„Chciałem zostać gwiazdą filmową”: po wielokrotnych aferach Emmy gwiazda biurowa Rainn Wilson żałuje, że nie osiągnął sukcesu jak John Krasinski i Steve Carell w Hollywood
Nie jest przesadą stwierdzenie, że większość ludzi znajduje Rainna Wilsona Biuro być ich ulubionym sitcomem. Seria zyskała ogromne uznanie i zdobyła nagrody na zasadzie back-to-back. Przez cały czas mógł mieć wzloty i upadki, ale to nigdy nie pozwoliło fanom pomyśleć, że w żaden sposób nie był to kultowy program.
Seria przyniosła wiele sławy praktycznie każdemu aktorowi zaangażowanemu w serial w taki czy inny sposób. Niezależnie od tego, czy chodziło o zwykłe uznanie, pochwałę, czy ogromną sławę w branży filmowej, każdy dostał swoją sprawiedliwą część. Jednak nie wszyscy mogą być zadowoleni z tego, co mają, a niektórzy sięgają po więcej. Akt pragnienia więcej jest czymś naturalnym dla ludzkiej natury i wydaje się niekończącym się procesem. Wiąże się z tym pojęcie satysfakcji-niezadowolenia. Rainn Wilson zdaje się rozumieć to bardziej niż ktokolwiek inny.
Przeczytaj także: The Office Showrunner podobno nakazał wycofanie odcinka „Dwight Christmas” Rainna Wilsona z powodu użycia Blackface
Rainn Wilson, gwiazda biura, chciał więcej niż to, co dostał
Nierzadko zdarza się, że niektórzy aktorzy awansują bardziej niż inni, jeśli chodzi o sitcomy. Nie każdy może być w równym tempie i to jest normalne. Przykłady tego są we wszystkich mediach. Od Jake'a Johnsona w Nowa dziewczyna do Andy'ego Samberga w Brooklyn dziewięć-dziewięć, zawsze znajdą się tacy, którzy znajdują sławę i chwytają ją. Podczas gdy inni mogą nie być w stanie znaleźć tej okazji.
„Występuję w jednym ze wspaniałych programów telewizyjnych. Ludzie to uwielbiają. Nie podobało mi się to. Zastanawiałem się: „Dlaczego nie jestem gwiazdą filmową? Dlaczego nie jestem następnym Jackiem Blackiem albo następnym Willem Ferrellem? Dlaczego nie mogę zrobić kariery filmowej? Dlaczego nie mam tej umowy deweloperskiej?”
Coś podobnego stało się z Rainn Wilson W Biuro gdy widział, jak jego współpracownicy wznoszą się w sposób, w jaki chciał, ale nie mógł. John Krasinski, Steve Carell i kilku innych członków obsady powstało i znalazło się w przemyśle filmowym, czego Wilson nie mógł. On też nie był z tego powodu szczęśliwy.
Rainn Wilson chciał zarobić miliony
Rainn Wilson zwrócił uwagę, że przez długi czas nie był zbyt szczęśliwy podczas kręcenia Biuro. Pomimo tak wielu zarobków i zdobywania różnych wyróżnień, aktor chciał więcej. Chciał zagrać na dużym ekranie i chciał, aby jego nazwisko występowało w filmach, a nie tylko w programach telewizyjnych.
„Kiedy pracowałem w The Office, ściskałem się i chwytałem, okej, zarabiałem setki tysięcy. Chciałem milionów i byłem gwiazdą telewizyjną, ale chciałem być gwiazdą filmową. To nigdy nie było wystarczające. Ludzie żyją od setek tysięcy lat, a „nigdy dość” nie pomogło nam jako gatunkowi.
Przez cały czas chciał zarabiać miliony zamiast tysięcy, które zarabiał. To był jeden żal, którego nie mógł się pozbyć.
Źródło: Różnorodność