Postacie z Dragon Ball, których możemy nigdy nie zobaczyć, uwalniają swoją prawdziwą moc
Dragon Ball jest pełen niezwykle potężnych postaci, które jeszcze nie dały z siebie wszystkiego. Fani nie mogą się doczekać, by zobaczyć, jak uwalniają swoją prawdziwą moc. Ale niestety, to może nigdy nie nadejść. Wszystkie te postacie z Dragon Ball należą do poziomu Boga, ale nigdy nie pokażą nam swojej prawdziwej siły.
Beerus nie ma już potrzeby używania swoich pełnych mocy Boga Zniszczenia
Jako najsilniejszy Bóg Zniszczenia, Beerus jest niewątpliwie Bogiem wśród Bogów. Nawet reszta Bogów Zniszczenia nie mogła go powstrzymać. To świadczy o jego pełnym potencjale. Beerus jeszcze nie pokazał nam swojej pełnej mocy. Fani czekali na to wydarzenie, gdy Beerus i Goku byli w konflikcie.
Teraz, gdy Beerus jest kumplem i sojusznikiem Goku, nie ma absolutnie żadnego powodu, aby uwolnić swój pełny potencjał i uwolnić swoją moc w Wszechświecie 7. Beerus musi jeszcze stawić czoła wiarygodnemu wyzwaniu, a facet jest raczej wyluzowany w swoim podejściu do rzeczy. Wtedy obudził się tylko dlatego, że znalazł godnego pretendenta w Goku. Teraz Goku jest jego przyjacielem. Dlaczego miałby iść teraz na całość?
Powiązany: Dragon Ball Super: Super Hero dokucza powrotowi Gotenksa
Teoretyzuje się, że Jiren zadawał ciosy w turnieju władzy
Teraz możesz pomyśleć, że Jiren poszedł na całość w Turnieju Mocy. Ale są wszelkie powody, by sądzić, że tak nie było. Bogowie Zniszczenia najwyraźniej zgodzili się z faktem, że moc Jirena rywalizowała z mocą prawdziwego Boga Zniszczenia. Był jedynym śmiertelnikiem, z którym nawet bogowie bali się stawić czoła w bitwie.
Może Ci się spodobać: 8 najbardziej przebiegłych postaci w Dragon Ball Super, ranking
Pamiętaj, że Jiren jest jedynym śmiertelnikiem, co do którego bogowie byli pewni, że pokonają Boga Zniszczenia. Ale najwyraźniej padł ofiarą Goku w bitwie. W tym czasie, kiedy Goku odblokował swój Ultra Instynkt, wciąż był daleko od bycia tak dobrym jak Bóg zniszczenia. Teoretyzuje się, że Jiren miał ogromny rezerwuar mocy jako zapas, którego nigdy nie używał nawet w bitwie. Gdyby chciał pójść na całość, Goku ugryzłby pył.
Broly potrzebuje treningu i doświadczenia, aby stać się naprawdę legendarnym super saiyaninem
Absolutny ulubieniec fanów, Broly jest nazywany przez wielu wiernych fanów Dragon Ball prawdziwym Super Saiyaninem. Odblokował formę na długo przed Goku i Vegetą, pomimo niewielkiego lub żadnego treningu. Jedynym powodem, dla którego Broly przegrał z Goku i Vegetą w ich niebieskich formach Super Saiyan, jest to, że jego wrogowie byli liczebnie lepsi i lepiej wyszkoleni.
Niezgłębiony gniew Broly'ego nie zna granic. W anime jego wybuchy energii mogły zdziesiątkować całe galaktyki. Jest odpowiedzią świata anime na Hulka. Im bardziej wściekły i wpada w szał, tym bardziej zabójczy jest na polu bitwy. Trening i doświadczenie zmieniły Goku w boga. Prawdziwym potencjałem Broly'ego jest God-Tier, ale ponieważ Dragon Ball odmawia uznania go, nigdy nie osiągnie szczytu swojej siły.
Vegeta jest zawsze zmuszony do doganiania Goku
Jest powód, dla którego wszyscy kochają Vegetę. Od czasu jego wprowadzenia kilkadziesiąt lat temu, Vegeta nazwał Goku swoim jedynym prawdziwym rywalem. Ale jest zmuszony pozostać na drugim miejscu, ponieważ Goku jest głównym bohaterem. Nie jest to uczciwa umowa, jeśli nas o to poprosisz. Prawdziwy Saiyanin, Vegeta, nigdy nie pozwolił, by coś tak trywialnego jak zbroja fabularna stanęło mu na drodze. Planuje pokonać Goku bez względu na koszty. Jest tylko jedna rzecz – Goku za każdym razem go przewyższa.
W trakcie Dragon Ball Super Vegeta próbował wykuć własną ścieżkę. Zamiast iść w ślady rywala, postanowił pójść własną drogą. Po odblokowaniu nowej formy Super Saiyanina o nazwie Super Saiyan Blue Evolved, wyszkolił się w sztuce Kontroli Ducha i opanował Ultra Ego, biegunowe przeciwieństwo Ultra Instynktu. A jednak, nawet po tylu latach Vegeta wciąż nie udaje się, a fani są prawie pewni, że zawsze będzie. Vegeta jest przeklęty by być drugim przez całe życie i nic nie boli bardziej niż zgoda na ten fakt.
Czy pójście na całość jest wysoce nieprawdopodobne
Whis jest okrzyknięty najsilniejszym ze wszystkich Aniołów, z wyjątkiem Wielkiego Ministra. Jest w stanie z łatwością zmierzyć się zarówno z Goku, jak i Vegetą w ich najsilniejszych formach Super Saiyan bez najmniejszego wysiłku. jest także o lata świetlne do przodu pod względem mocy w porównaniu z Bogiem zniszczenia z Wszechświata 7 – Beerusem.
Przeczytaj także: Czy Disney naprawdę nakręci aktorski film Dragon Ball?
Ale mimo całej swojej Boskiej Siły, Whis może nigdy nie uwolnić 100% swojej mocy w Dragon Ball. Są to zasady ustalone przez Zenona, które zabraniają Aniołom pójścia na całość. Więc mimo całej swojej siły Whis jest zmuszony pozostać na uboczu.