„W pełni rozumiemy, dlaczego fani tam chodzą”: The Witcher Showrunner zwraca się do Henry'ego Cavilla opuszczającego program, błaga fanów o dalsze oglądanie serialu
Wiedźmin jest prawdopodobnie jedną z najbardziej udanych serii internetowych stworzonych przez giganta transmisji strumieniowej Netflix. Podczas pierwszego sezonu nie tylko oglądalność wzrosła o astronomiczne liczby, ale także pochwały krytyków i publiczności. Tytuł, który wcześniej spopularyzował CD Projekt Red dzięki grze wideo o tej samej nazwie, został przeniesiony na scenę live-action przez Netflix w najbardziej ekscytujący sposób.
Początkowo ludzie byli sceptycznie nastawieni do wiadomości, że Netflix zamierza wprowadzić kolejną adaptację na żywo historii, o którą niewielu prosiło, i zrujnować ją jak resztę. Ale szybko zmienili opinie, gdy usłyszeli, że Henry Cavill zagra główną rolę jako Geralt z Rivii. Grono fanów tzw Człowiek ze stali star wystarczyło, by przyciągnąć dużą część widzów na platformę OTT. Ale wraz z ostatnim rozwojem serii, strach fanów właśnie się spełnił.
Wiedźmin Showrunner namawia fanów do dalszego oglądania serialu
Jeden z największych czynników sukcesu Wiedźmin serial musi być lojalnym gronem fanów Henry'ego Cavilla . Aktor Supermana znany jest z życzliwości i życzliwości, a także z absurdalnie dobrego wyglądu, którego używa, by oczarować publiczność swoimi równie oszałamiającymi występami w wielu hollywoodzkich filmach. Dlatego widzowie nie mieli wątpliwości, że mogą zacząć oglądać program.
Ale po niedawnym ogłoszeniu przedstawicieli Netflix i samego Cavill, fani zostali pozostawieni z rozdzierającą serce wiadomością o odejściu gwiazdy z serialu, zastąpionej przez Dzień Niepodległości: Odrodzenie gwiazda Liama Hemswortha . To było szokujące odkrycie, ponieważ żaden z fanów nie miał pojęcia, ani nawet cienia podejrzeń, że inna gwiazda zastąpi Cavilla. Doprowadziło to do tego, że wielu fanów zbuntowało się przeciwko decyzji firmy o zmianie aktora, który stał się twarzą Geralta z Rivii, a wielu przestało oglądać serial. Twórczyni serialu, Lauren Hissrich, uważnie obserwowała reakcję i w zamian dała fanom odpowiedź. Powiedziała:
„Dla nas to też wielka sprawa, i o to chodzi – dużo się o tym mówi i plotkuje, a my w pełni rozumiemy, dlaczego fani tam jadą. Powiem tylko, proszę, wróć do trzeciego sezonu Wiedźmina, żebyśmy mogli to kontynuować. Oczywiście to [odejście Cavilla] to wielka wiadomość. Ale to, czego nie chcę robić, to – musi pozostać o Blood Origin, Declanie [de Barra, showrunner Blood Origin], obsadzie i ekipie. To ich czas w centrum uwagi”.
Dlaczego oburzenie?
Wszystko sprowadza się do jednego człowieka, Henry’ego Cavilla. Jego wyjątkowy talent sprawia, że każda postać, którą zdecyduje się zagrać na ekranie, jest z nim nierozerwalnie związana. Czy to Superman, czy Geralt z Rivii. Jest więc oczywistym faktem, że kiedy zdecydował się opuścić program, wielu widzów poszło w jego ślady. Nawet będąc w zdolnych rękach Liama Hemswortha, ludzie wolą dotyk oryginalnego Geralta z Rivii.
Wiedźmin jest obecnie transmitowany wyłącznie w serwisie Netflix.
Źródło: TechRadar