Willem Dafoe powraca jako Zielony Goblin po sianiu terroru w sercach fanów w filmie Spider-Man: No Way Home za 1,91 miliarda dolarów? Marvel Star mówi: „Jasne… to świetna rola”
Marvel Studios zaczęło od wizji i mapy na następną dekadę. Ale wizja, jakkolwiek futurystyczna mogła być, wciąż wracała do swoich korzeni. A rodzina Sony, w skład której wchodzą Tobey Maguire, Willem Dafoe, Andrew Garfield, Alfred Molina i Jamie Foxx, ponownie połączyła zespół w hicie MCU z 2021 roku, Spider-Man: Nie ma drogi do domu .
Seria akcji o superbohaterach rzadko była tak podekscytowana z list przebojów, jak podczas 148-minutowego czasu trwania filmu. I to naturalne, że chcemy, aby ten epicki zespół znów pojawił się na ekranie, aby uzyskać jeszcze jedno ujęcie wielkości i nostalgii połączone w jednym kadrze.
Willem Dafoe gotowy do rundy 3 przeciwko Web Slingerowi
Na początku to Tobey Maguire, pierwszy tego imienia, przyjął płaszcz Spider-Mana w tytułowym arcydziele Sama Raimiego z 2002 roku. Zielony Goblin, arcynemezis naszego przyjaznego superbohatera z sąsiedztwa, pojawił się następnie u boku Maguire'a, udowadniając, że jest równie godnym przeciwnikiem 20 lat temu, jak w dramacie po pandemii.
Przeczytaj także: 3 powody, dla których Zielony Goblin nie ma najlepszego wątku w domu i 3 powody, dla których jest to Doc Ock
Rola Willema Dafoe w obu filmach została doceniona przez krytyków, czego można się spodziewać tylko po takim wykonawcy jak on. Aktor nie zawiódł fanów ani słabym występem, ani przesadnie dramatyczną grą – to po prostu odpowiednie połączenie, wystarczające, by siać spustoszenie w przyszłości i okazać się równie przerażające dla Spider-Mana, jak dla fandomu. I to jest dokładnie ten fakt, który sprawił, że publiczność wydawała się chcieć powrotu aktora po więcej tego samego.
Willem Dafoe odpowiada na roszczenia dotyczące powrotu MCU
Nie co dzień gwiazda tak wielka jak Willem Dafoe znajduje radość w głupocie pokory i skromnych początkach. Dla niego co Człowiek Pająk przyniesiony mu dwie dekady temu był prezentem opakowanym w CGI i protetykę. Kiedy studio zaproponowało mu kolejną szansę, Dafoe nie był osobą, która odrzuciłaby szansę na podróż w przeszłość. W rozmowie z Odwrotność , aktor twierdził:
„Jeśli wszystko było w porządku, to jasne. To znaczy, to świetna rola. Podobało mi się, że za każdym razem jest to podwójna rola. Dwadzieścia lat temu i całkiem niedawno oba czasy [były] bardzo różnymi doświadczeniami, ale dobrze się bawiłem na obu”.
Kolej Willema Dafoe na szybowcu dobiegła decydującego końca wraz z rokiem 2002 Człowiek Pająk ale Marvel zadbał o to, aby kultowy, ulubiony złoczyńca miał kolejną szansę na uwolnienie mocy swojej maniakalnej pomysłowości. Jeśli fabuła może się udać przez Zielonego Goblina, a biorąc pod uwagę, że MCU jest obecnie całkowicie multiwersalne, nie powinno być powodu, dla którego Norman Osborn Willema Dafoe nie może ponownie odzyskać swojego miejsca u boku Petera Parkera Toma Hollanda.
Spider-Man: Nie ma drogi do domu jest dostępny do przesyłania strumieniowego na Starz.
Źródło: Odwrotność