W przeciwieństwie do Harrisona Forda w Indiana Jones 5, Willem Dafoe nienawidził CGI odmładzania w No Way Home: „Myślałem, że to głupie”
Willem Dafoe i Harrison Ford wystąpili w wielu filmach przez całe swoje hollywoodzkie lata. Ponieważ obaj byli doświadczonymi aktorami, musieli odnaleźć się w świecie CGI i odmłodzić twarze, aby wyglądać młodziej.
Chociaż Harrison Ford nie miał problemów z odmłodzeniem za pomocą CGI, Willem Dafoe ujawnił, że nienawidzi tego procesu. W wywiadzie aktor ujawnił, że cały proces wydawał się niejasny i chaotyczny, ponieważ koncepcja odmładzania aktorów jest wciąż stosunkowo nowa dla ludzi.
Willem Dafoe nienawidził się odmładzać Spider-Man: Nie ma drogi do domu
W 2021 r. Willema Dafoe miał okazję powrócić do swojej kultowej roli Zielonego Goblina Spider-Man: Nie ma drogi do domu. Odkąd aktor wcielił się w kultową rolę w 2002 roku w Człowiek Pająk, musiał zostać cyfrowo odstarzony, aby pasował do ram czasowych.
Przeczytaj także: „Dzięki Bogu, że tak się nie stało”: Marvel zaplanował, że Zielony Goblin połączy swój garnitur ze zbroją Iron Mana w No Way Home
W wywiadzie dla WIRED, Latarnia aktor mówił o CGI, efektach wizualnych io tym, jak bardzo nie znosi starzenia się. Aktor zakończył swoje rozmowy słodkim akcentem, że nawet nie wygląda na tak starego.
„Tak, było kilka ujęć, które były naprawdę niewyraźne. Pomyślałem, że to głupie, ponieważ sprawa odmładzania, jeszcze tego nie mają. A o co chodzi? Nie wyglądam na dużo starszą. jakoś nie myślę. To kremy”.
Ta odpowiedź była całkowicie sprzeczna z tym, co Harrison Ford miał do powiedzenia na temat technologii odmładzającej od czasu Indiana Jones aktor bardzo to lubił. W wywiadzie Harrison Ford ujawnił, że był zafascynowany zastosowaną technologią i pokochał pomysł sztucznej inteligencji.
Zasugerował: Zdesperowany, by coś powiedzieć, kaskaderski dublet Harrisona Forda Indiana Jones 5 podpala się podczas strajku aktorów
Harrison Ford kocha sztuczną inteligencję i technologię odmładzania!
Doświadczony aktor niedawno zagrał m.in Indiana Jones i tarcza przeznaczenia w którym ponownie wcielił się w swoją kultową rolę. Ponieważ aktor był dość stary, aby pokazać niektóre sceny z przeszłości, sztuczna inteligencja i technologia usuwania efektu starzenia zostały użyte na twarzy Harrisona Forda w scenach wymagających młodszego Indiany Jonesa. Przypominając stworzenie odmładzania, oto co Harrison Ford musiał zostać.
„Nigdy nie podobał mi się ten pomysł, dopóki nie zobaczyłem, jak został zrealizowany w tym przypadku – co bardzo różni się od sposobu, w jaki zrobiono to w innych filmach, które widziałem. Mają każdą klatkę filmu, wydrukowaną lub nie, na której jestem przez 40 lat pracy z Lucasfilmem nad różnymi rzeczami”.
Kontynuował dalej,
„Mogę odgrywać scenę, a oni sortują ze sztuczną inteligencją każdą pieprzoną stopę filmu, aby znaleźć mnie pod tym samym kątem i w tym samym świetle. To dziwaczne i działa, i to jest moja twarz”.
Jak powiedzieliśmy, było to całkowicie sprzeczne z tym, co Willem Dafoe miał do powiedzenia na temat odmładzania. Aktor był szanowany za rolę Zielonego Goblina po tych wszystkich latach, ponieważ fani OG uwielbiali oglądać Willema Dafoe w garniturze Zielonego Goblina po raz drugi.
Spider-Man: Nie ma drogi do domu jest obecnie dostępny do transmisji na Disney+ w USA
Źródło: Youtube