„Filmowa formuła 2022: odtwarzaj piosenkę przewodnią, rób dowcipne żarty”: zwiastun filmu Indiana Jones 5 przekonał fanów, że wszyscy po prostu kopiują formułę filmu Marvela
Indiana Jones 5 jest tu po to, by wygrać, chociaż kilku członków fandomu jest zdezorientowanych, co to dokładnie oznacza. Podczas gdy niektórzy są zakochani w charakterystycznej akcji w stylu Indy i wielu łamaniu batów, zarówno dosłownie, jak i pod względem dowcipu, inna frakcja fandomu wydaje się wierzyć, że film Jamesa Mangolda skopiował plan tego, co sprawia, że Marvel film udany. Piąta część zostanie osadzona pod koniec lat 60., a tytułowy bohater powróci, choć niechętnie, na swoją ostatnią przygodę dookoła świata.
Indiana Jones 5 Zwiastun obiecuje ostatnią epicką opowieść
Minęło 15 lat, odkąd ostatni raz widzieliśmy Indianę Jonesa zakładającego fedorę i powalającego złoczyńców jednym trzaskiem bicza. Ale czwarta część nie była ani dobrze napisana, ani dobrze wykonana, prawie jakby Harrison Ford zmęczył się skakaniem z wodospadów i udaremnianiem nikczemnych międzynarodowych spisków. Piąty i ostatni film przywraca jednak nostalgię, charakterystyczną przygodę Indy i błyskotliwy dowcip, który sprawił, że pierwsze trzy filmy nadały kształt ukochanej serii.
Oficjalny zwiastun ostatniego ukłonu Harrisona Forda jako poszukiwacza przygód archeologa jest już dostępny, a atmosfera późnych lat 60. jest obecna we wszystkich urzekających wizualnie scenach. Z wielką wizją Mangold zabiera naszego bohatera na przejażdżkę jego życia — na koniu i na szczytach pociągów, przez tunele kolejowe i parady z taśmami i oczywiście pod ziemią. Ale pośród wszystkich klasycznych samochodów, wyścigów kosmicznych i nazistowskich pogromów, powolne dudnienie odwiecznej muzyki przewodniej Johna Williamsa rozgrywa się w epickiej skali (Harrison Ford wszedł kiedyś na scenę i powiedział: „Ta cholerna muzyka podąża za mną wszędzie” ), zanim stopniowo dochodzi do kulminacyjnego finału, w którym Indy unika kilkunastu mężczyzn celujących i strzelających do niego z bliska.
Indiana Jones 5 rozgrywa się w dwóch częściach, gdzie początek filmu rozpoczyna się od tytularnego, śmiałego archeologa, który drastycznie odmładza, by wypełnić wątek, który ma miejsce w 1944 roku. W klasycznej replice wizji George'a Lucasa i Stevena Spielberga reżyser James Mangold przejmuje fabułę powrót do Najeźdźcy - koniec ery przed zlokalizowaniem naszego obecnego Harrisona Forda w 1969 roku, u szczytu zimnej wojny, wyścigu kosmicznego i po misji Apollo 11.
Fani wzywają Indianę Jonesa 5 Za replikację przepisu Marvela
W nieprzewidzianym zwrocie wydarzeń, oficjalny zwiastun finału Harrisona Forda, Indiana Jones 5 wywoływał pewne nieuzasadnione reakcje. Fani byli pod wrażeniem wyglądu i klimatu filmu, który obiecuje przenieść ich z powrotem do oryginalnej trylogii definiującej erę, ale po dokładniejszym przyjrzeniu się wygląda na to, że ogólna narracja filmu nieco naśladuje schematyczny przepis na film Marvela — duże sekwencje akcji z powolnym narastaniem piosenki przewodniej w tle.
Pierwszy zwiastun filmu „Indiana Jones and the Dial of Destiny” pic.twitter.com/Jps2GWqSK2
— Pragnienie kultury 🍿 (@CultureCrave) 1 grudnia 2022 r
Filmowa formuła w 2022 r.: po prostu odtwarzaj piosenkę przewodnią powoli, opowiadając dowcipne dowcipy w całym zwiastunie
— Slusher (@SimplySlusher) 1 grudnia 2022 r
Bóg. James Mangold wyprodukował DOSKONAŁOŚĆ. pic.twitter.com/nUFTr9rTUR
— Ronan Cook (@Cookser4) 1 grudnia 2022 r
Naprawdę przyniósł bicz do strzelaniny 😆 pic.twitter.com/ZvC6viTX4S
— DripMarvel #DripMarvel (@marvel_drip) 1 grudnia 2022 r
Wstrzyknij sobie tego typu filmy w moje żyły.. Skarb, Przygoda, Zagadki, Akcja itp
— Bradley Colvert (@bcolvert4) 2 grudnia 2022 r
Bez względu na to, jakie podstawy położono w filmie, fandom Indiany Jonesa szybko się włącza dzięki oczywiście epickiej rozgrywce, którą Mangold obiecuje podczas ceremonii zamknięcia serii. Harrison Ford kłania się po raz ostatni i daje z siebie wszystko Indiana Jones i tarcza przeznaczenia godny finał. Szybkie tempo filmu, jak widać na zwiastunie, wskazuje na oryginalną trylogię, a Indy Harrisona Forda wykonuje ostatni ruch u schyłku swojej ekranowej i pozaekranowej kariery dzięki kinowej narracji, która obiecuje salwę nostalgii, wspomnień , i pożegnanie.
Indiana Jones i tarcza przeznaczenia premiera 30 czerwca 2023.
Źródło: Świergot