„Był trochę rozczarowany”: Chris Hemsworth ujawnia, że Thor 2 prawie sprawił, że stracił wiarę w MCU
Nie można temu zaprzeczyć. Thor: Ragnarok stanowił wyraźny kontrast w stosunku do dwóch poprzednich filmów. Podczas gdy Thor and Thor: The Dark World skupiał się na szekspirowskiej stronie Thora Odinsona (Chris Hemsworth) i mitologii nordyckiej, Ragnarok przeniósł tę postać do kosmicznej opery Kirbian na żywo z reżyserem Taiką Waititi. Od tego czasu Asgardian Chrisa Hemswortha wspiął się na szczyt najpopularniejszych superbohaterów.
Dark World jest nadal wymieniany jako najgorsza część MCU, a Malekith jest nadal uwzględniany, jeśli chodzi o dyskusję o najgorszych złoczyńcach. Wygląda jednak na to, że fani nie są jedynymi, którzy byli rozczarowani drugim obrazem Thora, ponieważ główny bohater filmu wyraził swoje niezadowolenie z fabuły swojej postaci.
„Byłem trochę rozczarowany” – Chris Hemsworth
„Nie byłem podekscytowany tym, co zrobiłem w Thorze 2. Byłem trochę rozczarowany tym, co zrobiłem. Nie sądziłem, że w jakikolwiek sposób rozwinąłem postać i nie sądziłem, że pokazałem widzom coś nieoczekiwanego i innego. Kiedy pojawił się Ragnarok, z własnej frustracji z powodu tego, co zrobiłem – i to nie dotyczy żadnego innego reżysera, to jest mój własny występ — naprawdę chciałem przełamać schemat i powiedziałem to Taice”.
„Myślę, że rozmowa, którą odbyliśmy, brzmiała: „Naprawdę nudzi mnie Thor” i „Thor mnie też bardzo nudzi!”. Potem zdecydowaliśmy, że nie będziemy się nudzić i za każdym razem, gdy to uczucie wejdzie w grę, wchodzimy w w innym kierunku” – dodał Hemsworth. „Po prostu zdemontowaliśmy postać. Chcieliśmy, żeby był bardziej nieprzewidywalny. Chcieliśmy, żeby znalazł się w innych okolicznościach niż wcześniej, a potem miał poczucie humoru. Miałem świetne relacje z Taiką i mieliśmy świetne poczucie przekomarzania się i pomyślałem, że powinniśmy wcisnąć to w tę przestrzeń”.
Powiązany - Prawdziwy powód Thor: Love and Thunder Gwiazda Chris Hemsworth został aktorem
Jeśli chodzi o przemyślenia Hemswortha na temat Thor: The Dark World, intrygujące jest to, że aktor MCU był tak samo niezadowolony z kontynuacji, jak publiczność. Ogólnie rzecz biorąc, The Dark World niewiele osiągnął, aby ustanowić Thora jako postać, a jednocześnie okazał się jednym z najbardziej nieciekawych i niezapomnianych doświadczeń MCU.
Thor: Miłość i grzmot w kinach od 8 lipca.
Źródło - Targowisko próżności