Vin Diesel dostał rolę w Szybkich i wściekłych po tym, jak Timothy Olyphant odrzucił franczyzę za 6,2 miliarda dolarów jako „Głupi”: „Nikt nie będzie chciał oglądać tego filmu 8 lub 9 razy”
Wkład Vin Diesela w Szybcy i wściekli franczyzy sprawiły, że stała się jedną z największych franczyz na świecie. W dobie kinematografii franczyzy mają większe szanse na odniesienie sukcesu. Niezależnie od tego, czy jest to Marvel Cinematic Universe, Johna Wicka , lub nawet Nikczemny ja. Franczyza Diesel należy do tej samej kategorii. Jego rola jako Dominica Toretto sprawiła, że franczyza powstała od zera.
Często aktorzy i aktorki przyjmowali role i żałowali, że kiedykolwiek się zgodzili. Podobnie zdarzałyby się przypadki, w których proponowano im niektóre z największych ról, ale wymykały się im z rąk z tego czy innego powodu. Czy będą tego żałować, zależy od samego aktora.
Rolę Dominica Toretto zaproponowano Timothy'emu Olyphantowi przed Vinem Dieselem
Zanim Vin Diesel kiedykolwiek miał okazję zrewolucjonizować wyścigi uliczne Szybcy i wściekli, to było Timothy Olyphant który miał zagrać Dominica Toretto. Aktorowi zaproponowano główną rolę. Jednak w tamtym czasie nie było gwarancji, że film stanie się hitem, nie mówiąc już o przekształceniu go w franczyzę. Według niego koncepcja była trochę zbyt naciągana, aby jakakolwiek publiczność chciała oglądać filmy więcej niż dwa razy.
„Pomyślałem, że to będzie po prostu głupie i pomyślałem, że nikt nie będzie chciał oglądać tego filmu osiem czy dziewięć razy. Mam na myśli, że przy trzecim lub czwartym sequelu ludzie na pewno się tym znudzą. Prawidłowy?'
Przyznał, że nigdzie nie spodziewał się, że franczyza stanie się tak duża, jak jest teraz. Jednak nawet mając tak wiele różnych ról w swojej torbie, Toretto nie był tym, który dostał. Diesel miał przejąć tę rolę i uczynić swoją postać jedną z najbardziej kultowych postaci spoza serii superbohaterów.
Przeczytaj także: Brie Larson prawdopodobnie przyćmi nieobecność Starpower Dwayne'a Johnsona w 340 milionach dolarów Fast X: „Dom wie, że ma silny umysł”
Timothy Olyphant nie żałuje, że odrzucił Szybkich i wściekłych
Mimo że Timothy Olyphant przegapił największą transakcję w swoim życiu, nie żałuje, że odmówił. Stwierdził, że pomimo sławy, jaką zyskała franczyza, nigdy nie byłby to jego projekt. Niezależnie od tego, czy film poniósłby porażkę, czy też odniósłby sukces z nim jako Toretto, nie byłoby to długoterminowe zobowiązanie, którego Olyphant byłby gotowy się podjąć.
Do tej pory Diesel zarobił ponad 100 milionów dolarów tylko na franczyzę i to było coś, czego Olyphant przegapił. Jednak jego decyzja wydaje się również uzasadniona, biorąc pod uwagę, jak duża jest franczyza, jeśli sam główny aktor nie jest tak zainteresowany, nie byłoby tyle charyzmy ani miłości zaangażowanych w jej tworzenie.
Szybki X będzie można oglądać w kinach od 19 maja 2023 roku.
Przeczytaj także: „Nie chcę mieć z tym nic wspólnego”: gwiazda Aquamana, Jason Momoa, miał swoje obawy przed pracą w 6,6 miliarda dolarów serii Szybkich i wściekłych
Źródło: Rzeczy