Po tym, jak Dwayne Johnson, Henry Cavill i Ben Affleck, reżyser Shazam 2 porzuca DCU Jamesa Gunna: „Zdecydowanie skończyłem z superbohaterami”
Szazam 2 został w końcu wydany po długim oczekiwaniu, a odpowiedź nie była najlepsza. Przyszłość Zachary'ego Leviego w serii nie wygląda najlepiej. Może nawet istnieć znacznie większa niż wcześniej szansa, że aktor nie powróci do swojej roli głównego bohatera w całym uniwersum DC. W nadchodzącej planszy nie ma już miejsca dla tej postaci, a przy tej odpowiedzi wydaje się, że w przyszłych planszach też może nie być.
David F. Sandberg ma już plany związane z publikacją filmu. Nie jest zbytnio zaskoczony odpowiedzią. Zamiast tego traktuje to jako okazję do przejścia i skupienia się na innych projektach i gatunkach poza branżą superbohaterów.
David F. Sandberg nie będzie już kręcił filmów o superbohaterach Szazam 2
W swoim najnowszym wątku na Twitterze Davida F. Sandberga , dyrektor obu Shazam potwierdziło, że nie wróci do serii ani filmów o superbohaterach w ogóle. Nadal nie jest jasne, czy jest to przerwa, czy trwały krok wstecz od gatunku.
„Jak już od jakiegoś czasu mówię, bardzo chcę wrócić do horroru (a także spróbować nowych rzeczy). Po sześciu latach Shazam na razie skończyłem z superbohaterami”.
Po reakcji, jaką spotkał się z filmem, Sandberg chce wrócić do kręcenia horrorów, zamiast inwestować swój czas w tworzenie kolejnego filmu o superbohaterach. Po Dwaynie Johnsonie, Henry'm Cavillu, Benie Afflecku, a nawet Gal Gadot, teraz kolejna celebrytka zdecydowała się odejść z DCU. Wydawałoby się, że w przypadku serii Jamesa Gunna ludzie odchodzą od niej, a nie w jej stronę. Reżyser dał do zrozumienia, że jego nadchodzące projekty będą horrorami i przez długi czas nie będzie dotykał gatunku superbohaterów.
Przeczytaj także: Reżyser Shazam 2 został zmuszony do użycia Deepfake w Cameo Gal Gadot po restarcie DC Jamesa Gunna? Tajemnica obalona
David F. Sandberg nie żałuje, że zrobił Szazam 2
Sandberg dodał ponadto, że odczułby ogromną ulgę, gdyby uciekł od dyskursu, jaki fani superbohaterów wywołują w Internecie. Wiadomo, że fani nie oszczędzają nikogo i zawsze posuwają się do skrajności, pozytywnie lub negatywnie. Jest to więc jeden z aspektów, od którego David F. Sandberg nie może się doczekać odejścia.
„Żeby było jasne, nie żałuję ani przez sekundę kręcenia filmów Shazam. Nauczyłem się tak wiele i pracowałem z naprawdę niesamowitymi ludźmi. Zawsze będę wdzięczny, że mogłem wyreżyserować dwa z nich! Były to bardzo trudne, ale cenne doświadczenia”.
Potwierdził, że jedną rzeczą w tym wszystkim było to, że nie żałował, że zrobił te dwa filmy. Praca z Zacharym Levim była dla niego świetna i nie jest to coś, nad czym się rozwodzi.
Shazam! Furia Bogów można już oglądać w kinach.
Przeczytaj także: Zachary Levi sugeruje, że James Gunn może zastąpić go jako Shazama po wyrzuceniu Supermana Henry'ego Cavilla z DCU: „Jeśli jest inny aktor czy cokolwiek”
Źródło: @PonySmasher na Twitterze