Nowy film Sony Karate Kid niezwiązany z Cobra Kai powinien być obwiniany w Top Gun: gwałtowny sukces Mavericka
Pojawiły się doniesienia o nowym Dziecko karate na bloku i tym razem Sony jest za to odpowiedzialne. Firma produkcyjna postawiła sobie za cel rozwinięcie franczyzy poprzez przywrócenie istniejącej trylogii. Jak na razie doniesienia twierdzą, że film wychodzi z cienia poprzedników i przybiera zupełnie nową formę. Ale ile kosztował ten restart sprawdzonego czasu Dziecko karate franczyzy pod wpływem aktualnego trendu przeróbek z lat 80. i pionierskich sukcesów?
Przeczytaj także: Ranking najpopularniejszych filmów z lat 80
Dziecko karate Schodzi z osi czasu Cobra Kai x Miyagi-Do
Wraz z nieoczekiwanym i zaskakująco dobrym odrodzeniem serii karate klasycznego z lat 80. Kobra Kai postanowił osiągnąć to, czego nie udało się większości późniejszych hollywoodzkich przeróbek — zachować aktualność, pozostając wiernym źródłu. Seria Netflix nie tylko ożywiła utraconą pasję do oglądania wrogów walczących na macie, ale także zaszczepiła międzypokoleniowe motywy wytrwałości, braterstwa i odkupienia. Być może wraz z rosnącą chwałą, która przychodzi wraz z sukcesem Kobra Kai , scena została ustawiona na ponowne wejście nowego Dziecko karate franczyzy teraz bardziej niż kiedykolwiek.
Jak potwierdził o Kobra Kai twórca, Jona Hurwitza , film nie ma związku z serialem i jako taki z oryginalną trylogią. Ale to nie od razu stawia film poniżej normy, ponieważ nadchodzący remake ma teraz dwie wielkie zalety na swoją korzyść – ma wsparcie już ustalonej i ukochanej serii, a także fandom, który się z nią wiąże. Nowy film ma ponadto ten luksus, że omija scenariusz z lat 80. i zagłębia się w nowo umeblowany świat bez konieczności przedzierania się przez oczekiwania starego.
Dziecko karate Remake znajduje pewność w odrodzeniu lat 80
Ostatnie dwie dekady XX wieku przyniosły naprawdę dobre franczyzy, które do dziś są celebrowane. Niektóre stały się szczytowymi odniesieniami do kultury popularnej. Ta era złotych lat 80. w Hollywood przekroczyła granice i położyła podwaliny pod zupełnie nowe kalejdoskopowe możliwości w dziedzinie kina. Byliśmy świadkami ewolucji tzw Gwiezdne Wojny franczyzowa, Powrót do przyszłości , Tony'ego Scotta Top Gun (1986), tzw Drapieżnik franczyza i Dziecko karate trylogia. Wszystkie z nich dominowały przez dziesięciolecia i stawały się coraz bardziej popularne z wiekiem.
Jednak najlepszym powrotem spośród wszystkich pozostałych była głośna dostawa Top Gun: Maverick, który nie przestawał się wspinać, dopóki nie osiągnął samego szczytu drabiny sukcesu w branży. Top Gun: Maverick zdefiniował, jak powinien wyglądać powrót klasyka i zapewnił to i wiele więcej. Film uhonorował swoją genezę i tradycje, ale jednocześnie nie powstrzymał się, trzymając się frędzlowych lin swojej przeszłości. Być może Sony wyciągnął lekcję z twórczości Josepha Kosińskiego, kiedy zdecydowało się wypuścić nową Dziecko karate remake inspirowany klasyką z lat 80.
Dziecko karate jest teraz transmitowany na Hulu. Sezon 5 Kobra Kai jest na Netflixie.