„To było śmieszne. Dlaczego miałbym chcieć tej pracy?”: Marc Maron Szczegóły Bizarre Avatar 2 Audition, mówi, że James Cameron nie jest złym facetem
Jeśli w dzisiejszych czasach jest ktoś, kto może nakręcić przebojowy superhit, to nagroda niekwestionowanego mistrza tej kategorii bez wątpienia przypadnie Jamesowi Cameronowi. W ciągu 25 lat w branży legendarny reżyser wypuścił trzy z 5 najbardziej dochodowych filmów wszechczasów, osiągając kamień milowy, do którego nikt inny nie zbliżył się przed nim.
Ale bardzo niesławną plotką, która jest często kojarzona z reżyserem, jest to, jak surowy i dokładny potrafi być, kiedy przesłuchuje gwiazdy do swoich nadchodzących projektów. Ale ostatnio Marc Maron, gwiazda, która brała udział w przesłuchaniu do Camerona w związku z jego ostatnim komercyjnym sukcesem Awatar: Droga Wody, ujawnił, że w ogóle nie widział żadnej z tych plotek na temat twórcy, kiedy był przed nim obsadzany do roli.
Marc Maron obala plotki o trudnych przesłuchaniach z Jamesem Cameronem
Z prawie dziesięcioletnią przerwą między jego oryginałem a kontynuacją, James cameron nie zawiódł swoim najnowszym przebojem i kontynuacją jego arcydzieła OG. Avatar: Droga wody przekroczył wszelkie oczekiwania, ponieważ obecnie zajmuje 3. miejsce wśród najbardziej dochodowych filmów wszechczasów. Aby osiągnąć ten kamień milowy, reżyser dołożył wszelkich starań, co oznaczało również zmotywowanie aktorów do przekraczania własnych granic. Chociaż może być surowy dla wszystkich w swoich projektach, Marc Maron mówi, że nie jest nawet blisko dyktatora, za jakiego wszyscy go uważają.
Może Ci się spodobać: „Spędziłem tysiące godzin pod wodą”: pomimo trzech filmów o wartości 2 miliardów dolarów James Cameron przyznał, że nigdy nie wyreżyserował Aquamana Jasona Momoa
Podczas ostatniego odcinka programu pt Szczęśliwy Smutny Zmieszany podcastu z Joshem Horowitzem, Marc Maron ujawnił, że został wcześniej zaproszony przez reżysera castingu na przesłuchanie do roli w filmie, a osoba siedząca z przodu fotela tego reżysera była twórcą Tytaniczny samego siebie. Powiedział, że podczas przesłuchania czuł, że Cameron nie był tak zły, jak dziwny w sposobie, w jaki prowadził to przesłuchanie. Powiedział:
„James Cameron nie jest złym facetem, nie sądzę. Nie wiem. Wyszedłeś tam. Idziesz do tego biura, a on mówi: „Chcę, żebyś przeczytał…” Nawet nie wiem, co to było, lekarz, naukowiec, który pił” – wspomina Maron ze swojego przesłuchania z Cameronem. Myślę, że jestem przed kamerą. Mam zdjęcie, łódź, czy cokolwiek to jest. Jestem w środku tej sprawy i jestem całkowicie nieskrępowany i nie mam poczucia charakteru ”
Nie mając więc żadnych informacji o tym, co i kogo miał portretować, robił, co mógł, z tym, co miał. Rolę niestety stracił, ale szczęśliwie dla niego, bo nie był gotowy na podróż aż do Nowej Zelandii, gdzie kręcono film.
Co dalej z Jamesem Cameronem?
Wraz z dołączeniem swojego najnowszego filmu do jego poprzednich projektów w upragnionym klubie o wartości 2 miliardów dolarów w kasie, jest teraz gotowy do rozszerzenia uniwersum Avatara o nadchodzące kontynuacje. Po wydarzeniach z Awatar: Droga Wody, reżyser wyrusza teraz w podróż do krainy ognia na egzosłonecznej planecie Pandora, aby spotkać się z ognistym plemieniem Na'vi i poprosić ich o pomoc. Podczas gdy zdjęcia do trzeciej części filmu już się zakończyły, czwarta część wkrótce wejdzie do produkcji, co oznacza, że fani nie będą musieli długo czekać.
Awatar: Droga Wody, już w kinach
Źródło: Josha Horowitza