
„Naprawdę tego żałuję”: Steven Spielberg przeprasza za robienie szczęk, czuje się odpowiedzialny za doprowadzenie rekinów do bliskiego wyginięcia z powodu własnej fobii
Steven Spielberg kręci filmy, w których jednocześnie chwytasz się kanapy i skaczesz z niej. Siał przerażenie każdym filmem i jego wpływem Szczęki stworzył środowisko, którego się nie spodziewał ani nie doceniał. Do tego stopnia, że reżyser nawet żałuje, że w ogóle nakręcił film.

To, co zaczęło się jako próba nakręcenia horroru obracającego się wokół rekinów i naprawy mechanicznego rekina, który po prostu nie mógł działać, wkrótce przekształciło się w prawdziwy horror, ponieważ rekiny były teraz celem raczej jako trofea niż zwierzęta żyjące w oceanie. Nie tylko to, ale Spielberg miał trudności z nakręceniem filmu, ponieważ bał się również rekinów.
Przeczytaj także: Córka Stevena Spielberga zadebiutuje jako reżyser filmem „Czterech zabójców (i pogrzeb)”, fani mówią: „nepotyzm, kochanie”
Steven Spielberg naprawdę bał się rekinów
Stevena Spielberga czerpał wiele inspiracji zarówno od Alfreda Hitchcocka, jak i Bruce'a Springsteena. Jedną z rzeczy, których nauczył się od Hitchcocka, było opanowanie horroru jako własnego i jak stworzyć tak przerażające stworzenie, nie mając z nim żadnego kontaktu. Podobnie zbudował mechanicznego rekina, który z jakiegoś powodu często odmawiał współpracy.

„To po prostu szczęście, że rekin wciąż się łamał. To było moje szczęście i myślę, że jest to również szczęście publiczności, ponieważ to bardziej przerażający film bez oglądania rekina”.
Reżyser nie chciał zobaczyć i obserwować prawdziwego rekina z powodu strachu przed rekinami. Mówiąc dokładniej, ten strach nie dotyczył samych rekinów, ale raczej tego, że zostaną przez nie zjedzone. To była jedna z największych przeszkód, jakie napotkał, ponieważ z jednej strony miał fobię rekinów, może galeofobię, z drugiej strony kręcił film, który się na nich skupiał.
Przeczytaj także: „To film, który jest zwiastunem od początku do końca”: Steven Spielberg udzielił jednej rady mędrca Jamesowi Mangoldowi, aby ożywić Indianę Jonesa po 15 latach
Steven Spielberg przeprosił za uderzenie szczękami
Szczęki jako film wyszedł z hukiem i bardzo przestraszył publiczność. Stał się wielkim hitem Stevena Spielberga, jednak do końca życia będzie żałował wydarzeń, które nastąpiły po premierze filmu.

„Nie ma czegoś takiego jak zbuntowany rekin ludojad, który ma ochotę na ludzkie mięso. W rzeczywistości rekiny rzadko biorą więcej niż jeden kęs od ludzi, ponieważ jesteśmy tak szczupli i nieapecyjni dla nich.
Film miał duży wpływ na spadek populacji rekinów, ponieważ masowo polowano na ryby w celu zdobycia trofeów. Szczęki był czysto fikcyjny, reżyser wyjaśnił nawet, że rekiny nie żywią urazy ani nie polują na ludzi. Zmniejszona liczba rekinów, którą świat zobaczył po premierze filmu, zaniepokoiła Spielberga i od tego czasu obficie przeprasza za zrobienie takiego filmu.
Przeczytaj także: „Złodzieje. Trochę się wzruszyłem”: Wszystko wszędzie i wszystko naraz Gwiazda Ke Huy Quan powraca do kultowego klasycznego filmu po 3 dekadach
Źródło: Reporter z Hollywood