Dlaczego Avatar: Legenda Korry nie była tak dobra, jak ostatni Władca Powietrza
Uważamy, że mówimy w imieniu wszystkich, gdy mówimy, że Avatar: The Last Airbender to ponadczasowe arcydzieło i ikona kultury. Nie było niespodzianką, że studio zdecydowało się na kontynuację serii sequeli osadzonych w tym samym świecie, ponieważ reakcja na pierwszy program była tak przytłaczająco pozytywna. Akcja The Legend Of Korra została osadzona kilka lat po wydarzeniach z The Last Airbender. Ale fani jednogłośnie potępili sequel serii Avatar.
Dlaczego The Legend Of Korra nie otrzymuje takiego samego przywileju i szacunku jak The Last Airbender? Okazuje się, że istnieje wiele powodów, dla których fani nienawidzą kolejnych serii.
Ona jest zbyt obezwładniona od samego początku
Powód, dla którego ludzie nigdy nie zaakceptują Korry jako równej Aangowi, jest dość prosty. Podróż Aanga rozpoczęła się na samym parterze. był młodym Władcą Powietrza, który wspiął się na szczyt. Jego podróż łachmanów do bogactwa była powiązana. Korra zaczęła z wodą, ogniem i ziemią już za pasem. Była też zbyt arogancka dla własnego dobra. Fani zobaczyli pompatycznego i aroganckiego dzieciaka, a nie postać pokorną jak Aang .
Serial konsekwentnie próbował znaleźć sposoby, aby ją osłabić ze względu na historię
Co byś zrobił, gdybyś miał bohatera, który jest już przerażająco potężny i utalentowany? W takiej historii jak ta w Avatarze, taki początek nie działa. Ale zamiast tworzyć potężniejszych złoczyńców, twórcy po prostu próbowali osłabić Korrę i uczynić ją równą jej wrogom. Zatrucie rtęcią wpływa na jej siłę. Jej moc zginania zostaje później odebrana. Metalbender pokonuje Awatara Korrę w walce. Jest też zbyt daremnie agresywna w walce.
Zbyt wiele połączeń z oryginalną serią
Kolejna ważna wada w Legenda Korra było jego niepotrzebne mruganie okiem na elementy z oryginalnego spektaklu. Starsze wersje Toph, Zuko i Katary to dopiero początek. Próbowali nawet zszargać Awatara Aanga, malując jego spuściznę jako rodzica, co było w najlepszym razie wadliwe. Nie spodobało się to fanom oryginalnego programu. The Legend Of Korra usilnie starał się wypełnić buty The Last Airbender, kiedy wszystko, co musiał zrobić, to wytyczyć własną ścieżkę.
Brak znaczącej oryginalności w postaciach z Legendy Korry
Pomyśl o tym – Bolin to tylko pastiszowa wersja Sokki jako an Władca Ziemi . Kumpel Awatara Korry – Naga, nie trzyma nawet świeczki latającemu żubrowi awatara Aanga – Appy. Appa był tak niezapomniany, że poświęcili cały odcinek na jego cześć. Oczywiście jest wiele oryginalnych postaci, ale te, które są jak kopiowanie wklejonych wersji The Last Airbender, są zbyt trudne do przeoczenia.
Chociaż nie powiemy, że The Legend Of Korra to zły serial, ma swoje wady. Jest to jeden z najwspanialszych seriali animowanych, jakie kiedykolwiek powstały. Ale to, co The Legend Of Korra czyni gorszym w porównaniu z The Last Airbender, jest dość oczywiste. Dziedzictwo tego ostatniego jest zbyt trudne do przebicia i to widać.