„Wszyscy byliśmy we łzach”: Dave Bautista czuje, że zakończył swoją przygodę z Marvelem w najgorszy możliwy sposób, wspomina ostatnią chwilę z Chrisem Prattem i Zoe Saldaną
Dave Bautista zabawiał publiczność swoją postacią Draxem w filmie strażnicy Galaktyki Filmy MCU. Teraz jego czas jako bohatera dobiegł końca w ostatnim filmie trylogii o wyrzutkach kosmicznych. Ale aktor, który głośno mówił o chęci grania bardziej dramatycznych ról, nie jest z tego powodu całkowicie zadowolony. Zalewa się łzami, myśląc o rodzinie, z którą będzie musiał się pożegnać, gdy film wreszcie się ukaże.
Dave Bautista będzie tęsknił za swoim oryginałem Strażnicy Galaktyki Rodzina
W rozmowie z Digital Spy, Dave Bautista opowiedział o końcowej scenie, do której nakręcono razem oryginalną obsadę filmu Strażnicy Galaktyki vol. 3 . Zamyślił się, myśląc o łzach i filmach nagranych ostatniego dnia, kiedy wszyscy byli razem. Zdaniem aktora:
„Zawinąłem ten film w najgorszy możliwy sposób (Strażnicy Galaktyki vol. 3). Kiedy skończyłem kręcić film, był piątkowy wieczór w Los Angeles, a kiedy skończyłem, od razu pognano mnie do samolotu, by polecieć do Filadelfii i zacząć kręcić „Knock on the Cabin” w poniedziałek. Robiliśmy zdjęcia i nagrywaliśmy filmy, pamiętam, jak kręciliśmy ostatnią scenę, którą wszyscy razem kręciliśmy i to nawet nie był ostatni dzień, nawet nie bliski ostatniego dnia, ale to był ostatni raz, kiedy oryginalna wersja Strażnicy Galaktyki zastrzelili się razem i wszyscy płakaliśmy”.
Bautista mówi, że jest niezwykle dumny z chwil, które aktorzy spędzili razem i mówił o nich jako o swojej rodzinie. The Stuber aktor powiedział:
„Więc jestem pewien, że będzie tego więcej. Bo to bardzo słodko-gorzka sprawa. Czuję się bardzo dumny i spełniony z tego, co zrobiliśmy, ale zostawiam też za sobą ludzi, z którymi byłem w tej podróży od 10 lat. Są jak moja rodzina i bardzo ich kocham”.
Na szczęście pozostała jeszcze trasa promocyjna filmu, więc obsada będzie mogła spotkać się po raz ostatni. Jednak koniec Drax prawdopodobnie zapoczątkuje nową erę dla Bautisty, w której będzie mógł pochwalić się swoimi aktorskimi kotletami. W końcu gwiazda MCU chce być traktowana poważnie jako artysta.
Dave Bautista chce być szanowanym aktorem
Podczas wywiadu dla magazynu GQ Bautista opowiedział o swojej karierze i ambicjach. Aktor powiedział, że nie interesuje go bycie jak The Rock. Zamiast tego chce zyskać szacunek i podziw rówieśników. Aktor wyraził:
„Nigdy nie chciałem być kolejnym Rockiem. Po prostu chcę być cholernie dobrym aktorem. Szanowany aktor. Szczerze mówiąc, mógłbym dać f- [o byciu gwiazdą filmową]. Nie zależy mi na blasku fleszy, nie zależy mi na sławie. Po prostu chcę być lepszym aktorem. Chcę szacunku od moich rówieśników. Nie potrzebuję pochwał – naprawdę nie potrzebuję, człowieku. Chodzi o doświadczenie, o świadomość, że coś osiągnąłem”.
Czytaj więcej : „Po prostu będę szukać”: Dave Bautista czuje, że komedie romantyczne nie rzucają go, bo jest brzydki
Jeśli chodzi o rolę, która otworzyła przed nim różne drzwi, Bautista nie ma nic do wdzięczności. Ale jest gotowy na coś więcej. Zgodnie z gwiazdą:
„Jestem bardzo wdzięczny za Draxa. Kocham go. Ale jest ulga [że to już koniec]. To wszystko nie było przyjemne. Ciężko było grać tę rolę. Proces makijażu mnie powalił. I po prostu nie wiem, czy chcę, aby Drax był moim dziedzictwem – to głupi występ, a ja chcę robić bardziej dramatyczne rzeczy.
Powoli, ale pewnie, wschodząca gwiazda buduje imponujące CV. Pojawił się już m.in szklana cebula I Zapukaj do chaty i jest więcej ról, do których się przygotowuje.
Strażnicy Galaktyki vol. 3 premiera 5 maja 2023 r
Źródło : Cyfrowy szpieg