
„Uderzyło mnie to w twarz z naszym rozwodem”: Angelina Jolie Opuszczenie Brada Pitta sprawiło, że gwiazda Troy zakwestionowała jego ojcostwo i męskość
Brad Pitt i Angelina Jolie stali się prawdopodobnie najbardziej kontrowersyjną parą w Hollywood, odkąd zaczęli się spotykać w 2005 roku. Mając świetny związek, ale niezbyt dobre małżeństwo, para była bardzo otwarta na publiczne informacje na temat ich osobistych życie.
Po wielu latach spotykania się duet ożenił się, ale dwa lata później szybko złożył pozew o rozwód, co odbiło się na obu aktorach. Po ich rozwodzie Brad Pitt przeszedł mroczny szlak zamyślenia i niepokoju, gdy zdał sobie sprawę, że nigdy nie był dobrym ojcem i że musi zrobić coś lepszego dla siebie i innych ludzi w swoim życiu.

Brad Pitt czuł, że po rozwodzie nigdy nie był dobrym ojcem
Duet Pitta i Jolie zaczął spotykać się w 2005 roku. Po kilku latach spotykania się i dzieleniu sześciorga dzieci, oboje w końcu postanowili się pobrać 14 kwietnia 2014 roku, po czym odbyła się ceremonia ślubna w niesławnym Château Miraval. Ale dwa lata po ślubie Angelina Jolie złożyła pozew o rozwód, powołując się na różnice nie do pogodzenia.

Przeczytaj także: „Mówię ci, pewnego dnia mnie to złamało”: Tom Cruise pokonał Brada Pitta podczas brutalnego procesu makijażu, który sprawił, że zawisli do góry nogami za film o wampirach za 223 miliony dolarów
w 2019 r. Brada Pitta I Angeliny Jolie zostali ponownie prawnie uznani za singli. Rozwód był czymś więcej niż Pitt mógł znieść, a aktor wszedł na mroczną ścieżkę zwątpienia i niepokoju. Rozmawiając o tym z rynkiem zbytu, the Klub walki aktor stwierdził, że nie był świetnym ojcem i że musi zrobić więcej dla siebie i swojej rodziny.
„Jestem znacznie lepszy w zakrywaniu. Dorastałem z mentalnością ojca, który wie najlepiej / wojny - ojciec jest wszechpotężny, super silny - zamiast naprawdę poznać człowieka i jego własne zwątpienie i zmagania. I uderzyło mnie to w twarz z naszym rozwodem: muszę być kimś więcej. Muszę być dla nich kimś więcej. Muszę im pokazać. I nie byłem w tym dobry”
Wygląda na to, że aktor miał niezbyt dobre dzieciństwo, ponieważ według jego wypowiedzi Pitt wychował się w konserwatywnej rodzinie. Oprócz rozwodu aktor omówił także swoją sprawę sądową z Angeliną Jolie i wydaje się, że bardzo głęboko rezonuje ona z aktorem.
Zasugerował: „Bardzo ważne jest, aby płakać pod prysznicem, a nie przy nich”: Angelina Jolie nigdy nie chciała jednej bolesnej rzeczy dla swoich dzieci po rozstaniu z Bradem Pittem
Brad Pitt opowiada o rozpadzie swojej rodziny

Powiązany: „Naprawdę mam dość samego siebie”: Brad Pitt przestał być celebrytą i zrujnował sobie życie po niezdrowej obsesji
Jak wspomniano wcześniej, dla aktora było naprawdę ciężko, gdy rozwód został sfinalizowany i oficjalnie ogłoszony w 2019 roku. W rozmowie z GQ aktor opowiedział o swojej sprawie sądowej i o tym, jak usłyszał, jak prawnik powiedział, że „Nikt nie wygrywa w sądzie – chodzi tylko o to, kto ucierpi bardziej”.
„To wszystko było przez jakiś czas. Naprawdę leżałem na plecach i byłem przykuty łańcuchem do systemu, kiedy wezwano opiekę nad dziećmi. I wiesz, potem byliśmy w stanie pracować razem, aby to rozwiązać. Oboje robimy, co w naszej mocy. Słyszałem, jak jeden z prawników powiedział: „Nikt nie wygrywa w sądzie — chodzi tylko o to, kto ucierpi bardziej”.
The Pociąg kulowy aktor kontynuował dalej,
„I wydaje się, że to prawda, spędzasz rok skupiony na budowaniu sprawy, aby udowodnić swój punkt widzenia i dlaczego masz rację, a oni się mylą, a to tylko inwestycja w zjadliwą nienawiść. Po prostu odmawiam. I na szczęście mój partner w tym się zgadza. To po prostu bardzo, bardzo denerwujące dla dzieci, gdy ich rodzina nagle się rozpada”.
Chociaż sprawa rozwodowa zakończyła się w 2019 roku, Brad Pitt i Angelina Jolie toczą obecnie sądową batalię o własność Château Miraval. Sprawa jest obecnie w toku i od lat cieszy się dużym zainteresowaniem.
Źródło: GQ