„Zostałem zgwałcony przez pieprzoną planetę”: Jennifer Lawrence zastanawia się nad traumatycznym przeżyciem związanym z wyciekiem jej nagich zdjęć do sieci
Tak, życie celebrytów rzeczywiście wiąże się z zaletami prowadzenia luksusowego życia. Jednak ma to również swoją wadę. Na początek Twoje życie osobiste staje się gorącym tematem dyskusji dla wielu osób, a życie prywatne staje się naprawdę trudne. Jennifer Lawrence z pewnością by się zgodziła, ponieważ jej prywatność została kiedyś pozostawiona na widoku dla całego świata.
Pewnie pamiętacie, jak słyszeliście o jednym z najgorszych skandali w branży rozrywkowej, kiedy to do sieci wyciekły prywatne, wulgarne zdjęcia celebrytów. Od Seleny Gomez po Rihannę, ten skandal dotknął ponad setkę celebrytów, w tym Jennifer Lawrence. Otwierając się na całą tę mękę, Jennifer Lawrence stwierdziła, że jej trauma będzie istnieć wiecznie.
Przeczytaj także: „Może wszyscy ci mężczyźni mnie wykorzystują”: Jennifer Lawrence czuła się źle podczas sceny pocałunku z tajemniczą współgwiazdą
Jennifer Lawrence jest w traumie na zawsze
Przeczytaj także: „Nie zakochałem się w tych rzeczach”: gwiazda X-Men, Jennifer Lawrence, została źle wrzasnięta po odrzuceniu lukratywnej oferty Disneya
Aby uzyskać trochę kontekstu, będziemy musieli cofnąć się do 2014 roku. Skandal z celebrytami – który wkrótce został nazwany „The Fappening” – spowodował masowy wyciek wyraźnych zdjęć znanych celebrytów. Osiągnięto to dzięki hakerom infiltrującym usługę iCloud firmy Apple. Prywatność wielu celebrytów została naruszona, w tym m.in Kim Kardashian , Kate Upton i Cary Delevingne .
Jennifer Lawrence , która była jedną z ofiar skandalu, powiedziała Vanity Fair, że skoro każdy w każdej chwili może podejść i obejrzeć jej nagie zdjęcia, będzie miała traumę do końca życia.
„Każdy może patrzeć na moje nagie ciało bez mojej zgody, o każdej porze dnia. Ktoś we Francji właśnie je opublikował. Moja trauma pozostanie na zawsze”.
W rozmowie z „The Hollywood Reporter” o Poradnik pozytywnego myślenia Aktorka przypomniała sobie, jak się czuła w dniu, w którym doszło do skandalu. Stwierdziła, że pamięta uczucie naruszone i jakby dostała „w gangu” przez całą planetę.
„Kiedy doszło do włamania, było to tak niewiarygodne naruszenie, że nie można tego nawet wyrazić słowami. Myślę, że właściwie nadal to przetwarzam. Kiedy po raz pierwszy dowiedziałem się, że to się dzieje, moja ochrona skontaktowała się ze mną. Działo się to z minuty na minutę – to było prawie jak sytuacja z okupem, w której co godzinę wypuszczali nowe. I nie wiem, czuję się, jakbym został zgwałcony przez tę pieprzoną planetę.
Stwierdziła, że fakt, że ludzie mogą być na grillu i po prostu od niechcenia otwierać telefony, aby zobaczyć jej wyraźne zdjęcia, jest niemożliwy do przetworzenia. Lawrence przypomniała również, że kobiety dotknięte aferą skontaktowały się z nią w sprawie pozwania Apple, jednak aktorka czuła, że jej ciało już do niej nie wróci.
Przeczytaj także: „Ma coś, za co umierałem”: Jennifer Lawrence nazywa rywalizację z Emmą Stone „głupią”, przyznaje, że ukradła jej główną rolę
Jennifer Lawrence o to nie prosiła
W 2014 roku Lawrence wyładowała całą swoją frustrację w wywiadzie dla Vanity Fair, w którym stwierdziła, że bycie celebrytką nie oznacza, że prosi o coś takiego. Cały incydent nazwała obrzydliwym i zakwestionowała świat, w którym żyjemy.
„To, że jestem osobą publiczną, tylko dlatego, że jestem aktorką, nie oznacza, że o to prosiłam. Nie oznacza to, że pochodzi z terytorium. To moje ciało i powinien to być mój wybór, a fakt, że to nie jest mój wybór, jest absolutnie obrzydliwy. Nie mogę uwierzyć, że w ogóle żyjemy w takim świecie”.
Kiedy Lawrence poszła nago do swojej roli w czerwony wróbel, przyznała, że choć była przerażona, zrobiła to, by oddać władzę z powrotem w swoje ręce.
Hakerzy byli w stanie dostać się na konta iCloud, wysyłając fałszywe linki do resetowania hasła do celebrytów. Dlatego oto przyjazne przypomnienie, aby nigdy nie klikać wątpliwych linków!
Źródło: Reporter z Hollywood