Złapać recenzję zabójcy - pomiń tę procedurę policyjną na poziomie powierzchni
Spróbujmy to zwięźle, dobrze? Złapać zabójcę nie jest dobrym filmem. Jestem pewna, że znajdzie swoich odbiorców. Wszystkie filmy tak. A dla nielicznych, dla których to klika? Więcej mocy dla ciebie. Ale absolutnie mi to nie wyszło.
Fabuła
Złapać zabójcę zaczyna się w Baltimore, w sylwestra. W całym mieście wybuchają fajerwerki, maskując strzały doświadczonego snajpera. Zanim noc się skończy, strzelec pochłonie 29 ofiar. Oczywiście powoduje to panikę w mieście. W śledztwie zostaje sprowadzone FBI, na czele którego stoi agent Geoffrey Lammark (Ben Mendelsohn). Śledztwo rozpoczyna się z trudem. Nie pozostawiono żadnych dowodów, nie mają żadnych tropów, nie mają nic.
Ale śledztwo zostaje tchnięte w nowe życie, gdy Lammark przykuwa uwagę policjantki z Baltimore, Eleanor Falco (Shailene Woodley). Wprowadza ją jako łącznika między FBI a BPD, wybierając po drodze jej mózg, aby uzyskać wgląd. Obaj tworzą więź i zaczynają robić postępy w sprawie. Ale zabójca unika ich na każdym kroku, zawsze wyprzedzając ich o kilka kroków. Czy złamią sprawę i postawią szaleńca przed wymiarem sprawiedliwości?
Przeczytaj także: Ghosted Review – płaska, ogólna i przerażająca
Krytyka
Od czego zacząć? Nazywasz to, Złapać zabójcę chyba słabo to robi Ale ponieważ historia i postacie są budulcem każdego filmu, zacznijmy od tego. Przynajmniej na papierze, historia działa. To dość łatwa sprzedaż, jak wiele procedur policyjnych i prawnych. Jest powód, dla którego programy telewizyjne lubią Zabójcze umysły, NCIS, I Prawo i porządek pozostały na antenie na zawsze, każdy z setkami odcinków. Koncepcja działa tak samo w przypadku filmów. Albo powinno.
Ale tutaj nie zrobiono nic, aby podnieść historię. Żadna z postaci nie jest interesująca, prawie nic się o nich nie dowiadujemy, a po drodze nie ma żadnego rozwoju. Własny slogan studia opisuje Eleanor jako „utalentowanego, ale niespokojnego policjanta”, ale prawie nie widzimy żadnych wskazówek. Ma jeden przyzwoity wgląd w zabójcę na początku śledztwa i to wystarczy, by przekonać Lammarka. Nic, co robi przez resztę filmu, nie wskazuje na żaden szczególny talent.
Co do jej tak zwanych kłopotów? Jest kilka krótkich odniesień do niektórych wcześniejszych zmagań z samookaleczeniem, ale scenariusz nie podaje żadnego dalszego wyjaśnienia poza „to się stało”. Nawet gdyby film zagłębił się w jej przeszłość, nadal jest to najbardziej podstawowy powód, dla którego byłaby dobra w tej sprawie. „Ta funkcjonariuszka miała trudną przeszłość, więc oczywiście będzie miała jakieś dziwne, dokładne powiązanie ze strzelcem, który również miał trudną przeszłość. Nieważne, że ich przeszłość nie pokrywa się ani nie ma podobieństw. To jest po prostu leniwe.
Jednym z aspektów, którego historia nie do końca opisuje, jest „dlaczego” za tym wszystkim. Poszło w kierunku, którego nie sądzę, by wielu zobaczyło, i doceniam wysiłek. Nie oznacza to jednak, że jest dobrze zrobione. To wszystko nie ma sensu i nie jest w pełni logicznie śledzone. Ale przynajmniej poszedł na coś, co uważał za wyjątkowe.
Niektóre z Złapać zabójcę (wiele) niedociągnięć można by częściowo usprawiedliwić, gdyby przynajmniej miało coś ciekawego do powiedzenia. Ale tak nie jest. Rzuca kilka modnych słów – druga poprawka, zdrowie psychiczne, ogólnie problemy z policją, oczywiste, których można się spodziewać po takim filmie. Ale na tym się kończy. Nawet nie próbuje zagłębiać się w te tematy. Wszystko w tym filmie jest na poziomie powierzchni, nic więcej.
Podsumowując
Nie ma wiele więcej do powiedzenia. Poza dość interesującym założeniem i niezbyt okropnymi, ale niezbyt dobrymi występami Woodleya i Mendelsohna, po prostu nie ma tu nic, co mogłoby cię zainteresować. Zrób sobie przysługę i pomiń ten.
2/10
Śledź nas, aby uzyskać więcej relacji z rozrywki na Facebook , Świergot , Instagram , I Youtube .