„Wykonam na tobie seks oralny”: scenarzystka She-Hulk, Jessica Gao, brutalnie trolluje fanka na Twitterze, błagając o pojawienie się śmiałka, tweetuje „Czas na zebranie”
She-Hulk: radca prawny wystartował pośród napiętego wycofania się fandomu Marvela z jego podstawowego oddania obszernemu kanonowi franczyzy. Praca, która do tej pory była dostarczana w tonie tempa, zachowując zarówno jakość, jak i ilość, uległa zmianie po przekroczeniu linii mety swojej 10-letniej wizji. Adrenalina związana z ukończeniem projektu na tak ogromną skalę spadła, gdy franczyza próbowała zejść z małymi dawkami feromonów poprzez komedię — było to zbyt inne, a nawet nieznane, jak na gust fandomu.
Przeczytaj także: Pan Nieśmiertelny: Tak Ona-Hulk Ujawnić pierwszego w historii mutanta głównego nurtu MCU na totalnym fuksie?
Teraz, gdy sława i zasięg studia dają mu możliwość ekspansji i eksperymentowania, może to robić bez ryzyka nadmiernego narzucania sobie ograniczeń określonych przez paletę odbiorców.
Ona-Hulk Nabiera tempa wśród sprzeciwu i brutalnej krytyki
Gdy Ona-Hulk zaczął krążyć wśród wyższych sfer Marvela, w świadomości publiczności musiał konkurować (pod względem jakości) z całym MCU, które pojawiło się przed nim. Zamiast tego serial zrobił to, czego widzowie się nie spodziewali. Nie próbowało. Ona-Hulk była łatwa dla nadpobudliwych mózgów entuzjastycznych fanów akcji. Zdefiniował własne tempo i zgłębił swój indywidualizm bez dodatkowej presji związanej z nadążaniem za głośnymi szpiegami lub piskliwymi pościgami samochodowymi przez międzynarodowe granice.
Marvel przetrwał ponury początek 2000 roku i zbliżające się bankructwo. Skoki wiary, które wykonał, przeciwstawiły się grawitacji. Po wyczerpaniu się do szpiku kości przez 14 długich lat, podstawowa praca nad franczyzą została w końcu wykonana. Produktem końcowym było coś, co uznano za godne zbiorowej miłości i wiary miliardów ludzi na całej planecie. Seria Disney + próbowała przekazać fandomowi Marvela list z podziękowaniami zapakowany w prezent za te lata.
Z natury wyluzowana nonszalancja Ona-Hulk Miało być ułaskawieniem, a nie karą. To pełen gwiazd uroczysty pokaz przerwy po najbardziej intensywnej pierwszej połowie meczu Super Bowl stulecia.
Daredevil wskrzesza i stara się potwierdzić swoją tożsamość
Ona-Hulk była galą, świętem Marvela i jego długiej, gęstej i bogatej historii postaci — szalonych, najwyższych, złych i wzniosłych. Daredevil był jednym z wyróżnionych, który został przywieziony z powrotem przez kobiecy program, który miał być celebrowany pośród fali chaotycznego połączenia ugruntowanej przeszłości i wielowymiarowej przyszłości głównego nurtu wszechświata. Wśród wszystkich parodii i parodii próbujących sardonicznie kpić z kultury mediów społecznościowych lub rzucić światło na toksyczną męskość, była chwila prawdy.
Daredevil nie został narzucony fanom ani wrzucony do miksu, by służyć próżności Marvela. Został starannie ułożony jak misterna wisienka na torcie. Staje się różnorodną komedią, że kiedy serial przywrócił postać, nie spełnił wysokich oczekiwań gapiącego się tłumu, który spodziewał się każdego kęsa rzuconego w ich stronę. Niekończące się trollowanie zatacza koło, gdy Jessica Gao, pozostając wierna niezłomnemu optymizmowi serialu, ponownie trolluje swoją naiwną publiczność.
CZAS ZBIERAĆ #Śmiałek #OnaHulk https://t.co/0r99QEi6tu
— Jessica Gao (@ChairmanGao) 6 października 2022 r
Wskrzeszenie Daredevila jest wyrazem wzajemnego szacunku dla integralności artystycznej, która miała na celu przywrócenie jednej z najbardziej ukochanych postaci Marvel Studios. Jego przyjście jest wyznacznikiem mocy, jaką posiada ta franczyza — jak ręka, która równie łatwo może dać, jak i zabrać.
W tej chwili Marvel jest w nastroju do dawania, i to hojnie. Do fanów należy uszanowanie tej ery niezwykłego osiągnięcia 14-letniej historii MCU, cieszenie się chwilowym wytchnieniem łatwego, świadomego kulturowo i społecznie zabawnego programu oraz przejście do następnej fazy ze smacznym upodobaniem do co ma nadejść zamiast utrzymującej się goryczy pozostawionej po niekończących się kłótniach i niepotrzebnej krytyce pojedynczej serii MCU.
She-Hulk: radca prawny jest obecnie transmitowany na Disney+.
Źródło: Świergot