„Nigdy nie zaproponowali mi roli”: wyznanie Jasona Stathama na temat franczyzy superbohaterów zmartwi fanów MCU i DCU
Filmy o superbohaterach od jakiegoś czasu przeżywają swój rozkwit dzięki hitom dwóch gigantów, Marvel Cinematic Universe i DC Universe. W obliczu szybkiego wzrostu liczby filmów o superbohaterach interesujące jest podejście Jasona Stathama do tego gatunku.
Chociaż w kasie dominują filmy o superbohaterach, najczęściej MCU, kilku filmowców i aktorów podzieliło się swoją niechęcią do tego gatunku. Legendarni Martin Scorsese, Francis Ford Coppola, Quentin Tarantino i aktorzy tacy jak Amanda Seyfried, Timothée Chalamet i Statham publicznie podzielili się swoimi tyradami przeciwko temu gatunkowi.
Przeczytaj także: Jason Statham mógł być twarzą ważnego filmu o grach wideo, ale stracił rolę na rzecz tego samego aktora, który nie potrafił zgrać Iron Mana
Jason Statham o filmach o superbohaterach
Wielu aktorów i filmowców nie lubi tego gatunku ze względu na jego ogromną popularność, twierdząc, że filmy o superbohaterach mają coraz mniej filmów średniobudżetowych i niezależnych. Ale dla Jason Statham , te filmy są łatwe i każdy facet mógłby to zrobić, nawet jego babcia zrobiłaby to z łatwością. W wywiadzie z i400calci , Statham powiedział:
Film z Fandomwire'a„Wiele współczesnych filmów akcji, które oglądam, na przykład Marvel Comics, po prostu myślę, że każdy facet mógłby to zrobić. Nie mam ambicji [występować w jednym]. Mógłbym zabrać babcię, założyć jej pelerynę, umieścić ją na zielonym ekranie, a całą akcję wykonają dublerzy. Każdy może to zrobić. Opierają się na dubletach kaskaderskich i zielonym ekranie, budżetach wynoszących 200 milionów dolarów, a wszystko to zostało stworzone CGI. Dla mnie to nie jest autentyczne. Inspirują mnie starzy, prawdziwi gwiazdorzy, którzy naprawdę potrafią robić swoje”.
Niechęć Stathama do filmów o superbohaterach jest zrozumiała, jeśli spojrzy się na jego punkt widzenia. Aktor, mimo ryzyka, wykonuje większość akcji akrobacyjnych sam, bo to dla niego adrenalina, co najbardziej mu się podoba. Jego zdaniem filmy o superbohaterach nie sprawdzają istoty bohatera akcji.
Przeczytaj także: „Wiedział, że skończył jako nurek”: Jason Statham prawie nie został aktorem, zanim Tom Cruise osobiście pobłogosławił swój film, dzięki któremu stał się światową gwiazdą akcji
Jason Statham nie spieszy się do kina, żeby obejrzeć film o superbohaterach
Brytyjski aktor dał się poznać jako wyjątkowa gwiazda akcji, wystąpił w kilku udanych filmach, w tym w roli w Szybcy i wściekli franczyzowa. Jednak jego filmy akcji za bardzo różnią się od inspirowanych komiksami filmów o superbohaterach, przynajmniej on chciałby tak myśleć. Rozmawiam z Cyfrowy szpieg 56-latek zdradził kiedyś, że nie spieszyłby się do kina na film o superbohaterach.
Reklama
„Chodzi o pieniądze – dzieci płacą, żeby je zobaczyć. Fascynacją są superbohaterowie, ludzie chcą na to chodzić i oglądać, ale nie sprawiłbym, że spieszyłbym się do kina, żeby ich zobaczyć. Lubię staromodny typ filmu” powiedział Statham.
Aktor ujawnił ponadto, że nie zaproponowano mu żadnej roli superbohatera. „Nigdy nie proponowali mi roli w żadnym z nich i nie sądzę, żeby te buty pasowały” – powiedział. – Albo peleryna by nie pasowała! on dodał. Jest więc mało prawdopodobne, że fani zobaczą go w pelerynie. Może to zdenerwować fanów MCU i DCU, ale jego stanowisko jest ważne na jego własnych warunkach.
Czy ten artykuł był pomocny? Tak NIE Dziekuję za odpowiedź!