„Nie czczę przy ołtarzu Marlona Brando”: Christopher Reeve nie dogadywał się z gwiazdą Supermana w kultowym filmie DC z powodu jego kiepskiej etyki pracy
Nie jest częstym zjawiskiem, że aktorzy otwarcie ważą się na swoich współpracownikach, jeśli chodzi o ich niedociągnięcia. Jednak Christopher Reeve nie unikał tego. The Nadczłowiek gwiazda miała sporo do powiedzenia na temat jednej z takich współgwiazd, i nie był to żaden inny aktor, o którym komentował. Christopher Reeve publicznie wypowiedział się na temat legendarnego Marlona Brando, skupiając się na wydarzeniach, które miały miejsce podczas kręcenia filmu Superman: film, w którym Brando grał swojego ojca Jor-Ela.
Reeve pojawił się na Późna noc z Davidem Lettermanem w marcu 1982 roku i został zapytany przez gospodarza, czy „coś ciekawego” wyszło z jego związku z Brando. Reeve, bez wahania, otworzył się na temat swoich doświadczeń, dzieląc się nieprzyjemną rzeczą lub dwiema na temat Ojciec chrzestny gwiazda.
Czytaj więcej: 9 rzeczy, które wciąż trzymają się dzisiaj od Supermana z 1978 roku
Christopher Reeve opowiada o przebywaniu z Marlonem Brando na planie Superman: film
Krzysztofa Reeve'a , podczas odcinka pt Późna noc z Davidem Lettermanem , ujawnił, że nie podziwiał Marlona Brando, ponieważ czuł, że ten ostatni „wygrał w określony sposób”. „Nie jest już na pozycji lidera, którą mógłby być” — powiedział Reeve, jednocześnie ujawniając, że Brando odmówił wcześniejszego nauczenia się swoich kwestii i zamiast tego odczytał je z kart wskazówek, które były przyczepione do piersi jego współpracowników.
Reeve odpowiedział na pytanie gospodarza Davida Lettermana z uczciwością i szczerością, z której znany był Superman, wprowadzając odświeżającą szczerość do serialu.
„Muszę powiedzieć – nie mówię tego złośliwie – ale nie modlę się przed ołtarzem Marlona Brando, ponieważ czuję, że w pewien sposób został oszukany. Nie zajmuje już stanowiska kierowniczego, na którym mógłby być. Kontynuując pracę, mógłby naprawdę zainspirować całe nowe pokolenie aktorów”.
Riffował także, w jaki sposób szacunek i miłość, jaką media i opinia publiczna miały dla Brando, umożliwiły Czas Apokalipsy zachowanie gwiazdy, jednocześnie wyrażając rozczarowanie, jakie wtedy odczuwał.
„Ale stało się tak, że prasa go kochała, niezależnie od tego, czy był dobry, zły czy obojętny. Gdzie ludzie myśleli, że był tego rodzaju instytucją bez względu na to, co zrobił, więc już go to nie obchodzi. I po prostu myślę, że byłoby smutno być [w jego wieku] i nie przejmować się tym. To wszystko. Po prostu myślę, że szkoda, że ten człowiek został w pewien sposób zmuszony do takiej wrogości”.
Trudno było pracować z Marlonem Brando i nie była to odosobniona sprawa
Marlon brando , pomimo swojej atrakcyjnej prezencji na ekranie i ogromnego talentu, okazał się osobą trudną we współpracy w późniejszych latach swojej kariery. Odnoszące się do Superman: film , Brando pracował przez około 2 tygodnie, występując w filmie łącznie przez 20 minut. Jednak zdobył 3,7 miliona dolarów wypłaty i 11,75% backendu. Odmówił odwzajemnienia jakichkolwiek uprzejmości, które okazywali mu jego współpracownicy, i nie włożył nawet minimalnego wysiłku w swoją rolę, sprawiając, że Reeve poczuł, że „w ogóle go to nie obchodzi”.
Marlon Brando w późniejszych latach swojej kariery
Jednak nie był to jedyny raz, kiedy okazał się problematycznym aktorem. Francis Ford Coppola był kolejnym filmowcem, który miał do czynienia z wybrykami Brando podczas pracy nad uznanym filmem Czas Apokalipsy . Brando zrobił dokładnie to samo, co na planie Superman: film a nawet wstrzymał produkcję na cały tydzień, jednocześnie twierdząc, że była to część jego metody aktorskiej, przez co niektórzy czuli, że jest apatyczny.
Superman: film jest dostępny w Prime Video.
Czytaj więcej: Superman Star Marlon Brando podobno miał związek S&M z Jamesem Deanem, palił papierosy na Rebelii bez powodu Ciało aktora, gdy błagał o bycie w swojej sypialni
Źródło: /Film