„Mam o wiele więcej do powiedzenia”: Emily Rudd opowiada o swoich wrażeniach z występu na żywo w One Piece po zakończeniu strajku SAG-AFTRA
Gdy One Piece seriale aktorskie, które pojawiły się w serwisie Netflix na początku lata, podbiły cały świat. Od premiery tego lata, Jeden kawałek była gorącym tematem dyskusji, a fani chwalili, jak skutecznie ożywiła oryginalną mangę Eiichiro Ody. Teraz, gdy strajk SAG-AFTRA dobiegł końca, obsada serialu może wreszcie świętować swój wielki debiut. Wielu aktorów serialu podzieliło się swoimi opiniami na temat serialu i tego, jak pomógł im się rozwinąć i stać się częścią znacznie większego marzenia niż ich własne.
Wraz z zakończeniem strajku Emily Rudd, która w serialu Netflixa pojawia się jako Nami Jeden kawałek serii, zamieścił na Instagramie kilka wglądów w rozwój serialu zza kulis i uczcił to wszystko z fanami. Podzieliła się także radością po zakończeniu strajku i podziękowała wszystkim fanom za sukces serialu.
Czytaj więcej: Odsuń się na bok Emily Rudd, John Cena może być tym, który pokona gwiazdę akcji Nami na żywo swoją obsesją One Piece
Emily Rudd świętuje zakończenie strajku SAG-AFTRA
ReklamaRudd, który gra Nami Jeden kawałek live-action podzieliła się emocjonalnym przesłaniem ze swoimi fanami Instagrama mówiąc o strajku i serialu. Podziękowała wszystkim fanom za umożliwienie im pokazania swojego talentu i sprawienie, że serial odniósł tak ogromny sukces, że jest gotowy na drugi sezon. Powiedziała:
Film z Fandomwire'a„Szczęśliwy koniec strajku @onepiecenetflix, zrzut pkt 1!!!!!!! wszyscy wiecie, że czekałem na to z pianą na ustach. Dziękujemy wam wszystkim, nowym i starym fanom, za danie nam szansy, za kochanie nas i za danie nam drugiego sezonu. Kochamy was bardzo, bardzo! Dziękuję także obsadzie, ekipie i twórcom.”
Rudd podzieliła się także swoją miłością do fanów. Wyraziła także wdzięczność obsadzie, ekipie i twórcom, którzy pomogli serialowi odnieść tak ogromny sukces na całym świecie.
Czytaj więcej: One Piece: Eiichiro Oda został zmuszony do użycia zbroi fabularnej w jednej przerażającej walce złoczyńcy z Luffym, która nie ma absolutnie żadnego sensu
ReklamaEmily Rudd ma szczęście, że jest częścią Jeden kawałek
Rudd stwierdziła również, że czuje się bardzo szczęśliwa, że może stworzyć serial, który kocha, z ludźmi, których kocha, i że będzie mogła to zrobić ponownie. Powiedziała:
„Jakie mam szczęście, że mogłem stworzyć program, który kocham, z ludźmi, których kocham, i że mogę to zrobić jeszcze raz? Mam jeszcze wiele do powiedzenia, ale może po prostu zrobię live na Insta czy coś. Nie chcecie już więcej widzieć, jak błąkam się w tym podpisie, obiecuję wam.
Rudd obiecała także swoim fanom, że poprowadzi transmisję na żywo na Instagramie, aby opowiedzieć więcej o serialu i serialu. Nami, grana przez Rudda, była jedną z najbardziej lubianych postaci w serialu aktorskim i z komentarzy jej fanów zamieszczonych na jej postach na Instagramie wynika, że fani nie mogą się doczekać, aż zobaczą ją ponownie w akcji w sezonie 2.
Czytaj więcej: „To facet z szalonym uśmiechem”: To nie One Piece Eiichiro Ody, tylko Iñaki Godoy dowiedział się o Luffym dzięki grze wideo
czy było to pomocne? Dziekuję za odpowiedź!