„Chodzi o to, kto może cierpieć bardziej”: bolesny sekret Marka Wahlberga, jak stać się sprawniejszym niż kiedykolwiek w „Arturze Królu”
Mark Wahlberg to jeden z najbardziej znanych i utalentowanych aktorów Hollywood. Chociaż zagrał w wielu szanowanych i znanych projektach, jedyną rzeczą, dzięki której zyskał reputację w całej branży filmowej, jest zaangażowanie w odgrywane role. Nie tylko emocjonalnie i jako aktor, ale także fizycznie.
Wahlberg zasłynął z tego, że wykonuje jedne z najbardziej złożonych i hardkorowych programów treningowych dla odgrywanych przez siebie ról, angażując swoje ciało tak bardzo, jak to możliwe fizycznie i ciesząc się każdą sekundą. Robił to już tyle razy w przeszłości, że nie można oczekiwać, że w świecie ćwiczeń nic nie będzie mu obce. Jednak jego ostatnia rola w Artur Król wydaje się być dla niego nowym wyzwaniem.
ZASUGEROWAŁ
„Niczego nie wykluczam”: Mark Wahlberg, który zagrał legendę P*rn w „Boogie Nights”, nie będzie się wciskał w kręcenie wyłącznie „znaczących” filmów familijnych
Trening myśli Marka Wahlberga dla Artur Król Byłoby łatwo
ReklamaMarka Wahlberga nadchodzący film, Artur Król , który wkrótce trafi do kin, oparty na prawdziwej historii Mikaela Lindnorda. Film opowiada historię Michaela Lighta, kierowcy wyścigowego przygodowego, który za cel swojego życia postawił sobie wygranie wyścigu, który przegrywał zdecydowanie zbyt wiele razy. Będąc na Dominikanie, spotkał psa, któremu nadał imię Arthur i bardzo się nim zaopiekował.
Aktor udzielił niedawno wywiadu ScreenRant gdzie poruszył wiele różnych aspektów filmu, w tym część jego postaci związaną z wyścigami przygodowymi. Aktor zdradził, że podejmując się tej roli, nie miał zielonego pojęcia, czym jest ten sport. Rozumiał, że wiąże się to z wieloma różnymi zajęciami fizycznymi, w tym trekkingiem, jazdą na rowerze i pływaniem kajakiem.
Odpowiedziałem: „OK!” Wiedziałem, że jest wiele kilometrów pieszych wędrówek, wspinaczki, jazdy na rowerze i pływania kajakiem. Więc po prostu robiłem te wszystkie rzeczy i myślałem: OK, chcę po prostu wyglądać wiarygodnie jako kierowca wyścigowy przygodowy. powiedział Wahlberg.
Jego celem było, aby jego występ wyglądał jak najbardziej wiarygodnie. Jednak wkrótce poznał prawdziwą istotę tego sportu i jego prawdziwe wyzwanie.
ZASUGEROWAŁ„Lubię odgrywać role odpowiednie do wieku”: aktualizacja aktorska Marka Wahlberga to zła wiadomość dla fanów czekających na jego powrót do Ted Franchise w przyszłości
Mark Wahlberg głęboko się mylił
ReklamaMark Wahlberg miał wrażenie, że wyścigi przygodowe są sprawdzianem fizyczności; sprawdzanie, która osoba w wyścigu ukończy wyścig najszybciej. Myślał, że grając postać Michaela Lighta, jego zadaniem będzie wzmocnienie fizyczne. Aktor bardzo szybko zrozumiał, że się mylił i zaczął rozumieć prawdziwy cel tego sportu.
„Ale tak naprawdę nie rozumiałem, że nie chodzi o fizyczność, ale o to, kto może bardziej cierpieć, kto może więcej znieść. I kto może przetrwać innych facetów i po prostu znieść ból bardziej niż wszyscy inni. powiedział aktor.
Wahlberg zdał sobie sprawę, że sport ten nie testuje siły fizycznej, ale odporność jego uczestników na ból. Chce zobaczyć, kto wytrzyma największą agonię. Kto przegra pierwszy, a kto przetrwa resztę? Można śmiało powiedzieć, że to objawienie było dla niego szokiem.
ZASUGEROWAŁ„Po prostu dałem radę”: Mark Wahlberg ocalił setki miejsc pracy, przepracowując brutalnie bolesną kontuzję na potrzeby nadchodzącego filmu
Artur Król zadebiutuje w kinach 15 marca 2024 roku.
Włącz JavaScript, aby zobaczyć komentarze obsługiwane przez Disqus.