzeczkę dla sekwencji akcji. Toma Cruise'a jako Ethan Hunt i Hayley Atwell , wcielająca się w postać Grace, zostają skuci kajdankami w pościgu o wysoką stawkę. Mając tylko prawą rękę do kierowania BMW serii 5, Cruise przedziera się przez rzymski ruch uliczny, unikając prześladowców z umiejętnością, która zapiera dech w piersiach. Warto zauważyć, że Cruise umiejętnie wykonuje kilka driftów, które potęgują dreszczyk emocji ze względu na trudne warunki, w jakich są wykonywane.
Pościg przybiera nieoczekiwany obrót, gdy Ethan i Grace porzucają BMW na rzecz pozornie niepozornego żółtego Fiata 500. Ale ten Fiat okazuje się równie nieprzewidywalny jak ulice, po których się porusza, dodając nowy poziom wyzwania do i tak już intensywnego pościgu.
Tworzenie doskonałego pościgu
Sfilmowanie tak złożonej i wymagającej sceny wymagało dużo pracy. Ekipa musiała stawić czoła trudnemu wyzwaniu, jakim było uchwycenie pościgu z dużą prędkością na tętniących życiem ulicach Rzymu przy użyciu prawdziwych pojazdów w sekwencjach. Brukowane uliczki, charakterystyczna cecha Rzymu, dodały element nieprzewidywalności do jazdy, czyniąc zadanie jeszcze trudniejszym. Fiat 500, z pozornie autonomicznym umysłem, okazał się strzałem w dziesiątkę, dodając dodatkowy poziom trudności do sesji. Pomimo tych wyzwań ekipa uchwyciła ekscytujący pościg, zapewniając widzom autentyczne i wciągające wrażenia.
Przeczytaj także: Arnold Schwarzenegger, Sylvester Stallone, Jackie Chan próbowali, ale nie mogli pobić rzadkiego rekordu kasowego Toma Cruise'a
Czyj to znowu był pomysł?
Ekscytująca sekwencja pościgu jest dziełem reżysera Christophera McQuarrie i koordynatora kaskaderów Wade'a Eastwooda. Albo to jest? W niedawnym filmie przesłanym na Twittera przez samego Toma Cruise'a, on i McQuarrie żartobliwie obwiniają się nawzajem za pomysł brawurowego pościgu samochodowego jedną ręką. Wideo zostało opatrzone napisami, „Czyj to znowu był pomysł?”. To beztroskie przekomarzanie dodaje odrobiny humoru intensywnym przygotowaniom, które towarzyszyły tworzeniu sceny.
Wizją McQuarriego było pozwolenie Rzymowi na dyktowanie charakteru pościgu, dodając do sceny wyjątkowy akcent. Determinacja Cruise'a, by uniknąć wypadku, gdy był przykuty kajdankami do Atwella, była świadectwem jego zaangażowania w tę rolę. Perspektywa Cruise'a na scenę była prosta – chciał zachwycić publiczność. Jego przyznanie się do tego, że to nie przypomina żadnego pościgu samochodowego, który brał w Niewykonalna misja filmów wiele mówi o intensywności i emocjach w tej sekwencji.
Mission: Impossible – Dead Reckoning, część pierwsza zamierza podnieść poprzeczkę. Dzięki emocjonującej sekwencji pościgów i kreatywnym umysłom, które za nią stoją, film obiecuje dostarczyć wrażenia, które wprawią widzów w osłupienie. Gdy odliczamy dni do jego premiery, jedno jest pewne – jest to misja, której nie będziecie chcieli przegapić.
Mission: Impossible – Dead Reckoning, część pierwsza trafi do kin 12 lipca 2023 roku.
Źródło: Świergot