„To po prostu nie pasowało”: twórcy The Last of Us ujawniają, że Tess Anny Torv miała wyjątkowo mroczną przeszłość, którą trzeba było usunąć
Live-action adaptacja Naughty Dog's Ostatni z nas był w stanie sprostać ogromnym oczekiwaniom fandomu. Drugi odcinek spotkał się z doskonałym przyjęciem fanów, z 22% wzrostem oglądalności w dniu premiery w porównaniu z debiutanckim odcinkiem.
Program był chwalony za wierność materiałowi źródłowemu i przekazywanie tej samej atmosfery z gry do akcji na żywo. Ale po sukcesie drugiego odcinka twórcy ujawnili, że początkowo mieli inne plany na otwarcie drugiego odcinka, ale ostatecznie musieli je wyrzucić.
Ten artykuł zawiera spoilery dot Ostatni z nas
Przeczytaj także: The Last of Us ustanawia nowy rekord HBO po makabrycznej scenie pocałunku, pozostawiając grę o tron i euforię za sobą
Twórcy Ostatni z nas musiał wyciąć mroczną historię Tess
Ostatni z nas cieszy się niesamowitym przyjęciem fanów i pobił rekord największego wzrostu oglądalności serialu HBO w drugim tygodniu. Ale twórcy serialu podzielili się tym, że ich początkowe plany otwarcia drugiego odcinka oferowały głębię historii Tess.
W wywiadzie Craig Mazin i Neil Druckmann ujawnili, że ich początkowy plan otwarcia odcinka 2 został odrzucony, ponieważ nie służył niczemu fabule. Plan zakładał przedstawienie Tess mrocznej historii, która obejmowała zarażenie jej męża i syna. Tess zastrzeliłaby wtedy męża i nie byłaby w stanie dokończyć syna, więc związałaby go i zamknęła w piwnicy. Twórcy stwierdzili,
„To była trochę historia dla Tess i fakt, że Tess miała dziecko, miała męża i miała syna, a oni zostali zarażeni i musiała ich zabić. Zabiła męża, ale nie mogła zabić syna”.
Według twórców, odcinek zacząłby się od pchnięcia kamery w stronę drzwi, a my usłyszelibyśmy walenie dochodzące z piwnicy. A w drugiej połowie odcinka Tess ujawniłaby swoją historię Joelowi i Ellie.
Przeczytaj także: „To okropne publiczne wyznanie”: gwiazda The Last of Us, Pedro Pascal, ujawnia, dlaczego był zdesperowany serialem HBO po The Mandalorian
HBO Ostatni z nas sprawił, że śmierć Tess była bardziej makabryczna
Mimo że scenarzyści ostatecznie odcięli niepokojącą przeszłość bohaterki, z pewnością zapewnili jej najbardziej makabryczną śmierć spośród wszystkich programów w ofercie HBO. Przerażająca śmierć Tess w ostatnim odcinku pozostawiła fanów w czystym obrzydzeniu.
Mimo że postać Tess umiera zarówno w grze, jak iw serialu, poświęcając się, by pomóc Joelowi i Ellie w ich misji, serial z pewnością sprawił, że jej śmierć była bardziej traumatyczna. W grze Tess poświęca się żołnierzom FEDRY, aby Joel i Ellie mogli uciec. W serialu bohaterka ginie w eksplozji, ale przed śmiercią zbliża się do niej zarażony, by zapewnić jej najbardziej obrzydliwy pocałunek w historii telewizji.
W przerażającym pokazie spokojnej dominacji Tess zamiera, a zarażony wpycha jej w gardło macki grzyba. Dopiero po tej przerażającej chwili Tess była w stanie zrobić lżejszą pracę i przeprowadzić eksplozję, ostatecznie poświęcając się w tym procesie.
Ponieważ serial zebrał obfite pochwały i sukcesy, usunięcie jej niepokojącej przeszłości było mile widzianą decyzją, biorąc pod uwagę i tak już przygnębiającą i mroczną śmierć postaci. Po dwóch wyjątkowo dobrze zrobionych odcinkach fani nie mogą się doczekać kolejnych odcinków i być świadkami postępów w podróży.
Ostatni z nas jest teraz transmitowany w HBO Max.
Źródło: zderzak