31 dni horroru: 5 oczekiwanych horrorów, które zakończyły się rozczarowaniem
Wiele razy oczekiwania fanów lub obietnica filmu sprawią, że wszyscy wpadną w przesadę, oczekując największych scenografii, najlepszych przerażeń i ogólnie po prostu fantastycznego horroru, o którym będzie się mówiło przez wiele lat. Najczęściej kiedy tak się dzieje, filmy rzadko spełniają tak wzniosłe oczekiwania. Niezależnie od tego, czy jest to wina nadmiernie obiecującego filmu, czy też fanów, którzy oczekują zbyt wiele, to inna dyskusja, ale oto pięć najbardziej oczekiwanych horrorów, które nie spełniły…
Obecność: Diabeł kazał mi to zrobić (2021)
Arne Cheyenne Johnson dźga i morduje swojego właściciela, twierdząc, że jest opętany przez demona. Ed i Lorraine Warren badają sprawę i próbują udowodnić jego niewinność.
Nie jest tajemnicą, że przez wiele filmów, które są częścią Obecność franczyza była mieszanką od strasznego do fantastycznego, ale pierwsze dwa filmy Conjuring z udziałem pary Warrenów znajdują się na lepszym końcu tego spektrum.
Dlatego po kilku słabych wpisach jak trzeci Annabelle I Zakonnica , fani nadal pokładali duże nadzieje w najnowszej odsłonie. Niestety był to kolejny oczekiwany horror, który nie spełnił oczekiwań. Kolejna ofiara próby postępu, a jednocześnie pozostania wiernym temu, za co kochano poprzednie wpisy, filmowi nie udało się zrobić żadnego z nich, a wielu fanów opuściło kino raczej rozczarowanych niż przestraszonych.
Halloweenowe zabójstwa (2021)
Michael Myers ucieka z pułapki Laurie i próbuje do niej dotrzeć, zabijając ludzi na swojej drodze. Z drugiej strony Laurie znajduje wsparcie w grupie ocalałych z jego poprzednich szaleństw.
Halloween wydany trzy lata wcześniej jako ponowne uruchomienie w stosunku do oryginału Halloween. Oczywiście były problemy, ale jako całość film odniósł ogromny sukces, unowocześniając i kontynuując historię rozpoczętą jakieś czterdzieści lat wcześniej i mądrze ignorując wszystkie średnie kontynuacje od tego czasu. Pełen zagrożeń, przyzwoitej historii i kilku naprawdę fantastycznych zabójstw, fani nie mogli się doczekać, co przyniesie kontynuacja.
Niestety odpowiedzi było bardzo mało. W dużej mierze wyśmiewany i wyśmiewany przez społeczność horrorów, zdawał się zapominać o wszystkim, co sprawiło, że poprzedni film był tak dobry. Nigdy nie będzie też przebaczenia dla okropnej parodii trzeciego aktu „Zło umiera dziś wieczorem!”. Kiedykolwiek.
To: Rozdział drugi (2019)
Po 27 latach Losers Club otrzymuje telefon od swojego przyjaciela Mike'a Hanlona, że Pennywise powrócił. Postanawiają dotrzymać obietnicy i wrócić do swojego starego miasta, aby raz na zawsze zakończyć złego klauna.
Kontynuacja jednego z najlepszych współczesnych horrorów ostatnich lat była długo oczekiwanym horrorem, a entuzjazm fanów był ogromny przed premierą. Marketing miał film wszędzie i wydawało się, że to wszystko, o czym wszyscy mówili. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że pierwszy był wielkim hitem, wydany jakieś dwa lata wcześniej i zebrał nagrody i pochwały od wszystkich, skupiając się na horrorze sytuacji wyłącznie na dzieciach, które próbowały walczyć i przetrwać przerażający, nieubłagana siła w kształcie klauna.
Powiązany: 31 dni horroru: 5 postaci z horroru, które Marvel powinien przedstawić po Man-Thing
Drugi, aby przewinąć historię do przodu, aby opowiedzieć drugą połowę historii, gdy widzimy te same postacie, teraz o dwadzieścia siedem lat starsze, walczą z tą samą istotą i tym razem pokonują ją na dobre. Jednak wszystko wydawało się wymuszone, historia nie była tak ujmująca ani wciągająca, a trzeci akt był parodią.
Babadook (2014)
Sam, młody chłopak, jest przekonany o obecności potwora w swoim domu z powodu pewnych niepokojących wizji. Jego nieobliczalne zachowanie dotyczy jego samotnej matki, Amelii, która popada w stan paranoi.
Wydaje się, że to jeden z najbardziej polaryzujących horrorów ostatnich lat Babadook jest albo uważany za jeden z najstraszniejszych horrorów ostatnich czasów, albo, jak jest w tym przypadku, długo oczekiwany horror, który upadł.
Metafora filmu jest dobra i stanowi dobrą lekcję dla horroru, ale sam film to jedna kiepska scena po drugiej. Matka i syn, przechodząc przez traumę, wydają się tylko irytującymi, przesadzonymi postaciami, a główny „złoczyńca” w Babadook też nie jest szczególnie niepokojący ani przerażający.
Uśmiech (2022)
Po tym, jak była świadkiem dziwnego, traumatycznego incydentu z udziałem pacjenta, dr Rose Cotter zaczyna doświadczać przerażających wydarzeń, których nie potrafi wyjaśnić. Kiedy przytłaczający terror zaczyna przejmować kontrolę nad jej życiem, Rose musi stawić czoła swojej kłopotliwej przeszłości, aby przetrwać i uciec od przerażającej nowej rzeczywistości.
Uśmiech był jednym z niewielu horrorów wydanych w tym roku z pozornie wyjątkowym założeniem i fenomenalnie przerażającą metodą marketingu wirusowego. Kiedy przypadkowi aktorzy chodzili na wielkie, mainstreamowe wydarzenia sportowe i przedstawiali przerażający uśmiech, z którego film stał się znany, katapultowali go do głównego nurtu świadomości i wydawało się, że wszyscy mówili o tym, że zbliża się premiera.
Powiązany: 31 dni horroru: 5 niejasnych horrorów, aby zmienić to na Halloween
Jednak zwiastun nie tylko zdołał pokazać cały film, ale w produkcie końcowym w dużej mierze brakowało największej i najbardziej niepokojącej części filmu; uśmiechnięci ludzie. Jak na film o takim tytule i stojący za nim marketing, wielu oczekiwanych scen z przypadkowymi ludźmi uśmiechającymi się w tle, jumpscare'ów z jego udziałem i ogólnie więcej z całego filmu. Jeśli chodzi o przerażające skoki, zwiastun również zdradził zbyt wiele, pozostały tylko dwa prawdziwe przerażające skoki, a zakończenie było bardziej śmieszne niż przerażające.
Oto nasze typy dla naszych pięciu oczekiwanych horrorów, które ostatecznie rozczarowały, ale co byś wybrał? A co znalazłoby się na twojej liście pięciu oczekiwanych horrorów, które okazały się rozczarowaniem?
Śledź nas, aby uzyskać więcej relacji z rozrywki na Facebook , Świergot , Instagram , I Youtube .