„Próbowałem dać im uniwersum Marvela”: Star Wars Showrunner ujawnia wartą 1,6 miliarda dolarów franczyzę Matta Damona, prawie rywalizującą z MCU z Avengers: Endgame Aktor
Andor showrunner, Tony Gilroy nie tylko zepsuł zakończenie drugiego sezonu serialu aktorskiego w Gwiezdne Wojny franczyzy, ale także wylał swoje mocne opinie na temat tego, jak franczyza Matta Damona o wartości 1,6 miliarda dolarów rywalizowała z MCU Avengers: Koniec gry aktor, Jeremy Renner, który nie mógł naprawdę żyć postacią Bourne'a.
Otwarcie o swoich planach dot Cel franczyzy, twórca ujawnił, że próbował dać fanom uniwersum Marvela w filmie z 2012 roku, w którym Matt Damon postanowił nie wracać, podczas gdy reżyser Paul Greengrass nie był na pokładzie.
Uczucia Tony'ego Gilroya Cel Franczyza to najbardziej spektakularne historie sukcesu wszechczasów!
W niedawnym wywiadzie dla Deadline Tony'ego Gilroya , który był współautorem scenariuszy do czterech filmów Bourne'a, ujawnił, że próbował dać fanom całe uniwersum Marvela, ale było tak dużo złej krwi, że postanowili tego nie brać. Powiedział:
„Słuchaj, człowieku, próbowałem dać im uniwersum Marvela z Dziedzictwem Bourne'a, a oni nie chcieli tego wziąć. Mam na myśli, szczerze mówiąc, to był cały cel, aby to otworzyć… Historia Bourne'a jest jedną z najbardziej chaotycznych historii sukcesu wszechczasów.
To byłaby świetna hollywoodzka książka, gdyby ktoś śledził ją od samego początku. Nigdy nie udałoby się zmusić wszystkich do opowiedzenia prawdziwej historii, ale przez cały czas potykaliśmy się o sukces”.
Przeczytaj także: „Przełamujemy grunt dla wielu ludzi: twórca Andora, Tony Gilroy, subtelnie krytykuje poprzednich reżyserów Gwiezdnych Wojen za to, że nie byli„ wystarczająco odważni ”, aby przenieść sprawy na wyższy poziom
Matt Damon , który grał Bourne'a przez wiele lat, nie pojawił się w filmie z 2012 roku, Dziedzictwo Bourna (2012), ale po raz kolejny przewodził franczyzie o wartości 1,6 miliarda dolarów Jason Bourne (2016), jednym z powodów było to, że Gilroy nie napisał raty.
Matt Damon sprostał dziedzictwu Bourne'a!
Matt Damon i Tony Gilroy przebyli wyboistą drogę pomimo ogromnego sukcesu The Cel franczyzowa. Marvela Jeremiego Rennera stał się bezpośrednim następcą Damona w Dziedzictwo Bourna gdy aktor zadeklarował lojalność wobec poprzedniego reżysera, Paula Greengrassa.
Niemal wierząc, że skończył z postacią graną przez Bourne'a, Matt Damon w końcu powrócił do serii wraz z Paulem Greengrassem w Jasona Bourne'a (2016), przekonując, że w historii bohatera jest wiele. Powrót Damona zdziałał cuda, ponieważ jego film zarobił ponad 416 milionów dolarów w światowych kasach.
Jeremy'ego Rennera Dziedzictwo Bourna , wyreżyserowany przez Tony'ego Gilroya, zarobił na całym świecie 280 milionów dolarów, co pokazuje, że chociaż w tytule może występować Bourne, to w niczym nie przypomina filmu Jasona Bourne'a. To pomysł Greengrassa na stworzenie świeżej historii i chęć fanów, by zobaczyć oryginalnego Bourne'a, zaowocowały sukcesem części z 2016 roku.
Można śmiało zasugerować, że prawie dziesięć lat temu Jeremy Renner zabił najlepszą serię thrillerów szpiegowskich stulecia, ale Matt Damon, będąc prawdziwym człowiekiem stojącym za dziedzictwem Bourne'a, powrócił jako jego wybawca. Marsjanin aktor z pewnością przekazał, że może być tylko jeden Bourne i to on!
Matta Damona Jasona Bourne'a (2016) można wypożyczyć lub kupić na Amazon Instant Video.
Przeczytaj także: „To koniec kariery, to naprawdę żenujące”: Matt Damon nienawidził swojego trzeciego filmu o Bourne
Źródło: Komiks