Harry'ego Pottera
Oczekuje się, że Fantastyczne zwierzęta 3 zrezygnują z czołowej pozycji w kasie po tygodniu w kinach na rzecz najnowszej animowanej komedii DreamWorks The Bad Guys, która miażdży wszystkie projekcje.
Filmy Fantastyczne zwierzęta, które są prequelami Harry'ego Pottera, nigdy nie były w stanie odnieść takiego sukcesu, jak pierwsza, oryginalna seria. Jednak najnowsza część tej nowej serii zadebiutowała o 19 milionów dolarów mniej niż ostatni najmniej dochodowy film. Przyczyną tego może być kilka czynników, takich jak powszechna dezaprobata dla ostatniego filmu, Zbrodnie Grindelwalda , czy kłótnie obsady i ekipy za kamerą. Liczne aresztowania gwiazdy Ezry Millera na Hawajach, zastąpienie pierwszego aktora Grindelwalda Johnny’ego Deppa przez Madsa Mikkelsena oraz autor J.K. Transfobiczne uwagi Rowling należą do skandali związanych z tym filmem.
Luźna adaptacja serii powieści dla dzieci Aarona Blabeya pod tym samym tytułem, The Bad Guys, miała swoją premierę w Stanach Zjednoczonych 22 kwietnia 2022 roku. Film przedstawia reinkarnację Wielkiego Złego Wilka. Ten wilk prowadzi bandę przestępców przez ich przemianę w dobrych ludzi. Sam Rockwell, Marc Maron, Craig Robinson, Awkwafina, Richard Ayoade, Zazie Beetz, Lilly Singh, Alex Borstein i Anthony Ramos należą do ogromnej liczby artystów podkładających głos w tym filmie. Według Variety, film ma zebrać 25 milionów dolarów w swój debiutancki weekend.
Powiązany: Dlaczego Warner Bros może nie kontynuować Fantastycznych zwierząt 4 (ale dlaczego powinno):
Warner Bros. stwierdził w 2014 roku, że seria prequeli będzie trylogią. Jednak Rowling stwierdziła w 2016 roku, że seria zostanie rozszerzona do pięciu filmów. Fani byli niewątpliwie zachwyceni, ale sprawy nie potoczyły się zgodnie z oczekiwaniami. Pierwszy film z serii był najbardziej dochodowy i zarobił łącznie ponad 800 milionów dolarów; Zbrodnie Grindelwalda zarobiły około 650 milionów dolarów. Jednak najnowszy film odniósł najmniejszy sukces. Według ostatnich źródeł scenariusz czwartego filmu nie został jeszcze przygotowany. Jednak wielu zwolenników uważa, że Warner Bros. może zaryzykować i trzymać się swojej broni. Fani chcieliby zobaczyć więcej filmów, które pomogłyby im zagłębić się w historie sprzed czasów Harry'ego Pottera.